reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Hej, hej, pozdrawiam po powroie z wojaży :-)

Jestem juz w pracy, ale mam jej zbyt wiele, by poczytać, co tam u Was. Wpadnę później :-)
 
reklama
Elfik współczuję wrażeń:-( :-( :-(
Mój Oli jest bardzo ruchliwy i tak średnio co 2 dni z czegoś spada:eek: :baffled:
Jak spada z krzesła przy mnie to pół biedy, bo już sobie taki refleks wyrobiłam, że go łapię w locie
A wczoraj spadł przy P. ale chłop jak chłop zanim się zoriętuje to dziecko już płacze na podłodze
Jeden wypadek tylko mi utkwił w pamięci Oli rozwaloną miał strasznie wargę myślałam że ząb poszedł, ale wszystko się skończyło ok
 
Cześć dziewczyny :-)
Na początek: dzieki za wszytskie miłe słowa :tak: Faktycznie nie mam internetu w domu :wściekła/y: a nawet gdybym miała to niestety nie korzytałabym z niego w obecności M :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: gdzie sie uchowałam bez BB? ehhh, lepiej nie mówić:sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick:
tyle tylko dobrze, że weekend był ciepły i słoneczny, choć oczywiście oberwało mi sie od teściowej, ze nie założyłam Julce zimowej czapki i szalika :baffled: i że pozwoliłam jej bawic sie piaskiem w piaskownicy :baffled: :baffled: :baffled: i ze w ogóle POSADZIŁAM JĄ NA HUŚTAWKĘ!!!! przecież dopiero marzec i tylko 12 st. C :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: nie komentuję, tylko przytakuję.
Z mandarynkowego ciasta Nigelli nic nie wyszło - stanęło na biszkopcie z owocami i kremem (zapraszam na wątek o jedzeniu) ;-) ;-) ;-)

czesc Wam!!! melduje się na chwilke z pracy... mam taki młyn ze padam na pysk...
troszkę nadrobiłam, ale i tak nie wiem co napisac...sorry :(
w domu mamy ciche dni --- hi hi ciekawe kto się złamie pierwszy (powiem tyle uparta jestem bardzo :-p

co do pracy to jest beznadzieja bo musze chodzic i pomagac w recepcji serwisu w związku z czym nogi mi odpadają a szlag mnie jasny trafia na klientów i nie tylko...ale w poniedziałek ide na rozmowe kwalifikacyjną wiec trzymajcie kciuki... uciekam
pa pa
trzymak kciuki :tak: :tak: :tak:
wiadomo, weekend ;-):-D;-):-D

Ja dziś poszalałam na zakupach wiosennych dla Julki. Mamy wszystko co potrzebne na wiosnę i do tego w normalnym rozmiarze:cool2: Zimowa kurteczka od babci była od początku nieco za mała ;-)
No i dziś do mnie dotarło, że mam już dużą dziewczynkę w domu:zawstydzona/y::tak:.
Jak się patrzy na swoje dziecko codziennie to ma się wrażenie, że to taki bobas jeszcze, a tu proszę wyrosła mi laska nie wiadomo kiedy:zawstydzona/y:.

Uwielbiam to swoje dziecko z każdym dniem mocniej i mocniej. Nawet nie wiem jak to możliwe, ale tak jest :tak::-D
ja tez sie o tym przekonałam wczoraj, kiedy szukałam spodni :-) :-) :-) a za to, ze co dzień mówię Julce, ze ją kocham i że jest dla mnie najważniejsza, bez przerwy obrywam od M jakieś bury... :baffled: :baffled: :baffled: :baffled:
hej Baby

Wczoraj moje dziecko niezłych mi dostarczyło wrażen - mała pierwszy powazny upadek :-(
Bawiła sie zabawkami na podłodze a wystarczyła chwila kiedy ja poszłam do wc a weronika w tym czasie weszła na kanape i tak niefortunnie z niej spadła,ze grzmotnęła policzkiem w kant zabawki. Ma spuchnięty i siny cały policzek i dosyć poważną ranę pod samym okiem :-:)-:)-( Było mase krwi,płaczu i stresu. Nikomu nie życze takich przeżyć.
Chyba ją ten policzek boli bo w nocy często sie budziła i płakała żałośnie :sick:
a zostawiłam ja dosłownie na chwile.....eh
Mój łobuz tez tak ostatnio wylądował: krew i płacz, myślałam, że pozbyła się ząbak :confused: :confused: :confused: a wczoraj tak gruchnęła o podłogę, że dziwię sie, że się jej nic nie połamało. of kors żadnych komentarzy - była pod opieka babci i tatusia :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled:
Hej, hej, pozdrawiam po powroie z wojaży :-)

Jestem juz w pracy, ale mam jej zbyt wiele, by poczytać, co tam u Was. Wpadnę później :-)

Wróciłam:-) i próbuje się odmulić pourlopowo przy kawie :-) :tak:
Ponadrabiam troszku:-p

jezuuuuuu, ale wam zazdroszczę :tak: :tak: :tak: jak tam nad morzem Iwon??? i w górach (chyba sie nie pomyliłam, co?) NiaNiu???

ja już myślę o świętach: zbieram łupinki z cebuli, robię listę do kogo wysłać kartki świąteczne, próbuję ustalić z mamą jak dzielimy się przygotowaniami....

idę po kawę:) :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2:
 
Witam poweekendowo :-) Kurcze, trzy dni tu nie zaglądałam, a tylko jedna strona do nadrobienia. Ale niespodzianka :-) U mnie weekend imprezowy az do bólu, więc w sumie cieszę się, że już koniec :-D
 
Ja wpadam na krótkie dzień doberek:tak: :-D i postaram się zajrzeć później.

Elen a u mnie w lodóweczce jeszcze stoi kawał serniczka na zimno( też własnej produkcji:-p ).

A witam nasze podrózniczki;-) :-) :-)
 

i bułeczkę cynamonową?? :-p;-);-);-)

Hejooo babki :-)

Jak myślicie można już zmienić opony na letnie?:-p;-):-D

Wczoraj zaszaleliśmy w Sopocie na spacerku tak, że Julka padła o 17:50 i spała do rana, z krótką przerwą na mleko, podczas której ryczała tak spraszanie, że myślałam, że jest chora, a ona była chyba zaspana na maxa, bo dziś żadnych oznak choroby nie zauważyłam:tak::-)
 
reklama
Do góry