reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

reklama
i chciałam jeszcze dodać, ze sobie nadwyrężyłam kostke na wczorajszych gimnastykach :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: i strasznie boli :confused: :confused: :confused: :confused: :confused:

Joasiu - ty już wiesz :tak: :tak: :tak: śliczne fronty :tak: :tak:
 
Hej :-)

Gazelko, Jagoda to sliczne imię. A ja kilka dni temu dowiedziałam się od mojej 'ciężarowej' koleżanki, że będą mieli właśnie córeczkę :-) A termin ma na lipiec :cool2:

My z łosiem w weekend po raz pierwszy podeszliśmy na powaznie do tematu drugiego dziecka. Tak na spokojnie, przy kawce. Rozważyliśmy wszystkie za i przeciw i ewentualne terminy ;-) Hmm, znając nas, od pierwszych, nieśmiałych rozmów na jakiś temat szybko do ich realizacji. Więc nie wiem, czy coś się z tego nie urodzi :cool2:

Klaudia elvisy na poprawę ponurego nastroju :elvis: :elvis: :elvis:

Elen dir, współczuję kostki :baffled:
 
Dzień Doberek Paniom:-)

Gazelka mnie tez Jagódka się bardzo podoba:tak: Mam nadzieje, ze bedziesz wpadała czesciej bo mam do Ciebie coraz wiecej pytań :cool2: :-p

U mnie jakby co to Gabrysia wciąz i zawsze :tak: A jak chłopak to tym razem nie dam się odwieśc od planu nazwania chłopca Bruno.
My z łosiem w weekend po raz pierwszy podeszliśmy na powaznie do tematu drugiego dziecka. Tak na spokojnie, przy kawce. Rozważyliśmy wszystkie za i przeciw i ewentualne terminy ;-) Hmm, znając nas, od pierwszych, nieśmiałych rozmów na jakiś temat szybko do ich realizacji. Więc nie wiem, czy coś się z tego nie urodzi :cool2:

A my wczoraj:wink: ....Zaczyna to wszytsko nabierać realnych kształtów... :sorry2: :-p :rolleyes:

A jak się dziś czują nasze cięzarówki : Gazelka, Ania G, Lilka (no własnie gdzie jest Lika?), Brunetka....kogoś ominełam?:cool2: :cool2: :cool2:
 
a ja mam osobiste powody, żeby sie wzrygać na dźwięk imienia Jagoda :dry: :dry: :dry: :dry: i pomyśleć, że kiedyś wołałam do Julii "Jagódko moja" :realmad: :realmad: :realmad: :realmad: :realmad: :realmad: :realmad: :realmad:

a Lila to pewnie pakuje sie do podróży :-) :-) :-) albo śpi, hahhahaa :-D :-D :-D
 
reklama
hej babulce !

ja niedawno dopiero śniadanko zjadłam :baffled: ostatnio cholernie niwyspana chodzę :/

w niedzielę bylismy kupić tymikowi kapcie i musielismy jechać aż do świdnicy bo tu takowych nie ma (chodzi mi o coś w podobie co alka kupiła dla micha) no i tymi zrobił mi scenę ! przymierzyłam mu buciki i stawiam go na podłogę żeby zobaczyć z ekspedientką czy są dobre a ten szał zaczął mi się wyrywać zlewać z kolan, kopać nogami a na koniec jak wychodziliśmy już prawie ze sklepu to na cztery i głową uderzył raz w podłoge no myślałam że zejdęmiałąm dość ostatnio już wogóle mam dość a zwłaszcza mojego młodego :/


a wczoraj była u mnie koleżanka co miała termin na 20 marca i dziś mieli jechać do szpitala na ochotnika i wiecie współczuję jej biedna nie dosyć co już taka wymęczona pierwsze dziecko to jeszcze rodzina od męża wydzwania cho chwilę (już do niego) przez jakieś 2 godzinki chyba z 8 jak nie lepiej teleonów odebrał i wszyscy czemu jeszcze do szpitala jej nie wywiózl i takie tam jezu ja bym w kosz wypierdzieliła tel a on jeszcze ją katuje żeby m,oże pojechali żeby to żeby tamto

tak samo jak ona mówi żeby przekazał swojej rodzinie że nie chce nikogo widzieć no mama i jego rodzice ok ale jak zaraz urodzi nie chce nikogo (oni np do kuzynki dalszej która miała ostatnio w nocy cesarkę już rano wszyscy byli) no i ona mu mówi że nie chce a ten że będa mówić że jest matrona i nie chec gości

wczoraj jak z anką moją zwłaszcza ona wsiałyśmy na niego to aż się w nas gotowalo co za łosisko no ! nieważne że magda źle się czuje że będzie jej się z tu i ówidzie lało to i owo a tu pielgrzymki masakra
ehhh
 
Do góry