reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

Co do chwalenia się, to hmmm. Powiem tak: zawsze mnie denerwowały mamuśki, które ciągle tylko o swoich dzieciach gadały, a teraz przyznaję się bez bicia, że sama tak często robię i powstrzymać się nie mogę. :happy: Wiem, że to może denerwować, ale ja tak bardzo lubię wam mówić jakiego mam kochanego synka :-) A co do tych geniuszy, to Niania ma rację - nasza ślepa matczyna miłość sprawia, że w najmniejszym kroczku upatrujemy wielkich rzeczy i to, co dla jednego jest błahostką dla innego jest czymś wielkim - zwłaszcza jesli chodzi o swoje dziecko.

Jedno jest pewne: chwalenie na dobre nie wychodzi, bo potem zawsze dziecko jakiś numer wywinie, o czym chyba wszystkie się już przekonałyśmy :-D
:-)
dzieki za zrozumienie Klaudia :elvis::-)
 
reklama
wpadam na chwilkę do domu, bo ogolnie to się opalamy czy inaczej korzystamy ze słonka Krzyś w piaskownicy ja na leżaczku kawka ciasteczko (już sie skończyło) żyć nie umierać :-):-D pogoda suuuuper nie za gorąco słoneczko, no ideał:rofl2: tfu tfu coby nie zapeszyć i żeby jutro też tak było :happy2::happy2::happy2:
 
hmmmm
troszke sie z tym nie zgodze jeśli Nianiu pozwolisz
a mianowicie chyba własnie tutaj można i to bez oporów chwalic sie sukcesami swoich dzieci.
Kto lepiej jeśli nie inne matki zrozumie tą szalona radośc i dume z nowych osiagniec dziecka?
wydaje mi sie ,że wlasnie forum to dobre miejsce bo jest ona jakby nie było poświecone dzieciom i ich rozwojowi :tak:
Ja może i sie tak bardzo Weroniką nie chwale bo po prostu taki mam styl bycia ale jak mała zrobi cos czym mnie totalnie zaskoczy to tez wam o tym napisze :-) a co!
Wole tutaj niz np opowiadac koleżance ,ktora nie ma dzieci i potem patrzy na mnie z lekka dziwnie kiedy sie chwale sukcesami nocnikowymi mojej córci :tak::-D:cool:

Święte słowa :-) Myślę, że to jest właśnie miejsce, na którym można opowiadać zarówno o sukcesach jak i niepowodzeniach, radościach i smutkach, tym co nas zaskakuje i cieszy i tym co nas martwi.

Nianiu, myślę, że nikt się nie pogniewał zwłaszcza, że tak ładnie przeprosiłaś;-);-);-):-p
 
wpadam na chwilkę do domu, bo ogolnie to się opalamy czy inaczej korzystamy ze słonka Krzyś w piaskownicy ja na leżaczku kawka ciasteczko (już sie skończyło) żyć nie umierać :-):-D pogoda suuuuper nie za gorąco słoneczko, no ideał:rofl2: tfu tfu coby nie zapeszyć i żeby jutro też tak było :happy2::happy2::happy2:

jeeeeejciu, ale Ci zazdroszczę Kate :-) A ja siedzę w pracy przy kompie, brzuch mi zwisa już na nogi i czuję jak Jagódka kopie mnie po udach, hihih ;-)

za to po pracy zabiorę Maciejka na spacer :rofl2:
 
Cześć :happy:
No to życzę Iwonka powodzenia!!!!!!!! Przyznaję, że początki są trudne i zniechęcające, ale po tygodniu będzie coraz lepiej. Ja po dwóch pierwszych godzinach odpieluchowywania miałam już dość i chciałam się poddać, ale udało się wytrwać. Trzeba to potraktować, jakby się miało małego pieska w domku i zaopatrzyć w duuuużo ręczników papierowych :-)

Dzięki za wsparcie kochana, będę o tym pamiętać w najtrudniejszych momentach ;-):-)

Co do chwalenia się swoim dzieckiem, ja też tego za często nie robię, po prostu taki typ. Ale czasem zdarzają się sytuacje, jak ta wczoraj na bilansie dwulatka. Pediatra bada młodego i coś tam notuje w książeczce zdrowia, a ja jak ta durna baba mówię nagle do Kornela:
Ja: powiedz pani ładnie: tata jedzie
Kornel: tata jedze
Pediatra: o, jak pięknie, bravo!
Ja: a teraz: mama wstaje
Kornel: mama taje
Pediatra: no pięknie
Ja: śliiiicznie, no to jeszcze: Kornel ma picie
Kornel: Konel ma pice
I cieszę michę, jak pieprznięta. A potem nagle pytam sama siebie: ja pierdzielę, kobieto, kogo to obchodzi? :eek::ninja2::biggrin2:
 
reklama
Cześć!
Cześć :happy:


Dzięki za wsparcie kochana, będę o tym pamiętać w najtrudniejszych momentach ;-):-)

Co do chwalenia się swoim dzieckiem, ja też tego za często nie robię, po prostu taki typ. Ale czasem zdarzają się sytuacje, jak ta wczoraj na bilansie dwulatka. Pediatra bada młodego i coś tam notuje w książeczce zdrowia, a ja jak ta durna baba mówię nagle do Kornela:
Ja: powiedz pani ładnie: tata jedzie
Kornel: tata jedze
Pediatra: o, jak pięknie, bravo!
Ja: a teraz: mama wstaje
Kornel: mama taje
Pediatra: no pięknie
Ja: śliiiicznie, no to jeszcze: Kornel ma picie
Kornel: Konel ma pice
I cieszę michę, jak pieprznięta. A potem nagle pytam sama siebie: ja pierdzielę, kobieto, kogo to obchodzi? :eek::ninja2::biggrin2:

Dobre Iwon, dobre..., ale prawdziwe, co?
Też na takim czymś keidyś sie złapałam:-p:zawstydzona/y:
 
Do góry