reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

Cześć dziewczyny.
Byłam wczoraj u lekarza i niestety muszę iść do szpitala. Powiedział, że dla własnego dobra i dobra dzidziusia powinnam znależć się w szpitalu jak najszybciej, a to kiedy pójdę zależy ode mnie. Nie wiadomo jak długo trwa u mnie cukżyca ciązowaa 3 tygodnie temu jak byłam na wizycie (23/24tyg.) dzidziuś ważył 750 gram. Czyli troszkę za dużo. Lekarz uświadomił mnie, że przy cukrzycy dziecko rośnie niewiarygodnie szybko, rodzi się bardzo duże , a tak naprawdę w środku będzie niedojrzałe i może mieć problemy po urodzeniu
A z drugiej strony córka ma tez zabieg...
Co byście zrobiły na moim miejscu?
 
reklama
Niunka radze ci bys poszla. No trudno mala zostanie z tata. Bo to ze nie pojdziesz moze cie wiecej kosztowac zlego niz to, ze zostaniesz. Idz jak najszybciej i nie martw sie niczym.
 
Niuńka trudno ja bym poszła do szpitala a małą z tatusiem bym zostawiła. Skoro lekarz mówi że trzeba to nie ma co się zastanawiać.

Twoja córcia już jest dużą dziewczynką i na pewno da sobie radę.
 
Niuńka - koniecznie idź do szpitala. Dzidziusiowi w brzuchu można zaszkodzić spóźnieniem na całe życie. A Twój mężczyzna na pewno sobie poradzi z małą w szpitalu. To że ona troszkę popłacze to nic w porównaniu z tym co może stać się maluchowi w brzuchu. On jest całkowicie zależny od Ciebie.

Trzymam kciuki za Was wszystkich. Dbaj teraz przede wszystkim o siebie!!! Córcia już jest naprawdę duża. Kupcie jej misiaka na zabieg, to będzie miała się do czego przytulać.
 
witajcie, ja jak zwykle tylko na chwile,bo jakas taka zabiegana ze mnie ciężarówka, ale zawsze chetnie zaglądam zobaczyć co slychac na forum.
Pozdrawiam wszystkie mamusie serdecznie, a szczególnie te, które teraz tego zdrówka szczególnie dużo potrzebują (trzymaj się Niuńka ;))
Ja teraz chyba juz na dłużej zabawie u rodziców, bo zaczęłam, a raczej kontynuuje domowe remonty. W najblizszym tygodniu czeka mnie odnawianie podłóg (cyklinowanie, lakierowanie) wiec wole sie wyniesc na dłużęj zeby pozniej dobrze wywietrzyć mieszkanko.
Stresuje sie tym calym balaganem, zwłaszcza że mąż za granicą i wszystko na mojej głowie, ale ciesze sie, że kiedy dzidziuś przyjdzie na świat, będzie już czyściutko i ładnie.
Jejku jak mnie zaczyna męczyć bieganie po lekarzach. W maju nie będę miała tygodnia wytchnienia (ginekolog, poradnia cukrzycowa, okulista i jeszcze te wszystkie badania). jedynie usg juz sie nie moge doczekać, zeby pooglądać mojego maluszka. Nie wiem, czy Wy też tak macie, ale ja czuje już chyba każde poruszenie się swojego małego skarba, czasami jest to uciążliwe, ale w sumie każdy kuksaniec to dla mnie wielka radość. Pozdrawiam, trzymajcie sie wszystkie cieplutko :)
 
Niuńka nawet się nie zastanawiaj tylko idż do szpitala
Teraz maluszek w twoim brzuszku jest najważniejszy i tylko ty możesz mu pomóc
A córeczką może zająć się tata lub babcie napewno dadzą sobie rady
Trzymajcie się wszyscy
 
Niunia domyslam sie ze ciezko Ci zostawic mala ale pomysl ze bedzie bezpieczna i z Tata ktory nie da jej zrobic krzywdy a Ty im szybciej ppojdziej tym szybciej wrocisz do domku....trzymaj sie dzielnie!!
 
Melanie , tak to moj Dorianek jest w tej gazetce :).A dowiedzialam sie o tym dopiero tu na forum ;D.Bo zdjecie to rok temu wysylalam.Prenumeraa mi sie skonczyla i nawet nie mialam zamiaru kupic tej gazetki :laugh:.I przegapilabym taka pamiateczke.Na szczesie dziewczyny mnie uswiadomily i poszlam kupic :laugh:.A tam faktycznie moj lobuziaczek ;).Jak byscie go czasem zczaily w innej gazetce to dajcie znac ;) ;D.
 
Niuńka, ja bym ci też radziła iśc do tego szpitala. Lepiej nie ryzykować, a tatuś napewno stanie na wysokości zadania :)
Maniu jak zwykle mnie rozczuliłaś swoim tekścikiem o macierzyństwie :) Ty chyba powinnaś zostać psychologiem :) A może jesteś?? :)
 
reklama
Ja mam jeszcze małe pytanko odnośnie seksiku :D Przeczytałam wczoraj, że w ostatnich 8 tygodniach ciąży należy stosować prezerwatywy, bo sperma może wywołać przedwczesne skurcze. Nam własnie zostało 8 tygodni do porodu, no i zastanawiam się co robić :) Wprawdzie moja ochota na seksik niestety znacznie się ostatnio obniżyła :( no ale tak raz na tydzień nam się zdarza pobaraszkować :) Jak to jest u was? Używacie prezerwatyw czy nie?
 
Do góry