reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
powoli nadrabiam:

hej babeczki :-):-)aaaa i znalazlam buciory na weselicho
-WYGODA I ELEGANCJA- (214450227) - Aukcje internetowe Allegro
takie jak te na allegro ale kolor brazowy, czekam tylko az je przywiozą, podobno w srode :rofl2::rofl2:
czadowe :rofl2::rofl2::rofl2::happy2::happy2:

Babeczki mąż psychicznie lepiej chodzi o kulach albo na wozku.O własnych siłach moze gdzieś za 6m iesięcy zacznie.Koło września będzie miał kolejną operację i wyjmą mu piewszą śrubę z kolana.Remont w domu dobiega końca.Wygląda inaczej niż miałam wizję ale nie miałam czasu biegać za wieloma pierdołkami ,wiec jest jak jest...(ale jest nasz własny wiec sie bardzo cieszę )Teraz myslimy tylko o tym aby jak najszybciej tam sie przeniesc.

biedaczysko :happy2: duzo :elvis::elvis::elvis::elvis: dla wszystkich i ogromne życzenia zdrowia dla pana Łosia :tak::tak:

Kochana Juleńko...

4y6nk94.jpg


Niech smutki znikną w górskim potoku.


By radość kwitła jak róża co roku.


By na Twej twarzy promyczek słońca, nigdy nie zniknął i trwał do końca.


By najpiękniejsze chwile w Twoim życiu trwały wiecznie.


Tego życzą Ci z całego serca.


52leq1k.gif

ciocia elfiko i Weronika

Serdeczne życzenia dla JULECZKI
rośnij zdrowo i bądż szczęśliwa


behappydwbrokat6zx.gif



DLA JULKI, KORNELKA I JAGÓDKI Z OKAZJI URODZIN NAJLEPSZE ŻYCZENIA



slonko9yu.gif

Juleczka i jej mamusia BARDZO dziekują za wszystkie miłe słowa :tak::tak::-D:-D
Cześć kochane lipcóweczki :-) (Joasia)
Dzięki za komplementy :elvis: wizyta u fryzjera była całkowicie spontaniczna - zadzwoniłam rano umówic sie na przyszły tydzień na obcięcie grzywki a,ze akurat miały wolne popołudniu wczoraj to pojechałam . Na fotelu juz naszła mnie wizja króciutkiej fryzurki i mam :-)
Zadowolona jestem bardzo bo jakos tak mi lżej i chłodniej teraz :tak:
A poważnie to chyba tylko na tej fotce, zaraz coś wkleje innego żebyscie porównały

Ewelinko - wyglądasz przecudownie!!!!!! ja to chyba już nigdy takich długich włosów sie nie doczekam. a poza tym (pisze osobno, zeby mi sie nie oberwało :rofl2::rofl2::rofl2:) to BEZWZGLĘDNIE musimy sie spotkać!!!!!!!!!! i żadnych mi tu wykrętów, bo już nawet M wczoraj stwierdził, ze jakoś niezbyt sie przykładamy do organizacji naszego spotkania :eek::eek::eek::eek::eek: i jeszcze powiedział, że chyba Joasia musi nam je zorganizować :sick: :szok::szok::szok::szok::szok:

a ja dzisiaj mam mega sprzatanie i mega lenia, musze jeszcze isc bilet kupic na jutro no i zrobic sie na bustwo co bym szaro nie wypasc przy lipcoweczkach hehe!!:rofl2::rofl2::rofl2:
no ja nie wiem kto to mówi :eek::rofl2::happy2:

hejka Iwon:-)
A gdzie byłaś bo ja coś chyba przeoczyłam:dull:
no hej Iwonko :-) Czy wyprawa sie udała? czyŁoś "bardzo" sie stęsknił? A Kornelek?

To teraz my życzymy Ci Kornelku:
wszystkiego co najlepsze,
co dobre i miłe,
co budzi uśmiech na twarzy,
co kryje się w maleńkim słowie - szczęście
- oraz tradycyjnych stu lat życzy Julenka z mamusią

4r0zsxs.gif

my zaraz po remoncie zabieramy się za kupno łóżeczka :tak: A dzis w ikei znalazlam specjalne ograniczniki dla dziecka zeby nie spadl na podloge. Kiedys u siostry mial drzemke na duzym malzenskim łożu i spadl. Jak polecielismy zobaczyc co sie stalo to najpierw na łóżku nie było widać nic, a potem zza łóżka nieśmiało wychyliła się Maciusiowa główka i powiedziała "bam!" :rofl2:

a to barierka:


67198_PE180791_S3.jpg

też o takim cudzie myslimy, bu teraz Julka śpi obstawiona poduchami :tak::tak: (spadła już ze 4 razy :sick:)


Z nowości zakupiliśmy już kolejny fotelik samochodowy, taki do 36 kg :tak::-p
aha :-):-) u nas to nastąpi za jakieś 5 lat najwcześniej :-p:rofl2::rofl2::crazy:

:angry::angry::angry:

jesce jesce ;-):-p:-p:-p:-p
no dobrze poczekamy :happy2:







no i już???







juz????
strasznie niecierpliwe te Lipcówki, no nie?:-p:-p:-p:-p:-p

hejo
u nas tez dzisiaj byl straszny upał ale mój mąz miał gorzej ( jakies 40 stopni)
jesli chodzi o spotkanie to czekam na fotki booo szczegóły już znam :tak::-p:-D
Dobranoc lipcóweczki :elvis:
Ewelinkoooo - jaka szkoda, ze Ciebie nie było :tak::tak:

obiecuję, że niebawem zmienie fotki :rofl2::-p:crazy:;-)
no właśnie miałam o tym napisać :rofl2::rofl2::rofl2:

