reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Dziewczyny,
co cwiczycie? Ja do tej pory chodzilam na joge i pilates, ale zajecia sa wieczorami, a ja juz o osmej zasypiam. Na joge postaram sie dalej chodzic, moze tylko zmienie grupe i dolacze do ciezarnych.
Czy mozna chodzic na pilates? Nie chcialabym zaszkodzic malenstwu (7tc), a nie chce powiedziec instruktorce, bo chodza ze mna kolezanki z pracy i moge sie domyslec. Wole sama powiedziec w pracy jak mina 3 m-ce.
Bede tu pewnie czesto zagladac, bo mieszkam w Holandii, a tu ciaza prowadzona jest z minimalna ingerencja medycyny, tzn. pod opieka poloznej,a porod najlepiej w domu. Sredniowiecze! Troche sie tego wszystkiego obawiam, na Swieta jade do Polski, wiec sie na pewno wybiore do mojej ginekolog.
Pozdrawiam
Anita
 
reklama
Dzięki Maniu. Mam nadzieję, że będzie dobrze, bo w sumie czemu nie miałoby być? Tylko ciekawi mnie co u Asiaczka? Byłaś już na tej wizycie?
 
Witam Wszystkie Dziewczyny!
2 tygodnie temu zrobiłam test, po raz trzeci, po dwóch nieudanych próbach i nagle zobaczyłam 2 krechy!!!! U gina miałam od razu usg i zobaczyłam malutkie serduszko, aż mnie ścisnęło z wrażenia.
Jestem w szoku, pełna obaw i lekko przerażona ale bardzo, bardzo się cieszę. Mam 29 lat wiec w sumie to najwyższa pora. Bardzo się cieszę ze znalazłam to forum, mam nadzieję że znajdę tu jakąś bratnią duszę i kogoś do wspólnego „pomarudzenia”. Na razie mam lekkie bóle w podbrzuszu jak przed okresem, lekko mnie muli ale nie wymiotuje, mam obrzmiałe piersi i nastrój płaczliwy. Poza tym tez chce mi się ciągle spać i ogólnie najchętniej zaszyłabym się pod kołdrą z książeczką. Następna wizyta 29, czyli jutro. Mam nadzieje dziewczyny że będziemy dzielne, wszystko będzie ok. a maleństwa będą zdrowe, trzymam za siebie i za was kciuki!!! Buziaczki dla lipcowych cieżarówek, szczególnie z Krakowa.

ps: termin wyliczylam jakos na 15 lipca!!
ps2: wpisałam sie tez na wszelki wypadek na forum na noworodek.pl
 
Witam Was serdecznie !!!

Elunia jestem już po wizycie.

W czwartek usg, w piątek ginekolog.
Na usg zobaczyłam jak bije serdeuszko mojego dziecka. Niesamowite wrażenie ! Takie niewiarygodne. Myślałam, że się popłaczę.
Wg usg skończyłam właśnie 7 tydzień i zaczęłam 8.
Pani ginekolog wyznaczyła mi dwa terminy porodu wg ostatniej miesiączki 13 lipca, wg usg 15 lipca.

Od soboty mam mdłości. Nie wiem czy są silne czy nie , trudno mi to ocenić, ale wczoraj wieczorem leżałam i czułam się nieciekawie.
Obym tylko nie miała ich rano, bo nie wiem jak wysiedzę w pracy.
Nie chcę narazie nic mówić w pracy, więc wolałabym nie biegać do ubikacji, bo się domyślą.
A co u Was? :)

Miłego poniedziałku !!!
 
Agnieszka, Mania dziękuję za odpowiedź. Utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że dobrze liczę.
Byłam wczoraj na USG widziałam mojego maleńkiego groszka, któremu biło serducho. NIeasamowite wrażenie :) Mam zdjęcie i cały czas wpatruję się w nie.
Po tym USG poczułam się po raz pierwszy jak prawadziwa mama, śmieszne bo o ciąży wiem od samego pocvzątku. Ale jednak to nie to samo co zobaczyć. A już jest kogo oglądąć, bo ma 28mm. NIESAMOWITE:)
To już 10 tydzień!!!!!
Tak wogóle to termin mam na 27 czerwca wg USG, ale nie przenosze się do czerwcowych mamusiek, bo już się tu zadomowiłam.
Wogóle mam superowe samopoczucie i wszystkim życze takiej ciąży jak moja.
POZDRAWIAM SERDECZNIE
 
Cześć dziewczyny!Zaczoł się właśnie 7 tydzień mojej ciąży i zaczeły się także mdłości... :oops: A już myślałam że przy 2 ciąży mnie to ominie,niestety myliłam się.Wczoraj prawie cały dzień wymiotowałam :cry: To straszne, tym bardziej że teraz muszę sie jeszcze opiekować starszym synkiem.Dodatkowo cały czas mi zimno i mam dreszcze,jestem zmęczona czasem mam zawroty głowy.Wczoraj przy objedzie niedługo bym zemdlała.Zazdroszcze tym kobietkom które przechodza to lżej :wink: Aha,prawie 2 tygodnie temu byłam u ginekologa wtedy jeszcze niewiele widział następną wizyte mam tuż przed świętami.Pozdrawiam cieplutko wszystkie kobietki i ich maleństwa.
 
Cześć Mamusie i ziarenka!
Co tu tak pusto? :wink:
Wczoraj byłam na drugiej wizycie, wszystko jest w porządku wiec trochę się uspokoiłam. Tyję, śpię i mnie muli na przemian,  ale i tak bardzo się cieszę.
Zastanawiam się kiedy mi przejdą te humory, to jest nie do wytrzymania (przynajmniej dla otoczenia) :oops:
Też tak macie? Piszcie co u was bo nic tak pocieszająco na człowieka nie działa jak dowiedzieć się ze ktoś też tak ma.
Pozdrawiam i buziaczki dla brzuszków.
 
bede lipcowa mama. Zreszta ja jestem super lipcowa mama bo juz jedno dziecko mam z lipca i teraz bede miala drugie:) Przewidywany termin to 30 lipca a syna mam z 26 lipca:)))
Wczoraj mialam USG i jest sliczna fasolka. Podobno wszytsko wyglada OK. Miala pobrana krew i mocz do badania wiec zobaczymy. Strasznie sie ciesze ale i boje bo nie jestem juz najmlodsza - mam 34 lata. Chcialabym aby to byla dziewczynka ale bede szczesliwa jak bedzie zdrowe.
 
Witajcie! Jestem tu - na forum po raz pierwszy, a na stronę zaglądam, od kiedy na teście zobaczyłam tę niesamowitą różową kreseczkę. Termin mam na lipiec; jest to moja pierwsza, oczekiwana i bardzo chciana ciąża... i strasznie jestem nią przejeta. Zwłaszcza, że jeść nic mi sie nie chce, bo od kilku dni te słynne mdłości mnie męczą. To wspaniałe, że można się tu "spotkać" i podzielić wrażeniami itp. Pozdrawiam wszystkie mamy i "kiełkujące fasolki". :)
 
reklama
Witaj damayanti i gratulacje! :D
Ja tez będę mama po raz pierwszy i też niedawno się dowiedziałam, trzymam kciuki i pisz co u ciebie, pozdrawiam
 
Do góry