Lipcowe mamy

[e_mama]

chyba tubisie powiedziały papaaaaaaaaaaaa - mój czas wolny się skończył
nereczka

jeszcze jest mini mini

 

[Klaudia]

Zastanawiam się czy by jej nie zaszczepić przeciw tym rota wirusom?
Witaj w klubie kobieto dojrzała hehehe

Teraz to już "po ptokach". Choroba ją uodporniła i już nie powinna drugi raz złapać rotawirusa, a nawet jak złapie, to przebieg będzie o wiele łagodniejszy. Z tego co czytałam, to szczepić dziecko na to cholerstwo mozna tylko do 20 tygodnia życia. Ja drugie NAPEWNO zaszczepię !!!

 

[e_mama]

Teraz to już "po ptokach". Choroba ją uodporniła i już nie powinna drugi raz złapać rotawirusa, a nawet jak złapie, to przebieg będzie o wiele łagodniejszy. Z tego co czytałam, to szczepić dziecko na to cholerstwo mozna tylko do 20 tygodnia życia. Ja drugie NAPEWNO zaszczepię !!!

ja nie czytałam nic na temat tych szczepionek, ale co do rota wirusa to wytwarza on w organizmie przeciwciała, które dowodzą, że dziecko było zarażone rotą, ale nie uodporniają przed kolejnym zachorowaniem. Podobno z rota wirusem to nie jest tak jak z 3dniówką, na to cholerstwo można chorować do oporu

 

[Klaudia]

ja nie czytałam nic na temat tych szczepionek, ale co do rota wirusa to wytwarza on w organizmie przeciwciała, które dowodzą, że dziecko było zarażone rotą, ale nie uodporniają przed kolejnym zachorowaniem. Podobno z rota wirusem to nie jest tak jak z 3dniówką, na to cholerstwo można chorować do oporu

Przeczytałam coś takiego:
"U osoby, która przeszła zakażenie rotawirusem powstają w błonie śluzowej przeciwciała, które chronią przed ponownym zakażeniem tym samym typem serologicznym wirusa (ale można zarazić się innymi). Zwykle jednak powtórne zachorowania mają zdecydowanie łagodniejszy przebieg."

I o szczepionce:
Pierwsza dawkę podaje się niemowlętom w 6-16 tygodniu życia (nie później niż w 20). potem dawki przyoominające - szczepienie należy zakończyć przed upływem 24 tygodnia życia. Szczepionka jest doustna.

 

[Klaudia]

Podobno zima ma sobie o nas przypomnieć w tym tygodniu. Buuuu, a ja po wczorajszym juz myślałam, że wiosna nadchodzi. Ale było pięęęęknie!!!!!!!!

Spadam popracować. Miłego dzionka wszystkim babeczkom - tym bardzo "dojrzałym" i tym mniej :-)

 

[Klaudia]

Jeszcze tylko a propos tej "dojrzałości". Ja chyba też bym nie chciała mieć znowu 20 lat :-) Jakaś taka głupia byłam wtedy :-) Tak naprawdę to własnie teraz czuję, że żyję i czerpie z tego życia chyba najwięcej dobrego. Chyba Lila napisała, że życie zaczyna się po 30-ce i ja się z tym zgadzam w 10000% Przynajmniej w moim przypadku :-)
Pewnie jak będę miec 40 lat, to napiszę, że zycie zaczyna się po 40-ce hehe.

Teraz już naprawde spadam

 

[Iwon]

Hej babki:-)



Heeeeeeeee, mi zupełnie o co innego chodziło ;-);-);-);-) Wiem, że domek to później Mi chodziło o te sprawy związane min. z fantastycznymi zdjęciami, małymi literkami itd....;-);-);-);-)

Taaaaa..czułam, ze coś tu nie pasi Przepraszam za swoją głupotę, to chyba to zmęczenie I dziękuję, że trzymacie rękę na pulsie bardziej, niż ja ;-) Faktycznie, TEN wielki dzień już w lutym, już za dni parę, już tuż, tuż...biegnę na zwierzaki ;-)

 

[elen_dir]

Elen-dir a co to za obijanie się na pobocznych wątkach?????

mam tak mało czasu na kontrolowanie tego co tu wyrabiacie ale obiecuję, ze sie poprawię - od dzis mam urlop

 

[Niuńka]

Hej babki

Wczoraj miałam taka jazde z Paulą ze szoook Od rana biegunka i wymioty, byłam pewna ze to ten pieprzony rotawirus. I najgorszy ten strach, że pewnie i nas wszystkich dopadnie....
Wieczorem wszystko ustało...
Czy to mógł być jakiś taki jednodniowy wirus, czy prędzej zatrucie czymś No ale analizujac to co jadła to raczej nic jej nie powinno zaszkodzić
Ale sie stracha najadłam...

 

[Niuńka]

Witam :sick:
Czuję się tragicznie, zapalenie oskrzeli na całego, do tego rozchorował się Oliwier
Muszę przyznać, ze małż spisał się wczoraj na 6, był obiadek, zajmował się calutki dzień 2 dziecmi

Wiki buziaki ozdrowiaki dla Was!!!!