E
elunia
Gość
Cześć dziewczyny. A mnie jeszcze pamiętacie? Dużo czasu upłynęło odkąd ostatnio coś pisałam. Ale staram się Was śledzić na bieżąco. Teraz poinformuję tylko, że czekam na synka, będzie miał na imię Stasiu. Dzisiaj mnie odpowiednio zmotywowałyście i w końcu wzięłam się za pranie ciuszków, które dostałam dla niego od koleżanki. Szkoda, że pogoda kiepska i nie bardzo chcą schnąć. Aha, Stasiu prawdopodobnie nie ma ochoty przeciskać się przez jakieś ciasności, albo nie lubi "stać na głowie" i wychodzi na to, że ija będę mieć cesarkę, choć bardzo się nastawiłam na poród naturalny. Ale wszystko okaże się za dwa tygodnie. Pozdrawiam Was i przesyłam całuski! Życzę nocy bez biegania do WC! Pa pa!