Lipcowe mamy

[ania.g]

Witam sie w kolejny piekny poranek;-) . Nadaje z pracy - zawalona robotka, ale co tam - wygrzebie sie kiedys:-) . Oby niebawem;-) .

Wczorajsze zakupy sie srednio udaly - kupilam tylko jeden golfik. Spodnie sa zazwyczaj jakies takie wory i szerokie w biodrach ze szok!!!. A ja znow mam wywalony brzuch a w biodrach narazie bez zmian - wiec plywam w ciazowych spodenkach:sick: (w sumie to lepiej:-) )

 

[e_mama]

Edzia to na zwierzaki. Wygadać się i od razu lepiej ci się zrobi! A może to juz przesilenie wiosenne?? ;-)

kurcze ja już sama nie wiem, chyba oba się spięły jesienne z zimowym ;-) jakiegoś prozaca mi trzeba....

 

[ania.g]

Podejrzewam ze Klaudia uzyla fridy do noska - chyba :-)

 

[e_mama]

Witam sie w kolejny piekny poranek;-) . Nadaje z pracy - zawalona robotka, ale co tam - wygrzebie sie kiedys:-) . Oby niebawem;-) .

Wczorajsze zakupy sie srednio udaly - kupilam tylko jeden golfik. Spodnie sa zazwyczaj jakies takie wory i szerokie w biodrach ze szok!!!. A ja znow mam wywalony brzuch a w biodrach narazie bez zmian - wiec plywam w ciazowych spodenkach:sick: (w sumie to lepiej:-) )

Aniu, Aniu, kiedy nam brzusio pokażesz?
Czy to Ty pisałaś, że czujesz już ruchy maleństwa? bo w ogromie nadrabianych postów wszystko mi się pomieszało

 

[Klaudia]

jak to odkurzaczem ????
podłączasz Maciusia do rury i włączasz odkurzacz i tak glutki odciągacie ????????????


jesuuu, opisz mi to obrazowo kobieto bo się przeraziłam ;-) ;-) ;-)

Mi to poleciła najpierw siostra a potem lekarka :-) Bierzesz normalną gruszkę, robisz dziurę od spodu, wkładasz ja na rurę odkurzacza, dajesz najmniejszą moc i przykładasz tylko do noska (nie wkładasz do środka) i glutki wylatują rewelacyjnie. Jak to usłyszałam po raz pierwszy, to tez byłam przerażona, ale naprawdę super to oczyszcza nosek. Spróbowałam najpierw na sobie i wcale tego nie czuć. :-)

 

[ania.g]

Ale jazda z tym odkurzaczem!!!!

 

[Klaudia]

Wiem, że to brzmi drastycznie. Sama nie mogłam się na to zdecydować, mimo, że moja siostra dwójkę dzieci tak leczyła i była zachwycona. Ale jak pediatra mi to samo powiedziała, to stwierdziłam, że coś w tym jest, no i przy tym katarku się w końcu zdecydowaliśmy i teraz juz wiem, że tak będziemy odciągać dopóki Maciuś sam nie będzie porządnie smarkał. Niby nauczył się juz sam wydmuchiwać nosek, ale nie bardzo chce to robić.

 

[ania.g]

Tak, to moje malenstwo w brzusiu juz porusza:-) .

Co do pokazania brzucha to was przetrzymam - jakos Maciek sie jeszcze nie zebral aby moj brzuszek uwiecznic - a jest juz co uwieczniac;-) :sick:

 

[Klaudia]

Jeju, Ania, jesteś już prawie na półmetku :-) A dopiero były plany.
Tak a propos, jak ci leci czas teraz? Szybciej niż za pierwszym razem, czy się ciągnie?

 

[e_mama]

Wiem, że to brzmi drastycznie. Sama nie mogłam się na to zdecydować, mimo, że moja siostra dwójkę dzieci tak leczyła i była zachwycona. Ale jak pediatra mi to samo powiedziała, to stwierdziłam, że coś w tym jest, no i przy tym katarku się w końcu zdecydowaliśmy i teraz juz wiem, że tak będziemy odciągać dopóki Maciuś sam nie będzie porządnie smarkał. Niby nauczył się juz sam wydmuchiwać nosek, ale nie bardzo chce to robić.

łaaaaaaaaaaaa

ostra robota

ale dobrze wiedzieć na przyszłość o takim sposobie, hehe ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) kurcze, nie wpadłabym nigdy na coś takiego