No to melduję się i ja :-)
Co do spotkanka, to podsumowując:
  • Martusia stanęła na wysokości zadania i ugościła nas rewelacyjnie. Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca dla naszego "przedszkola". Dzieci miały basen, pluskały się, my dzięki temu nie musielismy za nimi ZBYTNIO biegać ;-)Poza tym pomidorówa, fasolka i kiełbacha były pycha. Zajadały się nie tylko dzieci :-)
  • Nowe dziewczyny, jak to lipcówki, okazały się super. Elen sobie właśnie tak wyobrażałam - ciepła, miła, ciągle usmiechnięta - no i oczywiście przywiozła pycha ciasto :-) Natomiast Wiki wyobrażałam sobie zupełnie inaczej, a tu przyjechała wysoka laska - żałuję tylko, że nie miałam okazji więcej z nią pogadać.
  • O naszych dzieciach można by tu pisać i pisać - jedno jest pewne WSZYSTKIE sa kochane i WSZYSTKIE są nasze. Normalnie mogłabym się nimi wszystkimi opiekować i czuję, jakbym je znała od zawsze (z nawet wcześniej, hihi) :-)
  • No i muszę wspomnieć o Ani, która w ogóle nie wygląda, jakby 2 miesiące temu urodziła dziecko. Jak zobaczyłam Piotrusia, to się zdziwiłam, że dzieci mogą być takie malutkie i mogą nie mieć zębów.:-)
Narazie tyle, a po drodze jeszcze się nam napewno dużo przypomni :-)

no i co ja mam dodać? nic, ani słowa. napiszę tylko, ze nawet M był pod wrażeniam lipcowych cioć Julenki (i nie chce rodzeństwa dla niej :-()
 
mmmmmmmmmmmmm sliczny,. nowy elfik!!!! :happy2::happy2::happy2::happy2:


tak, tak - tylko trochę smutny - ale to akurat zrozumiałe

A tak wogóle to chciałam jeszcze złozyć zaległe zyczonka urodzinkowe dla wszytkich dwulatków Darii, Maciusia i Juleczki

Sto latek w szczęściu!
urod0001fg8.gif

Bardzo dziekuję :-)



behappydwbrokat6zx.gif




DLA JULKI, KORNELKA I JAGÓDKI Z OKAZJI URODZIN NAJLEPSZE ŻYCZENIA



slonko9yu.gif

dołączam się do życzeń - wszystkiego dobrego dzieciaczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Chciałam powiedzieć, że mam nowe zdjęcia na aparacie - ale nie wiem, czy będę miała czas je dzisiaj powstawiać............
 
ale tu ruch od rana hehe............
czesc babki :-):-)


mamy ciezka noc za soba, Kuba sie budził, chyba duuzo emocji mu wczoraj towarzyszyło, pewnie dlatego był taki niespokojny!!!!

a teraz mam kawke i brakuje mi tylko ciacha marchewkowego elen :-p:-p:-p
pyło pyyychaaaa
 
No to melduję się i ja :-)
Co do spotkanka, to podsumowując:
  • Martusia stanęła na wysokości zadania i ugościła nas rewelacyjnie. Nie wyobrażam sobie lepszego miejsca dla naszego "przedszkola". Dzieci miały basen, pluskały się, my dzięki temu nie musielismy za nimi ZBYTNIO biegać ;-)Poza tym pomidorówa, fasolka i kiełbacha były pycha. Zajadały się nie tylko dzieci :-)
  • Nowe dziewczyny, jak to lipcówki, okazały się super. Elen sobie właśnie tak wyobrażałam - ciepła, miła, ciągle usmiechnięta - no i oczywiście przywiozła pycha ciasto :-) Natomiast Wiki wyobrażałam sobie zupełnie inaczej, a tu przyjechała wysoka laska - żałuję tylko, że nie miałam okazji więcej z nią pogadać.
  • O naszych dzieciach można by tu pisać i pisać - jedno jest pewne WSZYSTKIE sa kochane i WSZYSTKIE są nasze. Normalnie mogłabym się nimi wszystkimi opiekować i czuję, jakbym je znała od zawsze (z nawet wcześniej, hihi) :-)
  • No i muszę wspomnieć o Ani, która w ogóle nie wygląda, jakby 2 miesiące temu urodziła dziecko. Jak zobaczyłam Piotrusia, to się zdziwiłam, że dzieci mogą być takie malutkie i mogą nie mieć zębów.:-)
Narazie tyle, a po drodze jeszcze się nam napewno dużo przypomni :-)

a ja , a ja????:rofl2::rofl2::rofl2:
 
Dziewczynki, super że spotkanie się udało :-) Zazdroszczę bardzo i podziwiam AnięG, że wybrała się z dwójką maluchów :tak:

A ja dziś rano mialam wypadek - spadła na mnie ciężka szafka w łazience :-( Mam poobcierane ręca i spuchnięte kolana z takimi fajnymi fioletowymi jabłkami :eek: Na szczęście lot szafki jakimś cudem przebiegał chyba łukiem i ominął brzuszek. R spojrzał na montaż szafki i już zupełnie jesteśmy teraz załamani co nasza ekipa remontowa porobiła w naszym domku. Jutro przychodzi pan z nowymi ludźmi i boję się co powie o wykonanej dotychczas robocie. W każdym razie mam doła przez spaprane mieszkanie, rozwaloną szafkę i jakoś czuję się poruszona tym porannym wypadkiem...
 
reklama
a jak się udało zgrać dzieci? Spaly w ogole czy były zbyt zajęte? ;-)

no piszcie coś więcej dziewczynki :-D:-D:-D
 
Do góry