reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Z odpieluchowywaniem u nas jest tak, ze Mati nadal ma awersję na nocnik.Czasem tam na niego siądzie i pewnie to juz sukces:tak:
Od dwóch dni w domu chodzi bez pieluchy i leje gdzie popadnie.Dziś wycierałam podłoge chyba z 4 czy 5 razy.Ja wycieram a on w tym czasie siada na nocnik.Nic do niego nie robi, ale siada:tak:
O ile sukcesem jakimś można nazwac to, że jak nasika na podłoge a ja nie zauważe, to woła mnie pokazuje gdzie jest "sii".Jak duży to sukces nie mam pojecia:-p;-):tak::-)

Nie za bardzo chyba przykładam się do tego odpieluchowywania i licze, ze moje dziecię okaże sie b.inteligentne i szybciutko samo zakuma o co chodzi z tym nocnikiem.I jak narazie takie podejście mnie satysfakcjonuje:sorry2:
 
reklama
Z odpieluchowywaniem u nas jest tak, ze Mati nadal ma awersję na nocnik.Czasem tam na niego siądzie i pewnie to juz sukces:tak:
Od dwóch dni w domu chodzi bez pieluchy i leje gdzie popadnie.Dziś wycierałam podłoge chyba z 4 czy 5 razy.Ja wycieram a on w tym czasie siada na nocnik.Nic do niego nie robi, ale siada:tak:
O ile sukcesem jakimś można nazwac to, że jak nasika na podłoge a ja nie zauważe, to woła mnie pokazuje gdzie jest "sii".Jak duży to sukces nie mam pojecia:-p;-):tak::-)

Nie za bardzo chyba przykładam się do tego odpieluchowywania i licze, ze moje dziecię okaże sie b.inteligentne i szybciutko samo zakuma o co chodzi z tym nocnikiem.I jak narazie takie podejście mnie satysfakcjonuje:sorry2:
U nas jest dokładnie tak samo, nie mam jakoś zapału do odpieluchowywania, a przy tym remoncie to juz wogole nie wiem gdzie ręce wbić, więc dla świętego spokoju zakładam pieluchę, bo chyba by mnie trafiło, gdyby nasikał na podłoge, potem wszedł do tego buciorami, a potem to prochu i rozsypanego kleju czy gipsu, bo tego ostatnio u mnie pełno w mieszkaniu i nosi sie wszedzie na butach :wściekła/y:
 
Daria chodzi bez pieluchy (nawet do sklepu czy w samochodzie) ale wpadki jeszcze sie czasem zdarzają :-p

Śpi w pieluszce i często zwł. rano jest mokra - pewnie dlatego, że mi sie nie chce jej wysadzać na nocnik zaraz po przebudzeniu :zawstydzona/y:(niestety rano nie woła, może jeszcze jest zbyt śpiąca:confused:)
 
Dzieki Nenius:-)
ale odpisze dopiero wieczorem, bo w pracy wole sie ściągac gg, bo prezes się czepia:wściekła/y: zapisze w domu:tak: Jak tylko pojade do stolycy to dam znać, chociaz chyba zbyt predko to nie bedzie:-(

ja Ci właśnie na gg napisałam, że to, że nie mieszkasz w Warszawie (czy nie bywasz tutaj) nie oznacza przecież, że nie możemy do siebie np. wysyłać sms-ów ;-) albo dzwonić od czasu do czasu...
 
Udało mi sie przegrać zdjęcia z komputera (okazało się, że przy nowszym Windowsie nie potrzeba jednak żadnych sterowników:-)) więc jak będę miała trochę wolnego czasu to coś Wam powklejam :tak:
 
reklama
Do góry