reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

O znów smoczki na tapecie;-), ja też chcę Mateuszka odzyczaić od smoka. Do sukcesów moge zaliczyć to,że mały potrafi zasnąc w wózku(na spacerze), i podczas jazdy autem bez smoka, ale musi byc już potwornie zmęczony.

Nawet wczoraj próbowałm nie dawać Matejowi smoka na noc, bo był już taki zmęczony, ale uległam. Głownie dlatego,że przez zęby (idą mu chyba z 3 na raz) wybudza się w nocy, jest to od 1 do 3-4 pobudek,
I najczęsiej wybudza się ok.3-4 rano (w nocy?:eek:), zawsze wtedy uspia po podaniu smoka, a jak go odstawie to co wtedy? Co mu dam?Przecież on się na maksa wybudzi.Macie pomysł?

Mi się wydaje,że musze przeczekać ząbkowanie, ale to może potrwać.....
no ja tez wlasnie czekam z tym smokiem do konca zabkowania
mamy teraz 4 zeby a lada dzien przebije sie piaty- gorna prawa dwojka :tak:
 
reklama
jesli chodzxi o kawe to zapamietajcie (przyda sie na spotkanku jakby co ;-) ) :
NIENAWIDZE KAWY PARZONEJ bleeeeeeeeeeeeee

wszytkie capucina,rozpuszczalne-najlepiej z mleczkiem i cukrem :tak: :-)
capucino nie słodze
 
dzieki kochana :elvis:
ale pomysl wydaje mi sie zbyt drastyczny, jak dla mnei to za duzy bylby stres dla takiego maluszka
weronika odkad sama zasypia ciagnie smoka tak mocno ze az slychac takie ciumkanie
wg mnie tym sobie rekompensuje moja nieobecnosc.
Najpierw wiec nauczy sie sama spac, polubi lozeczko a potem przejdziemy do planu ´B- pozbywanie sie smoka

no to może się jeszcze wstrzymamy z tym smokiem :-p :baffled:
 
Kredziu ja bym wlozyla te szczebelki
tak wogole to ja jeszcze nie wyjmuje bo weronika strasznie w nocy sie rzuca po lozeczku i boje sie ze mi wypadnei kiedys jakby tych szczebli nei bylo


Kredzia kochana, ja bym też na Twoim miejscu spowrotem włożyła na noc szczebelki, albo bym odwróciła łóżeczko tymi wyjmowanymi szczebelkami do ściany i dałabym szansę Tymikowi....
 
a ja ostatnio probowalam tymowi smoka nie dac to lezal miedzy nami i tak lezal i lezal ale zamiast smoczka zaczal sobie ciumkac :confused: ssac metke od smoka (przytulaczka) i w koncy dalam mu tego smoczka :happy:

a co do zabkow mamy (moze pisalam:confused:) ostatnia czworke na wierzchu !
 
a co do pogody lila to juz jest chlodno !!!!!!!!!!! teraz jest bryyy zimnawo fakt sa jeszcze dni cieple ale np dzis zerwalo sie wiatrzysko i burza i straszliwa ulewa byla

a z siodelkiem zastanawiam sie ale mam lek ze sie wypierdziele :dry: a na wycieczki rowerowe rodzinne nie mamy zbytnio szans bo mlody pracuje calymi dniami prawie (7-12 13.30-17.30) a wieczorem jest juz wypruty zreszta jak przyjedzie to chwile bawimy sie w trojeczke no i niebawem do spania tymik zasypia a mlody najczesciej z nim ! np teraz lula a mil wstac
 
Kredzia kochana, ja bym też na Twoim miejscu spowrotem włożyła na noc szczebelki, albo bym odwróciła łóżeczko tymi wyjmowanymi szczebelkami do ściany i dałabym szansę Tymikowi....

kurcze ale wiecie jakie to fajowe uczucie (raz sie zdarzylo) o 4 nad ranem przywedrowal do nas tymi i skradal sie do nas od nog (spimy na materacu na podlodze, bo tutejsze lozko jest :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:)

no ale pomysle cholerka nad tym
 
reklama
Do góry