reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

reklama
jeszcze tylko krotko napisze, że mam straszny cyrk z remontem. Przeprowadzka jutrzejsza stoi pod znakiem zapytania. Koleś od remontu nawala na każdym kroku. Juz pomalowal mieszkanie, po czym zaczyna pruc sciany, bo mu sie przypomnialo że elektryki nie poprzenosil. I zaczyna jakąś sciankę działową stawiac, którą bedzie gipsowal i gładził, czyli wyprodukuje kurz na całą pomalowaną chałupę. Notorycznie zalewa sąsiadów, którzy już mają zdewastowany sufit w łazience. A na dodatek... u tych sąsiadów piętro niżej jest dziecko które ma.... 4 tygodnie :szok: I oni musieli żyć z tym naszym remontem nad głową (a prulismy wszystko ostro, dodam że mieszkanie w wielkiej płycie, na której ekipa popaliła sobie sprzęt).

Stosunki sąsiedzkie mam więc ustawione już na wstępie :shocked2:

biedna Gazelko :sorry2: a musicie JUZ sie przeprowadzać? bo do - jak sama piszesz: " I zaczyna jakąś sciankę działową stawiac, którą bedzie gipsowal i gładził, czyli wyprodukuje kurz na całą pomalowaną chałupę." to ja osobiście bym sie nie pchała..... wiem co to znaczy, bo wykańczałam ściany w naszym mieszkaniu, kiedy byłam z Julką w ciąży i to była MA-SA-KRA
 
hahhhahhahhhaaa :-):-):-):-):-):-)
Gazelko - jakie kurze łapki?????????????

No takie urocze kreseczki, które się robią przy oczach gdy człowiek się śmieje. Gdy jest się młodym, to przy śmiechu skóra się zagina i odprostowuje. Aż nadchodzi taki dzień, że się uśmiechasz i ze zdziwieniem zauważasz, że te zmarszczki wokół oczu zostały. Na zawsze.

W odpowiednim wieku trzeba kupić dobry krem albo często robić tak: :szok:

:-D:-D:-D:-D:-D
 
biedna Gazelko :sorry2: a musicie JUZ sie przeprowadzać? bo do - jak sama piszesz: " I zaczyna jakąś sciankę działową stawiac, którą bedzie gipsowal i gładził, czyli wyprodukuje kurz na całą pomalowaną chałupę." to ja osobiście bym sie nie pchała..... wiem co to znaczy, bo wykańczałam ściany w naszym mieszkaniu, kiedy byłam z Julką w ciąży i to była MA-SA-KRA

Ja liczę na to, że dziś zrobią tą ściankę. Przeprowadzkę przekładalam już 4 razy i firma przeprowadzkowa jak dzwonię to już się mnie boi, bo rozwalam im grafik.

Teoretycznie mogę przenieść się później, ale po pierwsze obiecaliśmy już klucze nowym właścicielom naszego dotychczasowego mieszkanka, po drugie zamowiona firma przeprowadzkowa, po trzecie zaplanowany urlop...

Na szczęście dzwonił R i powiedzial że nie musimy na nowo kuć łazienki. Zalewanie sąsiadów wynikalo stąd, że koleś nie uszczelnił wanny i gdy woda z prysznica leciała po ścianie, to ściekała za wanne i prze podłogę-sufit do sąsiadow. No ale same powiedzcie - co za bezmozgowiec to robil? Aż się boję wprowadzic do domu, bo ciekawe co tam jeszcze się okaże...
 
No takie urocze kreseczki, które się robią przy oczach gdy człowiek się śmieje. Gdy jest się młodym, to przy śmiechu skóra się zagina i odprostowuje. Aż nadchodzi taki dzień, że się uśmiechasz i ze zdziwieniem zauważasz, że te zmarszczki wokół oczu zostały. Na zawsze.

W odpowiednim wieku trzeba kupić dobry krem albo często robić tak: :szok:

:-D:-D:-D:-D:-D

:szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok::szok:
wiesz, u mnie już ten czas :blink:

:szok::szok::szok:9 dzieciaków:szok::szok::szok: w takim wieku, normalnie szok:baffled::baffled: to nie byłoby na moje nerwy:no::no:
nie, noooo tylko szóstka maluchów, hiihiiii
i bardziej mnie stresują koszty niż ich wrzaski :sorry2::sorry2::sorry2:
 
reklama
Do góry