Lipcowe mamy

[Joaska]

ja tez chce do h&m-u .............buuuu, wioska u mnie i tyle!!!!
najblizszy 60 km .........w rzeszowie!!

ale wybieram sie po wypłacie...........

 

[Joaska]

widze elfiku, ze Twoja siostra szaleje na forum...........
to chyba u Was rodzinne!!!!

:-):-):-)

 

[elfiko]

ok ja uciekam, musze sie doprowadzic do stanu uzywalnosci i jedziemy do rodziców na obiad
narazicho kochane
miłego dnia

 

[elfiko]

widze elfiku, ze Twoja siostra szaleje na forum...........
to chyba u Was rodzinne!!!!

:-):-):-)

hehe Maja mało pisze ze swoimi koleżankami bo jak twierdzi - to nie to samo fajne towarzystwo co na lipcówkach ale porozumiewamy sie przez BB , piszemy do siebie prywatne wiadomości zamiast pisać emaile

ok papap

 

[Joaska]

ok ja uciekam, musze sie doprowadzic do stanu uzywalnosci i jedziemy do rodziców na obiad
narazicho kochane
miłego dnia

pappa i smacznego

 

[Klaudia]

Witamy Niesie - nową lipcóweczkę. Jak fajnie, że jeszcze ktoś do nas dołącza :-)

Momma - strasznie mi przykro. :-( Buziaki dla was

No i buziaki dla Kubusia w tą spuchnietą wargusię

 

[brunetka]

:-) :-) :-) Alka- wiem, że Ty to taka fanka jak ja "gotowych na wszystko", wkrótce w niedziele mają byc w polsacie :-) :-) :-) :-) ,

Ja też fanka, ale chyba mają powtarzać dwie pierwsze serie

 

[brunetka]

smuc nam smuc, moja sytuacja jest bardzo podobna do Twojej i choc miewam chwilę zwątmienia to daję radę

BB mnie trzyma przy życiu!!!!!

Tu gdzie obecnie mieszkam w sumie nikogo nie znam, ale "co nas nie zabije to nas wzmocni"
głowa do góry !!

Moja też podobna i też nie specjalnie znam tu ludzi, bo nie mieszkam tu az tak długo.
Dasaria a jak daje ci w kość nuda to zapraszam do mnie na kawe, z tego co wiem nasze dzieciaczki urodziły się tego samego dnia, wiec może się zaprzyjaźnią.

 

[brunetka]

Witam Niesie, która musi się zobowiązac do czestego pisania na bb

Momma wspólczuję.:-(Buziaki dla was

 

[kolorowa_kredka]

hej kochane tymi spi mam sekunde
martus zauwazyłam ze pytałaś kochana jak tymi się dogaduje z kuzynami............niby dobrze bawią się czasami ładnie, ale mam problem, bo choć już na szczęście mniej ale jednak czasami ich klepie i gryzie !!!
z biciem było gorzej na początku, bo tu niby cacy im robi i za moment bęc po głowie okłada ich teraz zdarza mu się to sporadyczniue ale dolne trójki go swędzą i podgryza ich ! musimy strasznie uważac bo też niby tuli sięi nie wiadomo czy tylko chce się przytulić czy chapnąć
to bicie myślę że wynikało z tego że tam we włoszech byłam 100 % dla niego czasami tylko coś przy obiedzie robiłam jak nie spał a tak cały dzień z nim na dywanie nawet gazety nie poczytałąm przy nim bo nie potrafiłam cały czas zabawa i takie tam młody jak z pracy wracał też na dywan i wydurnialiśmy się we troje a tu jak przyjechaliśmy niby tymi dalej ukochany i jedyny no ale nie do końca już jest ania gdzie z nią chwilę pogawędzę sąa malce które cmoknę przytulę no i był szkrabik nasz kochany zazdrosny ale już jest lepiej................teraz znowu obawiam się jak pojedziemy do włoch (o ile pojedziemy) to boję się tej pustki i że znowu będzie sam tylko z nami ehh .......no i odpadnie mu z lekka babcia bo ja jej znać nie chce jak narazie bymajmniej i w naszym mieszkaniu jeśli je wynajmniemy nie chcę jej ogladać !!!!!


tymi dalej zasmarkany chodzi choć już mniej rewolucje żołądkowe mu przeszły mi chyba też wracają do normy ale ja jestem zasmarkana z bolącym gtardłem i koszmarnym samopoczuciem !


buziaczki i pozdrowionka !!