reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

A ja dopiero zaczynam przygotowania do świąt. Choinka nie ubrana (jeszcze jej nawet nie ma, bo nie było czasu kupić), nic nie zrobione. Przydałaby się jakaś Marysia do pomocy :)
 
reklama
U nas luz zupelny - choinki nie ubieramy. Tylko porozwieszalam ozdoby w domku i na oknie są lampki, które wzbudzają zachwyt u Maciusia :-) Co do wigilii - kupilam w sklepie pierogi z jagodami i drugie z kapusta, sledzika lisnera i barszczyk z Hortexu :-p :eek:
Powiem Wam, że odkąd nie mam Mamy, to Święta w ogóle nie sprawiają mi przyjemności. Wszyscy na wszystko robią zlewkę, więc ja też. Przynajmniej tyle, że posiedzę w domku, odpocznę i jak Maciejek da, to sie wyśpię. Ale tak naprawdę to bardzo brakuje mi klimatu świątecznego. Jednak byłam przyzwyczajona do rodzinnych świąt i do super fajnego klimatu. a teraz robię cokolwiek, bo i tak nikomu nie zależy :-( :-( :-(
 
U nas też podobnie: choinka nie ubrana, prezenty nie kupione, nic do jedzenia nie przygotowane :baffled: :szok: jedynie bigos zrobiłam :eek:

Jutro szykuje się ciężki dzień .... :elvis: :cool2: :szok:
 
U nas luz zupelny - choinki nie ubieramy. Tylko porozwieszalam ozdoby w domku i na oknie są lampki, które wzbudzają zachwyt u Maciusia :-) Co do wigilii - kupilam w sklepie pierogi z jagodami i drugie z kapusta, sledzika lisnera i barszczyk z Hortexu :-p :eek:
Powiem Wam, że odkąd nie mam Mamy, to Święta w ogóle nie sprawiają mi przyjemności. Wszyscy na wszystko robią zlewkę, więc ja też. Przynajmniej tyle, że posiedzę w domku, odpocznę i jak Maciejek da, to sie wyśpię. Ale tak naprawdę to bardzo brakuje mi klimatu świątecznego. Jednak byłam przyzwyczajona do rodzinnych świąt i do super fajnego klimatu. a teraz robię cokolwiek, bo i tak nikomu nie zależy :-( :-( :-(


:sick: :sick: :sick: :sick: :sick:

Ja w tym roku robię tylko tyle ile muszę i w zasadzie wyłącznie przez wzgląd na Julcię. Jest mała choinka, dziś zrobiłam farsz grzybowo-kapuściany na smażone, drożdżowe pierogi, są pierniczki, które z każdym dniem stają się co raz bardziej miękkie, żeby nie rzec falujące:szok: :eek: :no: (chyba się jednak nie udały- bleahhh). Mamy przygotowane prezenty dla Julci, sobie w prezencie w listopadzie urządziliśmy salon.
Kupiłam 2 kawałki ciasta i dobre wino.
The end.

Mam nadzieję, że jak nie wyskoczy jakaś cholera spod krzaka to w 2 dzień świąt pojedziemy do mojej mamy i zostaniemy aż do sylwestra. Uffff

.......
Niech żywi nie tracą nadziei !!!:cool2:
 
reklama
E_mamo - krótko mowiąc szykują się całkiem fajne święta :)

Dziewczyny, a czy szykujecie zgodnie z tradycja kilkanaście potraw? Bo na trzy osoby to mi sie oplaca ... Tzn zajrzy jeszcze siostra R z rodzinką, ale tylko tak symbolicznie. Robie więc tylko to co lubimy i mam nadzieje, że przez nastepny rok tez będzie taki, jak lubimy ;)
 
Do góry