reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
matko jedyna natrzaskałyście dzisiaj jakby lało cały dzień:-D
a my mieszkałyśmy prawie cały dzionek na dworzu :happy:

poczytałam i zmykam spać elficzku łączę się w bólu ja dostaje za każdym razem antybiotyki w moją chudą dupkę i czasami mam wrażenie że mi się w kości wbijają współczuję strasznie
piguła morderca hihi dobre na maksa;-)
oby pomogły te kąszenia antybiotykowe:tak:

dzieki Kasiu :elvis: a ta pigula to morderca byl jak nic bo dzisiaj znowu mniej bolalo a inna dawala mi pik :tak:

czesc

a Julia znów nie chce jeść :no: :no: :no:

wczoraj zjadła pół danonka i parówke przez cały dzień :szok:
moja to samo, trzy dni juz .wczesniej dzien jedzenia a wczesniej tydzien glodowki i tak w kolko
dzisiaj jeszcze nic nie jadla, mleka wypila 40 ml o 5 rano :baffled:


czesc babeczki :-)
 
moja to samo, trzy dni juz .wczesniej dzien jedzenia a wczesniej tydzien glodowki i tak w kolko
dzisiaj jeszcze nic nie jadla, mleka wypila 40 ml o 5 rano :baffled:


czesc babeczki :-)

u nas nawet mleka ani kakao ani nic

danonków nie chce, serków innych tez nie :no:

zup nie je ani drugiego dania - mam juz dość :-(

dziś jade do lekarza z wynikami badań zobaczym co powie :baffled:
 
u nas nawet mleka ani kakao ani nic

danonków nie chce, serków innych tez nie :no:

zup nie je ani drugiego dania - mam juz dość :-(

dziś jade do lekarza z wynikami badań zobaczym co powie :baffled:

Czesc :-) Szkolenia dzień 3.
Poznałam fajnego goscia z którym siedze w ławce i cały czas ryjemy:-D ze wszytskiego.

Mellcia bardzo mi przykto, że z tym jedzeniem taka lipa. Wiele razy sama sie stresowałam jak miałam takie akcje z maksiem. I w pewnym momncie sobie dałam na luz. Zrozumiałam, ze jak nie zje to tez sie nic nie stanie. Teraz staram się juz go nei zmuszac jak się bardzo broni. I to chyba przynosi lepszy rezultat. Dzieciaczki czasem tak mają i chyba jedyne wyjście to odpuścić.
Ja juz teraz robie tak : sadzam maksa w jego fotelik i daje mu np. poł szklanki mleka, kawałek chlebka, żółtego serka, szynki, rzodkiewkę czy ogórka. I on tak potrafi sobie siedzieć i "dziubać". Troche do brzuszka, troche na ziemie, troche do szklanki z mlekiem:-D Daje to o wiele lepszy rezulatat niz wczesniej. Jak mamy np zupę to tez daje mu łyżeczkę. Maks trochę sam, a ja z druga łyżeczką uzupełniam. Mówi nie to mówię dziekuje i po sparwie. Myślę, ze nasze dzieci juz sa na tyle duze ze same bądą dawały znac jak beda chciały jeśc.

Z całego serca trzymam kciuki zeby wszytsko było ok bo wiem jaki to dla Ciebie stres:elvis:
 
Ja juz teraz robie tak : sadzam maksa w jego fotelik i daje mu np. poł szklanki mleka, kawałek chlebka, żółtego serka, szynki, rzodkiewkę czy ogórka. I on tak potrafi sobie siedzieć i "dziubać". Troche do brzuszka, troche na ziemie, troche do szklanki z mlekiem:-D Daje to o wiele lepszy rezulatat niz wczesniej. Jak mamy np zupę to tez daje mu łyżeczkę. Maks trochę sam, a ja z druga łyżeczką uzupełniam.

Ja mam taki sam sposób na niejadka :tak: :tak: :tak: Spróbuj Melll i trzymam kciuki :elvis: :elvis: :elvis:
 
Mell i ja trzymam kciuki.Ale faktycznie taki sposob jak dziewczyny pisza jest fajny i sprawdza sie .Ja tez tak robie(taki mały szwecki stol;)sami sobie wybieraja co i ile zjedza).Ostatno chyba był odcinek powtorkowy Super Niani i ta rodzinka z trojaczkami prubowala tego sposobu.
 
czesc

a Julia znów nie chce jeść :no: :no: :no:

wczoraj zjadła pół danonka i parówke przez cały dzień :szok:
Melll przeszłam przez to samo z Wiki, więc wiem jak to jest i jak się martwisz
Jeśli wyniki będą ok, tak było w przypadku Wiki to daj na luz i niech je ile chce
Powiem Ci że Wiki do tej pory bardzo jest wybredna jest pare potraw które lubi, a reszta albo śmierdzi albo jeszcze coś innego:eek: :szok:
Ale słodycze to kocha i jadłaby je w każdych ilościach i tu muszę naprawdę jej pilnować, a babcie nie ułatwiają mi zadania:no: :wściekła/y:
 
Wziełam się dziś za sprzątanie domu, poprostu ten syf wszędzie doprowadza mnie do szału
Ja jestem taka trochę pedantka i jak rano wstaję i widzę co się dzieje to cały dzień mam do dupy
Wczoraj to myślałam że komuś przywale, nawet jednego pomieszczenia czystego wszędzie nasyfione
Wydaje mi się że sprzątam cały dzień a efektu żadnego
Jak Oli był mały to jeszcze dawałam rade, a teraz niestety:no:
 
reklama
Do góry