Nieee, dlaczego od razu wojowniczą? Ktoś tak powiedział?
Uważam, że internet nie najtrafniej oddaje prawdziwe nasze intencje i osobowość. Dlatego zastrzegłam sobie, ze być może niesłusznie, ale odbieram Cię zupełnie inaczej, niż tak, jak siebie już po raz kolejny opisujesz. Tutaj padają określenia takie, jak: zakompleksiona, wstydliwa, gorsza (oczywiście to Twoje zdanie), nie potrafiąca walczyć o swoje itp. Dla mnie za pomocą takich okresleń kształtuje się obraz istotki kruchej, przygaszonej i bojącej się wyrażać własne zdanie. A obserwuję, że jest zupełnie odwrotnie. Tylko tyle