czesc babeczki!!!
czy u Was tez tak zimno, szaro i ponuro........
i deszcz pada
quote]
u mnie (w tej chwili Pruszków) słonko na chwilę zza chmurek wygląda ale zimno straszliwie.
Dziecko mi się rozchorowało. Wczoraj wieczorem wymiotowała (nie wiem może z płaczu - ona już tak ma, albo - gorsza wersja - płakała, bo było jej niedobrze:sick: ) a w nocy miała gorączkę. Nie wiem, może to te piątki??? Mama do mnie przed chwilą dzwoniła i mówi, że lewa strona buzi bardziej czerwona i gorąca... a Daria jak się tam dotknęła to mówiła "ała" i kazała się całować. Oby to tylko nie były początki anginy. Rety, czemu to tak zawsze jest, że choroby przychodzą w najmniej odpowiednim momencie - ja dopiero zaczęłam pracę, idą Święta...