reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Cześc dziewczyny
Moja tez akcje odwala. Np. z tym kładzeniem sie na podłoge. Jak tylko usłyszy - nie rusz, nie wolno, czy poprostu nie. To odrazu upada na podłogę z krzykiem i mówi bach, bach :szok: A do komputera to najwyżej moge podejśc jak jej jakąś bajke puszczę i dam jeszcze ciacho w rękę, wtedy grzecznie przez 15 minut nawet moze siedziec o tak:
p1010037wz2.jpg

Tak po zatym to cały czas ciągnie mnie za ręke w różne kąty domu bym się tam z nią bawiła (najczęściej do swojego pokoiku) i nie obchodzi ja to, że mama akurat zmywa naczynia, sprzeciwiam się tłumacząc, że zmywam a ta i tak swoje bach zrobi :rolleyes:
 
reklama
hejo hejo,
u nas dziś leje :-(

Mam masę papierową (elfik :elvis:), zaraz będziemy próbować rzeźbić hihihi
Edytko ta masa to jakis niewypał kompletny!!!!ja zawsze sama robiłam mase papierowa i wszystko było ok a ta!! jak wyschnęła to zaczęła pękać!! Katastrofa totalna, musiałam sie ratować klejami i róznymi innymi cudami ale aniołł uratowany ufff
w każdym bądz razie nie polecam :no:
 
u nas zimno brrr byłam w sklepie po twaróg ( pierogi :tak: ) i mi uszy zmarzły
wiec dzisiaj tylko po podwórku pół godzinki pospacerujemy :tak:
 
A u nas pogoda tak beznadziejna, przynajmniej w moim odczuciu, że powieki mam jak z ołowiu.:baffled:Ratuje się kawką.:cool2:
Od rana posprzatałam już chałupke, a teraz aby jakoś odreagowac włączyłam małemu teletubisie:-p:zawstydzona/y:, a sama siedze z wami. :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Wiem, że to nie fajnie, ale.......
 
u nas zimno brrr byłam w sklepie po twaróg ( pierogi :tak: ) i mi uszy zmarzły
wiec dzisiaj tylko po podwórku pół godzinki pospacerujemy :tak:

Też nas czeka wypad do sklepu.Tylko jeszcze nie teraz, narazie kawa jeszcze nie podziałała i musiałyby się role odwrócic tzn.ja w wózku, mały mnie pcha:-p
 
Też mam czasami wrażenie że nic tylko mówię do małego zdecydowane"nie wolno".
I podobnie jak u Tusiowa Maja Mateusz na wszelkie formy sprzeciwu z mojej strony wali rekami w podłoge i mówi "bach".
W ostrzejszej formie przybiera to czasami postać dwukrotnego :szok:uderzenia głowa w podłoge:szok:, ale ostatnio zostało to jakoś przez Mateja zaniechane.Pewnie dlatego, że rodzice nie reagowali.

A co najgorsze Mati zaczłą testowac biecie mnie, tzn.podczas zabawy gdzieś tam mnie niby niechcący uderzy, ja zwracam uwage,a on robi to raz jeszcze, ja znów mówię , ze tak się nierobi, wtedy zaczyna ,mnie przytulac i całowac.
I tak sobie mysle, że zaczął traktowac to jako zabawę:no::szok:
 
reklama
Do góry