Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Ze tak powiem za przeproszeniem.. wciąż dojrzewam do tej decyzji![]()
:ninja:
![]()
hi, hi, hi, zapraszam na zwierzaki, znajdziesz tam coś w tym temacie ;-)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ze tak powiem za przeproszeniem.. wciąż dojrzewam do tej decyzji![]()
:ninja:
![]()
Mnie też nie bardzo chce się gotować codziennie, więc u nas, podobnie jak u nesi, panuje system: jeden obiad na dwa dni, zwłaszcza, jeśli o zupkę chodzi. Czasem tez ratujemy się gotowcami-słoiczkamiAle muszę Wam przyznać, że mam, zwłaszcza jakoś ostatnio, niezłą schizę na punkcie zdrowego żywienia mojego dziecka
Staram się bardzo, by jadł dużo warzyw, nie tłusto, by unikał jedzenia słodkości, nie jadł monotonnie (np. parówki i kanapki z dżemem, czyli to, co Kornel mógłby jadać na okrągło), by miał odpowiedni bilans witamin. Może to przez to, że jest mało odporny na choroby i chcę go również w ten sposób trochę wzmocnić. Zebrałam sobie różne fajne przepisy dla dzieci w jego wieku i kombinuję :-) Na razie jest si
![]()
hi, hi, hi, zapraszam na zwierzaki, znajdziesz tam coś w tym temacie ;-)
hej babeczki
wkoncu moge usiasc spokojnie, dziecko najedzone, łos i ja tez....
Rafał poszedł do pracy ( i bardzo dobrze) a ja zasiadłam z kawa!!!
czytam :-)
Noto co dusisz te przepisy dla siebieDwaja dawaj
:-)
U mnie temat gotowania niemal nie istniejeKiedyś to jakoś gotowałam ale odkąd jest Lucy to juz zupełnie przestałam. Czasem tylko w weekend ugotuje
Lucyna gotuje i dla Maksia i dla nas. Odkąd jest, jem coodziennie ciepły obiad i duzo róznych surówek
I tojest super opcja, bo nie musze się o nic nie martwić. Jade do sklepu dwa razy w miesiacu, kupuje full miesa i innych rzeczy do zarcia a Lucyna wymyśla i rozmraza to co potrzeba.
Ja nie wiem co to bedzie jak ona juz nie bedzie pracowaćDlatego chyba jednak skłonię sie do opcji drugiego dzidziusia zanim maksik pójdzie do przedszkola
Ze tak powiem za przeproszeniem.. wciąż dojrzewam do tej decyzji
![]()
:ninja:
![]()
Klaudia a o której Maciuś wstaje rano?
Dziewczyny czy wy zawsze dajcie dzieciom obiad składający się z dwóch dań?
Klaudia, mi sie wydaje tak jak Elfik - jeśli maly tak ładnie przesypia w dzień, to znaczy że harmonogram posilłków jest dopasowany do Jego potrzeb. Może sie wydarzyć, że gdy cos zmienisz, to i Maciuś inaczej się ureguluje. Godzina 16ta to jeszcze nie tak późno ;-)
Ale muszę Wam przyznać, że mam, zwłaszcza jakoś ostatnio, niezłą schizę na punkcie zdrowego żywienia mojego dziecka![]()