reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

reklama
witam
nawet nie czytam bo nie mam czasu
powiem tylko że z Krzyśkową kupką już OK, dzisiaj nie robił wcale i apetyt mu wrócił, mam nadzieje że to koniec
zajrzę jutro może na dłużej
pa
 
Rozmawialam dzis z Niunka - serdecznie pozdrawia nasza gromadke.
Generalnie walcza z chorobskami i dlatego nie ma na nas czasu. Miejmy nadzieje ze chwilowo nas opuscila:baffled: :cool2:
 
Rozmawialam dzis z Niunka - serdecznie pozdrawia nasza gromadke.
Generalnie walcza z chorobskami i dlatego nie ma na nas czasu. Miejmy nadzieje ze chwilowo nas opuscila:baffled: :cool2:
oooo, wpadam jak obiecałam...Aniu raz jeszcze dziękuje za rozmowę :elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis::elvis: miło mi było....i chyba odzyskałam zatracone gdzieś po drodze siły życiowe:tak:
 
Mellcia bardzo mi przykto, że z tym jedzeniem taka lipa. Wiele razy sama sie stresowałam jak miałam takie akcje z maksiem. I w pewnym momncie sobie dałam na luz. Zrozumiałam, ze jak nie zje to tez sie nic nie stanie. Teraz staram się juz go nei zmuszac jak się bardzo broni. I to chyba przynosi lepszy rezultat. Dzieciaczki czasem tak mają i chyba jedyne wyjście to odpuścić.
Ja juz teraz robie tak : sadzam maksa w jego fotelik i daje mu np. poł szklanki mleka, kawałek chlebka, żółtego serka, szynki, rzodkiewkę czy ogórka. I on tak potrafi sobie siedzieć i "dziubać". Troche do brzuszka, troche na ziemie, troche do szklanki z mlekiem:-D Daje to o wiele lepszy rezulatat niz wczesniej. Jak mamy np zupę to tez daje mu łyżeczkę. Maks trochę sam, a ja z druga łyżeczką uzupełniam. Mówi nie to mówię dziekuje i po sparwie. Myślę, ze nasze dzieci juz sa na tyle duze ze same bądą dawały znac jak beda chciały jeśc.

Z całego serca trzymam kciuki zeby wszytsko było ok bo wiem jaki to dla Ciebie stres:elvis:

Ja mam taki sam sposób na niejadka :tak: :tak: :tak: Spróbuj Melll i trzymam kciuki :elvis: :elvis: :elvis:

Mell i ja trzymam kciuki.Ale faktycznie taki sposob jak dziewczyny pisza jest fajny i sprawdza sie .Ja tez tak robie(taki mały szwecki stol;)sami sobie wybieraja co i ile zjedza).Ostatno chyba był odcinek powtorkowy Super Niani i ta rodzinka z trojaczkami prubowala tego sposobu.

Melll przeszłam przez to samo z Wiki, więc wiem jak to jest i jak się martwisz
Jeśli wyniki będą ok, tak było w przypadku Wiki to daj na luz i niech je ile chce
Powiem Ci że Wiki do tej pory bardzo jest wybredna jest pare potraw które lubi, a reszta albo śmierdzi albo jeszcze coś innego:eek: :szok:
Ale słodycze to kocha i jadłaby je w każdych ilościach i tu muszę naprawdę jej pilnować, a babcie nie ułatwiają mi zadania:no: :wściekła/y:

dzięki dziewczyny :elvis: :elvis: :elvis:

lekarka też mówiła żeby dac na luz - dziecko wcale nie potrzebuje aż tyle jedzenia ile chcemy w niego wmusić :-p

a jeśli babcie Julki nadal będą mnie zadręczały to wezmę je na kolejna wizyte (mam załatwione z pediatra) i niech im to powie sama to - ja już mam dość :baffled:



wyniki badań nie są najlepsze :-( - mamy zrobić powtórne i posiew z moczu ale u nas z moczem ciężko

nakupiłam przeróżnych woreczków i pojemniczków i jutro polowanie na Julki siki:laugh2:



Dosaria najgłebsze wyrazy wspulczucia.

Dasario wyrazy współczucia ....



:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Elfik to chyba dobre wiadomości :-D:-D:-D:-D:-D
Chociaż podobno eurespal działa też usypiająco hihihii ale może nie na wszystkich hehehhee

buziaczki dla Weroniczki :elvis:


Ale fajnie macie z tymi bajkami, Oli za cholerę nie zajmie się bajką:no:

bajki u nas już nie interesują Julie

za to jeszcze dobrze nie wstanie to leci do pokoju z tv i tańczy :-)
czyli mam jej wesele włączyć (nasze i mojej siosty to jej ulubione) i kaczuszki już ma opanowane ;-) :tak:


Gazelaczku :elvis: :elvis: :elvis: dbraj o siebie i fasolke - a Maciusia za raczke prowadzaj za każdym rame kiedy chce żebyś go nosiła :tak:


Aga R śliczna fotka :-)
 
BB swieci dzis pustkami - zbieram sie w takim razie do moich slowek z wloskiego . Musze tez zaczac myslec jak sie ubrac w sobote;-) :cool2: - rozpoczynam przygotowania;-) :cool2: . Musze wygladac fatalnie byscie mi corke wykrakaly;-) :-p :cool2: .
 
Walczyliśmy z Paulą z rota wirusem ale chyba sytuacja już opanowana, choć nie zapeszam bo wczoraj też tak mówiłam i było gorzej...
Poza tym totalny brak czasu usprawiedliwia moja nieobecność:baffled: Zajęcia, dom, dzieciaki..do tego problem u kogo zostawić małego jak ja do szkoły bo babcia była w szpitalu i też za bardzo nie chce jej obciążać, teściowa też nie bardzo może bo choruje, moja mama robi kurs i popołudnia ma zajete, a reszta pracuje...:baffled::dry:
Ehhh...życie mi gdzieś ucieka miedzy palcami...nic z przyjemności tylko obowiązki i zmartwienia:-(
 
reklama
Gazeleczku - ja staram sie do minimum wyeliminowac podnoszenia - robie to tylko kiedy musze. Trudno Jasio czasem sie pokrzywi, troszke pojeczy - wole to niz ryzyko.... Chociaz czasem nieuniknione jest go podniesienie (a jego 14kg to jednak nie malo:sick: )
 
Do góry