I ja juz dawno nie pisalam co Maciejek umie
Generalnie to mam wrażenie, że On się rozwija w inną stronę niż reszta dzieci. No więc po kolei..
- mało mówi - największy wyczyn to "kto tam?", co generlanie i tak brzmi jak "tato", ale w specyficznej intonacji
- ślicznie naśladuje intonację - różne wyrażenia próbuje powtarzac, ale wymawia coś zupelnie innego, za to wlasnie mowi w takiej melodii jak usłyszał
- jest samochodowym maniakiem i uwielbia inne "dzidzi"
- konstruktor na calego - ciągle coś buduje, przestawia, wkłada i wyjmuje, przekłada z miejsca na miejsce itp...
- umie posegregować rzeczy różnego typu
- rozumie praktycznie wszystko i wykonuje mnóstwo polecen
- nocnik jest fajny - głównie na głowie.
Jeszcze nigdy nic nie zrobił do nocnika - ale to może dlatego, że sadza się Go ubranego ;-) :-) Ale po co przechładzać tyłek, skoro i tak ucieka z tronu po 30 sekundach??????
- uwielbia dzieci i tatusia
- przylepa na całego i ma różne metody napadania na człowieka, żeby sie "pomiziać" :-)
- oprócz pokazywania zwierzątek i udawania ich odgłosów naśladuje tarzana :-) (wali się w piersi i woła Aaaaaaaaaaaaaaaaaa, a nauczylam Go gdy musialam oklepywać piersiki mascią
)
- zna wszystkie książeczki i wie gdzie co jest
- uwielbia posiadywac na swoim foteliku, ale tez nadszedl czas na kolejny etap - wspinamy sie na wszystko i skaczemy
- zębów sztuk szesnaście, ale reszta w drodze, bo c.h.o.l.e.r.a mała w nocy krzyczy
ufff.. tyle pamiętałam ;-)