Joaska
Lipcowe mamy '05
poczytałam, troche tego było......
elfik biedaku trzymaj sie i nie dawaj za wygrana!!!!wierze, ze wszystko sie powoli ułoży............aaaa no i jak tam Maja??? pewnie sie juz nie może doczekać Malutkiej, co??? ucałoj ode mnie.............
lilka tak czytam o tej Twojej robocie.........powiem Ci, ze nie jesteś odosobniona, chyba kazda nowa osoba przychodząca do pracy tak sie własnie czuje, ale to mija z jakimś czasem, ludzi zazwyczaj łączą wspolnie spędzone chwile, zaprzyjażniaja sie po jakims czasie, także jeszcze pare kiełbasek musisz sprzedac, zeby poczuc sie "swojo" w pracy.......ja dopiero teraz , po prawie 6 miesiacach czuje sie jakbty swojo, chociaz czasem mam ochote piernicznąć to wszystko i ucieć gdzieś w sina dal..........dasz rade!!!
elfik biedaku trzymaj sie i nie dawaj za wygrana!!!!wierze, ze wszystko sie powoli ułoży............aaaa no i jak tam Maja??? pewnie sie juz nie może doczekać Malutkiej, co??? ucałoj ode mnie.............
lilka tak czytam o tej Twojej robocie.........powiem Ci, ze nie jesteś odosobniona, chyba kazda nowa osoba przychodząca do pracy tak sie własnie czuje, ale to mija z jakimś czasem, ludzi zazwyczaj łączą wspolnie spędzone chwile, zaprzyjażniaja sie po jakims czasie, także jeszcze pare kiełbasek musisz sprzedac, zeby poczuc sie "swojo" w pracy.......ja dopiero teraz , po prawie 6 miesiacach czuje sie jakbty swojo, chociaz czasem mam ochote piernicznąć to wszystko i ucieć gdzieś w sina dal..........dasz rade!!!