reklama
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
A tak przy okazji Klaudia co z waszymi planami - mialas mi towarzyszyc w ciazy i cisza :-)
właśnie, właśnie, raz nas koleżanka przeciągneła z emocjami, wszystkie myślałyśmy że to już już i od tamtej pory ciiii szaaaaa ;-)
Jakoś tak mi zapał przeszedł do starania się, ale decyzja już podjęta. Ostatnio mówię do Ł. że może koło wakacji coś pomyślimy w tym temacie na poważniej. A on na to: "A może wcześniej?" :-) Jak narazie nie zabezpieczamy się niczym, ale w "tych dniach" nici z barabara. Tak więc wszystko może się zdarzyć w każdej chwili, ale najbardziej to bym chciała urodzić na wiosnę :-)
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Weronika w takich momentach zrzuca swoje rysowanie na podłoge i za wszelka cene próbuje cos do Was napisaće to u mnie jest podobnie, tylko, że ja odsuwam klaw na sam koniec stołu a przed sobą mamy taką tablicę ze znikopisem, na której Julka rysuje sobie i tylko od czasu do czasu dosięga klawiszy ;-)
No i ciągle musi lecieć nia nia z głośników, najlepiej Holly Dolly, wtedy jest względny spokój ;-)
Muszę zrobić ten test z Języka 2latka, choć i bez niego wydaje mi się, że 90% mojego dziecka to Aniołek hihi;-)
Też wydaje mi sie ,ze Juleczka to aniołek
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
mój małż własnie wstał , odsypiał nocke i dzisiaj żadną siłą Go nie zmusze do spacerów z dzieckiemu mnie jak u Ani...ale dzis tatus idzie na 2 zmiane do pracy wiec wziął synka na spacer a ja dla odmiany ;-) leże i sie nie ruszam
Zresztą u nas wieje :sick:
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Wiem, że to brzmi drastycznie. Sama nie mogłam się na to zdecydować, mimo, że moja siostra dwójkę dzieci tak leczyła i była zachwycona.
Brzmi drastycznie, to fakt, a wygląda pewnie komicznie, bu ha ha ha, odciąganie glutów odkurzaczem, ale jaja!
Wolę tradycyjne metody, które u nas są zresztą skuteczne ;-)
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
w takim razie czekamy :-)Jakoś tak mi zapał przeszedł do starania się, ale decyzja już podjęta. Ostatnio mówię do Ł. że może koło wakacji coś pomyślimy w tym temacie na poważniej. A on na to: "A może wcześniej?" :-) Jak narazie nie zabezpieczamy się niczym, ale w "tych dniach" nici z barabara. Tak więc wszystko może się zdarzyć w każdej chwili, ale najbardziej to bym chciała urodzić na wiosnę :-)
reklama
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
Jeszcze wam tylko napisze coś. Wczoraj oglądałam jakiś program z Lwem Starowiczem i mówili o przeciętnej częstotliwości bara bara w różnych przedziałach wiekowych. I tam było tak:
od 20 do 30 lat - 3-5 razy w tygodniu
od 30 do 40 lat - 2-4 razy w tygodniu
No i tak się zastanawiam, kto (poza Nianią na bodymaxie :-) ) tę statystykę tak zawyża???? Kurde już nie pamiętam takich czasów, kiedy 5 razy w tygodniu.... No ale mnie już ten przedział nie obowiązuje, więc jestem usprawiedliwiona ;-)
od 20 do 30 lat - 3-5 razy w tygodniu
od 30 do 40 lat - 2-4 razy w tygodniu
No i tak się zastanawiam, kto (poza Nianią na bodymaxie :-) ) tę statystykę tak zawyża???? Kurde już nie pamiętam takich czasów, kiedy 5 razy w tygodniu.... No ale mnie już ten przedział nie obowiązuje, więc jestem usprawiedliwiona ;-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: