reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Witam z rana:tak: ! Chłopaki mnie obudziły i śpią dalej:-D a ja juz zasnąć nie mogę:baffled: ;-) :-) i na nogach jestem od 5.40:cool2:
 
reklama
Za dobrze mi szlo... Maciek wczoraj na pilce zalatwil sobie kostke. Spuchla mu jak grejfrut - o 10.40 przeswietlenie. Choinka:sick: . Bede miec Jasia i pewnie zagipsowanego Macka na glowie - no to sie bedzie dzialo:baffled: .

Na sobote sie nadal szykuje - zorganizujemy cos.....
 
Dzień dobry :)

achaaa :tak: oki oki jak tajemnica to tajemnica :cool2:
żadna tajemnica:-) :-) :-) po prostu Hanti miło przywitała mnie na waszym forum, kliknęła na GG (Lila też, serdeczne dzięki) i musiałam podziekowac publicznie, bo pewnie nie wiecie jaka z niej fajna babka :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-) :-) :-) :-) :-)
dla wszystkich smutasków:elvis: :elvis: :elvis:
tak to chyba jest w tym życiu że zmartwienia potrafią nieźle przydepnąć do ziemi i nie ma się ochoty wstawać
ale na szczęście każdy z nas ma kogoś dla którego warto spojrzeć w górę i zdobyć się na maleńki uśmiech

będzie dobrze
wiem, wiem.... każde spojrzenie za zdjecie z julenką albo na jej roześmianą twarz "w realu" mi o tym przypomina...:-) :-) :-) :-) :-) :-) dzis wstała 5.55:-D :-D :-D przyszła do kuchni głośno wołała o śniadanie :-) :-) :-) ale przebrac sie nie chciała :baffled: :baffled: :baffled: :baffled:
Za dobrze mi szlo... Maciek wczoraj na pilce zalatwil sobie kostke. Spuchla mu jak grejfrut - o 10.40 przeswietlenie. Choinka:sick: . Bede miec Jasia i pewnie zagipsowanego Macka na glowie - no to sie bedzie dzialo:baffled: .

Na sobote sie nadal szykuje - zorganizujemy cos.....
trzymaj sie Aniu :-) :-) :-) :-) silna jesteś i dasz sobie radę :tak: :tak: :tak:
 
Za dobrze mi szlo... Maciek wczoraj na pilce zalatwil sobie kostke. Spuchla mu jak grejfrut - o 10.40 przeswietlenie. Choinka:sick: . Bede miec Jasia i pewnie zagipsowanego Macka na glowie - no to sie bedzie dzialo:baffled: .

Na sobote sie nadal szykuje - zorganizujemy cos.....
Może jednak obejdzie się bez gipsu, oby:tak:
 
niestety w najbliższym czasie nie będę tutaj tak często zaglądała, choć pewnie nic to nie zmieni :-) koleżanka poszła na urlop i całe biuro na mojej głowie :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

chyba nieźle sie złożyło, bo w domu tez znowu nie jest dobrze i nie chciałabym was zadręczac moim marudzeniem :laugh2: :laugh2: :laugh2:

ale wrócę:tak: :tak: :tak: chociazby po Karkówkę pieczona w sosie śmietanowo-cebulowym Iwon :-) :-) :-) :-) :-) :-) no i postaram sie wpadać i Was podglądać, haahahhaaaa
 
Musze - przeciez ma byc coreczka;-) :-) :-p :cool2: :elvis:

A macie już pomysł na imię dla córci? :cool2:

Witam z rana:tak: ! Chłopaki mnie obudziły i śpią dalej:-D a ja juz zasnąć nie mogę:baffled: ;-) :-) i na nogach jestem od 5.40:cool2:

No proszę, a mimo to radosna i uśmiechnięta. Tak rzymać! :-) :-) :-)

a jeśli babcie Julki nadal będą mnie zadręczały to wezmę je na kolejna wizyte (mam załatwione z pediatra) i niech im to powie sama to :baffled:

Dokładnie tak bym zrobiła! :tak: :tak: :tak:

Ehhh...życie mi gdzieś ucieka miedzy palcami...nic z przyjemności tylko obowiązki i zmartwienia:-(

Buuuu, ten pesymizm nie pasuje do Ciebie. To pewnie chwilowy kryzys przez te choroby. Zobaczysz, że wkrótce wrócą Ci siły witalne ;-)

ale trzymam sie wersji ze po kazdej nocy przychodzi dzien - kiedys musi;-) . Raz na dole, raz na gorze - nie daj sie - dzieci coraz starsze - odchowane - bedzie latwiej - wierze w to - sama niebawem bede to przerabiac....

I za to Cię lubię! Szacuneczek za optymizm, pogodę ducha i zdrowe podejście do życia! :rofl2: :rofl: :cool2:


Wczoraj wróciłam z pracy i w domu przywitał mnie nowy nabytek- śliczny błękitny dziecięcy rowerek :-) Babcia zrobiła Kornelkowi prezent i już wczoraj śmigał nim po mieście :cool2: Świetna sprawa- rower ma regulowane siodełko i oparcie, a z tyłu taką "dźwignię", którą kieruje dorosły. Można dzięki niej skręcać rowerkiem na boki, a jak się ją zablokuje, rower jedzie prosto. Wyposażony jest w pedały i w podpórki na nóżki (Kornel na razie korzysta z tej wersji ;-) ), ma jeden koszyczek z przodu i jeden z tyłu. Do tego klakson i przyciski z przodu, które dają kolorowe światełka. Bajer, jak nic! Świetna sprawa dla maluchów, które nie lubię jeździć w wózkach :-)
 
moim marudzeniem :laugh2: :laugh2: :laugh2:

ale wrócę:tak: :tak: :tak: chociazby po Karkówkę pieczona w sosie śmietanowo-cebulowym Iwon :-) :-) :-) :-) :-) :-)

O tak, palce lizać, polecam! Ostatnio poczęstowałam nią gości i byli zachwyceni :-)

A tak wogóle to witam Babulki:-) :-)
Podobno pogoda w łikend ma się mocno pogorszyć:-( a szkoda bo już tak wiosennie było

Taaaak, u nas już wczoraj się popsuła :sick:

Za dobrze mi szlo... Maciek wczoraj na pilce zalatwil sobie kostke. Spuchla mu jak grejfrut - o 10.40 przeswietlenie. Choinka:sick: . Bede miec Jasia i pewnie zagipsowanego Macka na glowie - no to sie bedzie dzialo:baffled: .

Na sobote sie nadal szykuje - zorganizujemy cos.....

Ale klops, współczuję faceta z nogą w gipsie, przerabiałam to :baffled: :eek: :dry:
 
reklama
No czesc, szkolenia dzien czwarty ostatni. Na narty juz prawie jestesmy spakowani:-) Wczoraj tez poszalałam na zakupach;-) :tak: Coraz bardziej się cieszę , ze jedziemy.

czy dajecie jeszcze swoim maluchom witaminę D3??

Ja nie daje:dry: Staram sie jak najbardziej urozmaicać mu jedzenie, zeby było jak najbardziej wartościowe.

Iwon mój Maks niecierpi jeździć w wózku:-p Mamy tez rowerek, choc moja wyobraźnia dziś jezscze za wolno pracuje, wiec nie wiem czy tak sam jak Wy:-p
 
Do góry