reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Hej hej czy ktoś mnie jeszcze pamieta?
czy mam pisac czy nie

Nie mam jeszcze kompa i kto wie kiedy będę mieć
Bardzo mi Was brakuje i zrozumiałam że też jestem nałogowcem bb

U mnie wszystko ok Natalia bardzo się zmieniła i nawet tak strasznie nie tęskni za dziadkami

Dasario przeprowadzaj się do tego Kamieńca bo mi strasznie się tu nudzi a i nie wim czy wiesz ale prawie tu nie ma sklepów i jak dla mnie totalnego mieszczucha to jest straszny ból
 
reklama
Maja znow dwie godziny nie spała w nocy przez ten wiatr i deszcz. Strasznie u nas piszczy przez okna.
A nie wiem czy wiecie, ze od 11 do 15 na niebie jest widoczna spora kometa, ale niestety przez chmury nie jest ona widoczna.
 
U nas nadal wieje , znowu nas czeka cały dzien w domu
a Weronike nerwy roznosza :-( tragedia
Ale skończyłam wczoraj dwulatka i musze poiwedziec,że jestem gotowa do czynu. Nie zgadzam sie z wszystkimi metodami ale większośc do mnie trafiła i wydaje mi sie możliwe do realizacji.
Np. udało mi sie już trzeci dzień z rzędu uniknąc awantury przy wychodzeniu z wanny. Do tej pory Weronika przy próbie wyjęcia jej z wanny urządzała cyrk na kółkach i słychac ja było w chicago. Od środy wyciagamy po kolei zabawki, wycieramy , najpierw kaczka potem hipcio czysciutkie wytarte czekaja na pólce a potem wychodzi Weronika, da sie ładnie wyciągnać, wytrzec ,nasmarowac. Zmiana o 180 stopni. Niewiarygodne , takie to proste a sama na to nie wpadłam :baffled:
 
teraz na tapecie mamy kolejne dwie rzeczy, to nieszczęsne spanie w dzien - czyli przez kilka tygodni bede sie trzymała planu dnia niemal co do minuty,żeby ponownie utrwalić w małej potrzebe snu własnie o 13stej, nawet jak nie bedzie miała ochoty będzie wedrowała o tej porze do łózeczka na godzine :tak: koniec kropka.
Druga sprawa- ataki złości Weroniki, to mój największy problem i wiem że bedzie cieżko z tym walczyć. Właściwie nie sa to jakies tam ataki , to jeden wielki atak od rana do wieczora, ciągłe nie na wszystko co trzeba lub można robić i towarzyszący temu wrzask.
Weronika nie lubi robic nic sama, wszystko ze mna albo wcale i wtedy ryk. mam jedno marzenie na dzien dzisiejszy- skorzystac z wc w ciszy a nie przy akompaniamencie ryku mojego dziecka zza drzwi :sick: to stresuje, bardzo :-p
 
chej chciałam się tylko zameldować wczoraj dostałam zastrzyk domięśniowo no i znowu wstrząs anafilaktyczny:baffled:
już jestem w domciu no ale nie ma to jak się w nowym roku erką przejechać:cool2:


kiepsko się czuję więc wracam do łóżka :elvis: paa
 
reklama
Cześć Baby !

Cześć Kasiu :elvis: :elvis: :elvis: Ciebie trzeba koniecznie odczarować, chyba zrobimy zrzutę na BB na jakiegoś czarownika, albo inną babę jagę bo ewidentnie wisi nad Wami jakieś fatum :no:
Wspólcze ogromne i oby już wszystko było dobrze :elvis:
 
Do góry