reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Witam z rana:tak: ! Chłopaki mnie obudziły i śpią dalej:-D a ja juz zasnąć nie mogę:baffled: ;-) :-) i na nogach jestem od 5.40:cool2:
 
reklama
Za dobrze mi szlo... Maciek wczoraj na pilce zalatwil sobie kostke. Spuchla mu jak grejfrut - o 10.40 przeswietlenie. Choinka:sick: . Bede miec Jasia i pewnie zagipsowanego Macka na glowie - no to sie bedzie dzialo:baffled: .

Na sobote sie nadal szykuje - zorganizujemy cos.....
 
Dzień dobry :)

achaaa :tak: oki oki jak tajemnica to tajemnica :cool2:
żadna tajemnica:-) :-) :-) po prostu Hanti miło przywitała mnie na waszym forum, kliknęła na GG (Lila też, serdeczne dzięki) i musiałam podziekowac publicznie, bo pewnie nie wiecie jaka z niej fajna babka :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-) :-) :-) :-) :-)
dla wszystkich smutasków:elvis: :elvis: :elvis:
tak to chyba jest w tym życiu że zmartwienia potrafią nieźle przydepnąć do ziemi i nie ma się ochoty wstawać
ale na szczęście każdy z nas ma kogoś dla którego warto spojrzeć w górę i zdobyć się na maleńki uśmiech

będzie dobrze
wiem, wiem.... każde spojrzenie za zdjecie z julenką albo na jej roześmianą twarz "w realu" mi o tym przypomina...:-) :-) :-) :-) :-) :-) dzis wstała 5.55:-D :-D :-D przyszła do kuchni głośno wołała o śniadanie :-) :-) :-) ale przebrac sie nie chciała :baffled: :baffled: :baffled: :baffled:
Za dobrze mi szlo... Maciek wczoraj na pilce zalatwil sobie kostke. Spuchla mu jak grejfrut - o 10.40 przeswietlenie. Choinka:sick: . Bede miec Jasia i pewnie zagipsowanego Macka na glowie - no to sie bedzie dzialo:baffled: .

Na sobote sie nadal szykuje - zorganizujemy cos.....
trzymaj sie Aniu :-) :-) :-) :-) silna jesteś i dasz sobie radę :tak: :tak: :tak:
 
Za dobrze mi szlo... Maciek wczoraj na pilce zalatwil sobie kostke. Spuchla mu jak grejfrut - o 10.40 przeswietlenie. Choinka:sick: . Bede miec Jasia i pewnie zagipsowanego Macka na glowie - no to sie bedzie dzialo:baffled: .

Na sobote sie nadal szykuje - zorganizujemy cos.....
Może jednak obejdzie się bez gipsu, oby:tak:
 
niestety w najbliższym czasie nie będę tutaj tak często zaglądała, choć pewnie nic to nie zmieni :-) koleżanka poszła na urlop i całe biuro na mojej głowie :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

chyba nieźle sie złożyło, bo w domu tez znowu nie jest dobrze i nie chciałabym was zadręczac moim marudzeniem :laugh2: :laugh2: :laugh2:

ale wrócę:tak: :tak: :tak: chociazby po Karkówkę pieczona w sosie śmietanowo-cebulowym Iwon :-) :-) :-) :-) :-) :-) no i postaram sie wpadać i Was podglądać, haahahhaaaa
 
Musze - przeciez ma byc coreczka;-) :-) :-p :cool2: :elvis:

A macie już pomysł na imię dla córci? :cool2:

Witam z rana:tak: ! Chłopaki mnie obudziły i śpią dalej:-D a ja juz zasnąć nie mogę:baffled: ;-) :-) i na nogach jestem od 5.40:cool2:

No proszę, a mimo to radosna i uśmiechnięta. Tak rzymać! :-) :-) :-)

a jeśli babcie Julki nadal będą mnie zadręczały to wezmę je na kolejna wizyte (mam załatwione z pediatra) i niech im to powie sama to :baffled:

Dokładnie tak bym zrobiła! :tak: :tak: :tak:

Ehhh...życie mi gdzieś ucieka miedzy palcami...nic z przyjemności tylko obowiązki i zmartwienia:-(

Buuuu, ten pesymizm nie pasuje do Ciebie. To pewnie chwilowy kryzys przez te choroby. Zobaczysz, że wkrótce wrócą Ci siły witalne ;-)

ale trzymam sie wersji ze po kazdej nocy przychodzi dzien - kiedys musi;-) . Raz na dole, raz na gorze - nie daj sie - dzieci coraz starsze - odchowane - bedzie latwiej - wierze w to - sama niebawem bede to przerabiac....

I za to Cię lubię! Szacuneczek za optymizm, pogodę ducha i zdrowe podejście do życia! :rofl2: :rofl: :cool2:


Wczoraj wróciłam z pracy i w domu przywitał mnie nowy nabytek- śliczny błękitny dziecięcy rowerek :-) Babcia zrobiła Kornelkowi prezent i już wczoraj śmigał nim po mieście :cool2: Świetna sprawa- rower ma regulowane siodełko i oparcie, a z tyłu taką "dźwignię", którą kieruje dorosły. Można dzięki niej skręcać rowerkiem na boki, a jak się ją zablokuje, rower jedzie prosto. Wyposażony jest w pedały i w podpórki na nóżki (Kornel na razie korzysta z tej wersji ;-) ), ma jeden koszyczek z przodu i jeden z tyłu. Do tego klakson i przyciski z przodu, które dają kolorowe światełka. Bajer, jak nic! Świetna sprawa dla maluchów, które nie lubię jeździć w wózkach :-)
 
moim marudzeniem :laugh2: :laugh2: :laugh2:

ale wrócę:tak: :tak: :tak: chociazby po Karkówkę pieczona w sosie śmietanowo-cebulowym Iwon :-) :-) :-) :-) :-) :-)

O tak, palce lizać, polecam! Ostatnio poczęstowałam nią gości i byli zachwyceni :-)

A tak wogóle to witam Babulki:-) :-)
Podobno pogoda w łikend ma się mocno pogorszyć:-( a szkoda bo już tak wiosennie było

Taaaak, u nas już wczoraj się popsuła :sick:

Za dobrze mi szlo... Maciek wczoraj na pilce zalatwil sobie kostke. Spuchla mu jak grejfrut - o 10.40 przeswietlenie. Choinka:sick: . Bede miec Jasia i pewnie zagipsowanego Macka na glowie - no to sie bedzie dzialo:baffled: .

Na sobote sie nadal szykuje - zorganizujemy cos.....

Ale klops, współczuję faceta z nogą w gipsie, przerabiałam to :baffled: :eek: :dry:
 
reklama
No czesc, szkolenia dzien czwarty ostatni. Na narty juz prawie jestesmy spakowani:-) Wczoraj tez poszalałam na zakupach;-) :tak: Coraz bardziej się cieszę , ze jedziemy.

czy dajecie jeszcze swoim maluchom witaminę D3??

Ja nie daje:dry: Staram sie jak najbardziej urozmaicać mu jedzenie, zeby było jak najbardziej wartościowe.

Iwon mój Maks niecierpi jeździć w wózku:-p Mamy tez rowerek, choc moja wyobraźnia dziś jezscze za wolno pracuje, wiec nie wiem czy tak sam jak Wy:-p
 
Do góry