reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

wczoraj był pogrzeb mojej babci, zmarła nagle :-( :-( :-( :-(
zatrzymanie akcji serca:-(

Moja babcia zmarła dokładnie miesiąc temu tez zatrzymanie akcji serca.14 lutego wieczorem moj ojciec slyszal jaby chrapniecia i poszedl do niej sprawdzic,sere nie bilo wiec zacol robic jej masaz serca i wezwal pogotowie-docucili ja po poł godzinie czula sie swietnie jak ngdy ic ja ne bolalo.Nastepnego dnia byla w szpitalu i wszystkie wyniki super ona niby tez ylko mwiła ,ze czuje jakby gdzies leciala,spadala.16 lutego ran przyjela jeszce Komunię Św.i połozla sie aby sie zdrzemnąćKobiety na salijeszce zertowaly,ze zdrowo spi bo chrapie i przestala chrapac...odeszla.Dopiero kiedy przszla pigula aby podac zasrzyk zorietowala sie ,ze umarła:-( :-(
Dodam jeszce,ze dziadka pochowalismy w grudniu zmarl ngle na zawal.

Dziewczyny bardzo mi przykro..Wyrazy współczucia.

Czesem trzeba takiej tragedii, aby człowiek przewartościował swoje życie i tak jest ze mną. Koniec z przejmowaniem sie duperelami i czepianiem się.
Kto wie czy dane nam bedzi dozyc starosci??? :-( :-(
Zamierzam brac z zycia wszystko co najlepsze pełnymi garściami, zycie jest takie krótkie :-(
"śpieszmy się kochac ludzi, bo tak szybko odchodzą":elvis:

Dobrze powiedziane. W obliczu takich tragedii tez czasem zaczynam zdawac sobie z tego sprawę..
 
reklama
Dosaria najgłebsze wyrazy wspulczucia.

wyrazy współczucia...:-(


OK, pędze na Radę Budowy i już pewnie dziś nie wrócę przed kompa. Pozdrawiam, ściskam, poopalajcie sie, hahahaha, pooddychajcie świeżym powietrzem (nie dla mieszkanek Warszawy i dziewczyn biegnących na Oczyszczalnię Ścieków na radę, hiihiiiihhhiii) :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2: :cool2:

Dasaria, szczerze ci współczuję :elvis: :elvis: :elvis: :elvis:

Dasaria - wyrazy wspolczucia

Dziewczyny bardzo mi przykro..Wyrazy współczucia.



Dobrze powiedziane. W obliczu takich tragedii tez czasem zaczynam zdawac sobie z tego sprawę..

dziękuje :elvis: :elvis: :elvis: :elvis:
 
Jak już wcześniej pisałam Daria śpi teraz sama w "dorosłym" 2-osobowym:szok: łóżku. Rano oczywiście nas budzi przychodząc do sypialni:-p .
Mąż przed pracą robi nam sniadanie i zostawia je na stole.
W czwartek Daria przyszła rano do mnie do łóżka i mówiła am am am, ja się jej pytam czy jest głodna, ona nieee. POszłysmy do kuchni i okazało się, że Daria już sama zjadła śniadanie :szok: :szok: :szok: :szok: . POdsuneła sobie krzesło i zjadła kanapki :szok: :szok: :szok: :-) :-) .
 
Jak zwykle masz rację kochana!
Szkoda tylko, że zapominamy o tym co jest naprawdę ważne na co dzień :sick::baffled:
zamiast się cieszyć, że mamy zdrowe dzieci i łośków, którzy są przy nas to....
bleah :eek::eek::eek::eek::eek::eek:

dokładnie, ja mam wrażenie ze do tej pory wynajdowałam dziury w całym, wszystko musiałao byc perfekt, a teraz postanowiąłm przymknac oko i wyluuuzowac :tak: :elvis:
 
Dzień dobry :)

U nas dziś rano byla akcja, bo wieczorem dostałam krwawienia :-( Okazalo sie, że w przychodni nie ma miejsc do gina, więc polecialam tam z mordem w oczach i wizją taką, że jak mnie nie przyjmą, to się sama włamie do gabinetu, usiądę na fotelu i nie wyjdę dopoki ktoś mnie nie obejrzy :cool2: Na szczęście obylo się bez drastycznych scen, akurat zwolniło się miejsce u lekarza (tak na zawołanie, hm...). I mialam usg i widziałam dzidzię z pikającym serduszkiem :-) :-) :-) No i teraz jestem cała szczęśliwa :tak:

Lekarka powiedziała żebym nie dźwigała Macka, zastanawiam się jak Mu to teraz wytumaczyć :eek: :szok: :baffled:
 
Dzień dobry :)

U nas dziś rano byla akcja, bo wieczorem dostałam krwawienia :-( Okazalo sie, że w przychodni nie ma miejsc do gina, więc polecialam tam z mordem w oczach i wizją taką, że jak mnie nie przyjmą, to się sama włamie do gabinetu, usiądę na fotelu i nie wyjdę dopoki ktoś mnie nie obejrzy :cool2: Na szczęście obylo się bez drastycznych scen, akurat zwolniło się miejsce u lekarza (tak na zawołanie, hm...). I mialam usg i widziałam dzidzię z pikającym serduszkiem :-) :-) :-) No i teraz jestem cała szczęśliwa :tak:

Lekarka powiedziała żebym nie dźwigała Macka, zastanawiam się jak Mu to teraz wytumaczyć :eek: :szok: :baffled:

Ojojoj, kochana, martwisz mnie :-( Musisz koniecznie uważać na siebie, to samo dotyczy pozostałych mamuś przy nadzieji :cool2:
 
Iwon, zapomnialam napisać, że doszła plytka. Wysłuchalam i jestem zaskoczona - takie żywe uderzenie :tak: Oczywiście jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. A gdy R wrocil z pracy i zapytal sie co to za muza i się pochwaliłam, że to koleżanka z forum to zrobił taką minę :szok:
 
reklama
Do góry