reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Jak już wcześniej pisałam Daria śpi teraz sama w "dorosłym" 2-osobowym:szok: łóżku. Rano oczywiście nas budzi przychodząc do sypialni:-p .
Mąż przed pracą robi nam sniadanie i zostawia je na stole.
W czwartek Daria przyszła rano do mnie do łóżka i mówiła am am am, ja się jej pytam czy jest głodna, ona nieee. POszłysmy do kuchni i okazało się, że Daria już sama zjadła śniadanie :szok: :szok: :szok: :szok: . POdsuneła sobie krzesło i zjadła kanapki :szok: :szok: :szok: :-) :-) .


hihihihihi:-D:-D:-D:-D:-D

dokładnie, ja mam wrażenie ze do tej pory wynajdowałam dziury w całym, wszystko musiałao byc perfekt, a teraz postanowiąłm przymknac oko i wyluuuzowac :tak: :elvis:

:tak::tak::tak: tak, byle nie przegiąć też w drugą stronę z tym luzem:szok::-D:-D

Dzień dobry :)

U nas dziś rano byla akcja, bo wieczorem dostałam krwawienia :-( Okazalo sie, że w przychodni nie ma miejsc do gina, więc polecialam tam z mordem w oczach i wizją taką, że jak mnie nie przyjmą, to się sama włamie do gabinetu, usiądę na fotelu i nie wyjdę dopoki ktoś mnie nie obejrzy :cool2: Na szczęście obylo się bez drastycznych scen, akurat zwolniło się miejsce u lekarza (tak na zawołanie, hm...). I mialam usg i widziałam dzidzię z pikającym serduszkiem :-) :-) :-) No i teraz jestem cała szczęśliwa :tak:

Lekarka powiedziała żebym nie dźwigała Macka, zastanawiam się jak Mu to teraz wytumaczyć :eek: :szok: :baffled:

Gazelka dbaj o siebie :elvis: teraz "Kuleczka" jest najważniejsza! Pewnie to boskie uczucie zobaczyć jak po raz drugi bije serduszko.... mmmm, rozmarzyłam się....
a Maciusia niech tatuś nosi wieczorem:cool2:
 
Jak już wcześniej pisałam Daria śpi teraz sama w "dorosłym" 2-osobowym:szok: łóżku. Rano oczywiście nas budzi przychodząc do sypialni:-p .
Mąż przed pracą robi nam sniadanie i zostawia je na stole.
W czwartek Daria przyszła rano do mnie do łóżka i mówiła am am am, ja się jej pytam czy jest głodna, ona nieee. POszłysmy do kuchni i okazało się, że Daria już sama zjadła śniadanie :szok: :szok: :szok: :szok: . POdsuneła sobie krzesło i zjadła kanapki :szok: :szok: :szok: :-) :-) .

o matko ale gigantka:-D :-D :-D

na dole? to oznacza, ze sama chodzi po schodach??:szok: u mnie zamontowane brami przed maksem bo rwie sie na schody. Jak iddziemy razem tu puszczam go samego i normlanie śmiga. Pare razy pod moją nieuwage wlazł na góre sam:szok: ale generalnie raczej go nie puszczam.
 
Nianiu pytalas wczesniej z kim benda chlopaki jak my pojedziemy do Ciechocinka...Wiec tak najpierw myslelismy ,ze zostana u tesciow.Ale jedziemy w czasie kiedy benda swieta wiec bierzemy ich ze soba.Mamy apartamencik 2 pokoje dosc spore wiec ze spaniem problemu nie bedzie.A jak bedziemy chodzic na zabiegi to mali zostana z opiekunka (wiemy ktora-sprawdzona)sa tam tez zajecia dla małych dzieci wiec nudzic im sie nie bedzie.A jak wieczorem bedziemy chcieli zejsc na dancing to tez opiekunka przyjdzie.Moze szalenstw nie bedzie;-) ale troszke wypoczne i chce na świeta miec ich przy sobie:tak:
 
Dzień dobry :)

U nas dziś rano byla akcja, bo wieczorem dostałam krwawienia :-( Okazalo sie, że w przychodni nie ma miejsc do gina, więc polecialam tam z mordem w oczach i wizją taką, że jak mnie nie przyjmą, to się sama włamie do gabinetu, usiądę na fotelu i nie wyjdę dopoki ktoś mnie nie obejrzy :cool2: Na szczęście obylo się bez drastycznych scen, akurat zwolniło się miejsce u lekarza (tak na zawołanie, hm...). I mialam usg i widziałam dzidzię z pikającym serduszkiem :-) :-) :-) No i teraz jestem cała szczęśliwa :tak:

Lekarka powiedziała żebym nie dźwigała Macka, zastanawiam się jak Mu to teraz wytumaczyć :eek: :szok: :baffled:

Gazelcia uwazaj na siebie i maleństwo. Dobrze, ze wszytsko ok. Juz sobie wyobrazam ile sie strachu najadłaś biedaczku:elvis:
 
Nianiu pytalas wczesniej z kim benda chlopaki jak my pojedziemy do Ciechocinka...Wiec tak najpierw myslelismy ,ze zostana u tesciow.Ale jedziemy w czasie kiedy benda swieta wiec bierzemy ich ze soba.Mamy apartamencik 2 pokoje dosc spore wiec ze spaniem problemu nie bedzie.A jak bedziemy chodzic na zabiegi to mali zostana z opiekunka (wiemy ktora-sprawdzona)sa tam tez zajecia dla małych dzieci wiec nudzic im sie nie bedzie.A jak wieczorem bedziemy chcieli zejsc na dancing to tez opiekunka przyjdzie.Moze szalenstw nie bedzie;-) ale troszke wypoczne i chce na świeta miec ich przy sobie:tak:

Ale super...aż się rozmarzyłam :-p
 
Gazelko jej ale mialas przezycie.Byle wiecej sie nie zdazylo,uwazaj na siebie kochana.A Maciusiowi powiedz,ze w brzuszku dzidzia malenka i koniec z noszeniem.Ja pamietam jak sama musialam przekonac Doriana ,ze na "apcia" juz nie mozna.
 
Iwon, zapomnialam napisać, że doszła plytka. Wysłuchalam i jestem zaskoczona - takie żywe uderzenie :tak: Oczywiście jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. A gdy R wrocil z pracy i zapytal sie co to za muza i się pochwaliłam, że to koleżanka z forum to zrobił taką minę :szok:

:zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: :-p :-p :-p :cool2:
 
reklama
Do góry