oczywiscie ze nie!!! :-)
własnie wdepłam powiedziec .... no pozegnac sie...
nie umiem sie zegnac...i mi to nie wychodzi...
no to tak.... kompika mi zaraz spakuja...i inne graty i siostra ze szwagrem biora bo dzis jada do Norwegi (mieszkaja tam),a maja duze auto to i miejsca...
reszta leci DHL-em.....
w zasadzie zostawiamy cały swoj dobytek.... wszystko rozdajemy jak takie Mikołaje normalnie...meble..pralka nawet moja noweczka zostaje u rodzinki....no ale tam mamy wszystko...Karlos mieszkanie urzadził na nasz przyjazd....
my wyjezdzamy w czwartek....1000km+prom...
takze....neta nie bedziemy mieli od razu,nie wiem ile to potrwa
dlatego jak wreszcie mi go podłacza to sie odezwe
no to...
do usłyszenia :-):-)
trzymajcie sie,dbajcei o siebie i dzieciaczki....
buziaczki i papatki;-)