reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Kredziu :elvis: :cool2: :elvis: :cool2: :elvis: :cool2: dla Ciebie kochana! Żebyś była taka ciepła i z serduchem na dłoni, jak dotychczas. I żebyś zawsze miała wokół siebie takie same osoby, bo tylko na to zasługujesz :tak:

Hanti, Kredzia dziękuję za życzenia dla mnie :-) Hanti prawie trafiłaś- post został wysłany o 00:17 a ja skończyłam.....lat o 00:15 :cool2:

Właśnie, dopadła mnie dziś pierwsza depresja urodzinowa kobiety przed 30-ką :baffled: Kurcze, 27 lat, to już nie prtzelewki. No same powiedzcie, 25, 26 brzmi jeszcze ładnie, ale 27? :szok:
W dodatku moja mama wysłała mi piękne życzenia, których pierwsze zdanie brzmiało mniej więcej tak: życzę Ci z okazji, nie napiszę których urodzin, bo w pewnym wieku kobiety lat nie liczą :szok: :szok: :szok:

Buuuu, jestem stara :-( Idę na lody...Jak wrócę do domu po pracy
 
reklama
No i jeszcze w ramach krótkiego nadrobienia

Maniula, pewnie już tego nie przeczytasz, ale co tam: duży cmok na "nowej drodze życia" ;-) Wracaj do nas szybciukto! :tak:

Elfik, gratulacjony z okazji spadku wagi :cool2: Ja też Wam sie przyznam, ze od tygodnia jestem na diecie i nie wchodzę na wagę, ale efekty czuję już po sobie. I okazało się, że najlepsza metoda dla mnie, to "dojrzeć do odchudzania". Jak nie miałam weny na to, nie robiłam nic na siłę i cieszyłam się urokami smakowania pyszności. Aż nagle nadszedł moment (wiedziałam, że nadejdzie ;-) ) w którym dieta rozpoczęła się samoistnie i bez większego problemu. Ponieważ miałam katar, to mniej jadłam i tak już zostało. Moja dieta polega na tym, że:
1. nie jem słodyczy
2. jem śniadanie i obiad, a zrezygnowałam z kolacji. Tylko jakiś owoc i herbatak z cytrynką :tak:

A co do Twojej teorii elfik nt. zależności- fajna mama- grzeczne dziecko, to wynika z niej, ze jestem wstrętną babą :eek: Kornelek robi już postępy, widzimy to, ale nadal, podobnie jak gazelaczkowy Maciuś testuje swoich strauszków, używając do tego baaardzo wysokich tonów :baffled: jesteśmy niewzruszeni, ale opłacało się. Przykład: młody często spierdziela jak próbuję go ubrać. I wtedy nie biegam już za nim, oj nie, tylko z uporem maniaka, spokojnie i stanowczo mówię mu: chodź do mamy natychmiast, muszę cię ubrać. I tak Cię ubiorę, a im wcześniej to zrobię, tym szybciej pójdziesz się bawić. I wiecie, ze to skutkuje? :tak: Przy czym muszę wtedy zmieniać zawsze tembr głosu na poważny i groźniejszy..he he, niezła zabawa ;-)
 
hej babeczki z rana .........zo moze troche poznego rana hehehe :baffled::baffled:


przepraszam ze wczoraj nie usiadłam nawet na chwilke, ale miałam wieczor taki " dla siebie".........piłam sobie piweczko, ogladałam moj ukochany "dirty dancing" i myslalam, myslalam.................

i nic nowego nie wymyslilam niestety!!!!!



ale tu sie wczoraj działo...............:cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
 
Iwonko kochana..........
coz ja moge zyczyc kobiecie, ktora w zyciu ma juz tak wiele........
Napewno gdzies tam znajda sie pewnie jakies marzenia......zycze , zeby sie spełniły....
Wytrwałosci, miłosci do siebie i innych...........
Duzo siły.........
I tak wielu przyjacól jakich masz teraz koło siebie ( nieskromnie pisze o Nas)

Moc całuskow z okazji 27 urodzin!!!!!!
33vyh6g.gif
 
Kredziu moja kochana Tobie rowniez z okazji urodzinek zycze duuuzo miłosci, zdroweczka i pociechy z Tymika i meża!!!Niech Wam sie tam szczesci na tej obczyznie.........no i wroćcie szczesliwie do Nas!!!!


kochana moc całuskow dla Ciebie!!!!!!!!
33vyh6g.gif
 
Kochana Kredziu, Kochana Iwonko !!!

z okazji urodzinek życzę Wam spełnienia najskrytszych marzeń, pociechy z synków, żebyście zawsze puchły z dumy patrząc jak z maluchów zmieniają się w chłopaczków, życzę Wam super relacji z małżami, samych pogodnych i radosnych dni.​

Buziaczki od nas !!! :elvis: :elvis: :elvis:

ps: Iwon, 27 lat - hihi dziecinko :laugh2: :laugh2: :cool2: :cool2:
 
nie wiem,czy pamiętacie...............ale na naszym spotkaniu,
mówiłam i pokazywałam,że łosiek rano mi wyrwał kleszcza

i ja ostatnio taka jakaś do dupki się czuję,
więc dzisiaj sobie sprawdziłam co to jest ta bolerioza
i wystraszyłam się nie na żarty,bo ja mam parę dziwnych
objawów,co to niby przy tej chorobie występują,
ale i przy zwykłych normalnych grypowych stanach też

chyba sobie pójdę zrobie badanie na tą bolerioze,
łosiek wroci to z nim pogadam,tak dla własnego
swiętego spokoju


a może ja przesadzam???????????

cześć laski
Hanti musiałąbyś mieć rumień wokół miejsca gdzie był kleszcz zdaje się a tego trudno nie zauważyć bo jest duży - widziałam coś takiego. ale badania na wszelki wypadek zrób kochana :tak:
 
niech się w końcu ta zima zacznie, bo jak się zacznie to się skończy i w końcu będzie wiosna i będzie fajnie. o! :cool2: :-D :-D

a pfu! żadnej zimy, no ja Cie bardzo proszę bez takich tekstów! w tym roku zimy w Gdańsku ma nie być! Proszę zapamiętać i trzymać za to kciuki!:tak: :tak: :-) :-) :-) :-)
 
a jeszcze zapomniałm się pochwalic; jestem ruda! :szok: :szok:

łoś jak przyszedł z pracy to powiedział, że ładnie wyglądam, ale jego mina mówiła coś zupełnie innego :cool2: :eek:

ale co tam, raz się żyje, do wiosny mam nadzieję, że uda mi się wygladac bardziej normalnie :confused: :eek: :cool2: :-)

bez zdjęcia się nie liczy :-p
 
reklama
:-) Po pierwsze: Dużo uścisków i prezentów dla Kredzi i Iwonki! Pocieczy z chłopaków, zadowolenia z samych siebie, nieprzerwanego parcia do przodu! Buziaki z okazji urodzin :rofl::rofl::rofl::rofl:

:-) Po drugie: Ja to zawsze przegapiam najciekawsze rozmowy i spóźniam się z rana! Dlatego Elfik - gratulacje z okazji zrzucenia nadmiarów :-) Ja też przymierzyłam wczoraj moje "graniczne" spodnie i jestep prawie całkiem zadowolona - tzn. jeszcze trochę mi trudno dopiąć suwak ale ogólnie jest coraz lepiej. Myślę, że to przez odstawienie Juliettu od piersi: zmniejszyłam sie i wyżej i niżej :confused: :sick:
 
Do góry