reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Frida dopiero niedawno utworzyłam ten watek ze zdjęciami, mam nadzieje, że dziewczyny sie zaprezentuja niebawem, zobaczymy ;D

Nasaz sunia jest groźna dla dla obcych, nikt nie może zbliżyć się do jej terenu, to jest idalny pies strużującym - własnie o takiego nam chodziło.
Ale nie mielismy pojęcia, że jest to też taki pieszczoch i w sumie ma 3 właścicieli - mój tata i ja a od 3 lat również i mój mąż, wszyscy z nas mogą jej robić co tylko chcą. Jak śpi, to można jej koło nosa skakać a ona nawet oka nie otworzy, bo wie, że jej nikt krzywdy nie zrobi.
Do miski z jedzeniem można w każdej chwili włożyć rękę, nawet jak je, bo tak ją nauczyliśmy, nie była nigdy bita, dogadujemy się z nią jak z człowiekiem, duzo do niej mówimy i nie używamy krzyku w stosuknu do psa. Ona rozumie duzo słów, po ich wypowiedzeniu wie co nastapi, np tata - to szuka ojca. robi sobie co chce, nikt ją do niczego nie zmusza. Nie mamy z nią kłopotów, często mój tata bawi się z nią i ona wtedy go atakuje (na niby) i łapie np za rękaw i ciągnie ale to jest tylko zabawa a ile smiechu przy tym.
Nie mam żadnych obaw co do pojawienia się u nas dziecka, wiem, że będa się świetnie dogadywać, oczywiście na początku awaryjnie bedzie pełna kontrola ale tak chyba by postapił kazdy normalny człowiek. Jest to pies z charakterem i jeśli ktoś chce bardzo posłusznego psa, do apotrowania i robienia sztuczek, to nie polecam, to jest pies indywidualista i trzeba szanować jego zdanie. Warto zaliczyć jakiś kurs podstawowej tresury, żeby pasiła ładnie chodził przy nodze i przychodził do właściciela na zawołanie, bo to się przydaje zwłaszcza na spacerze. Jakby były jeszcze jakies pytania, to śmiało. Jak widać lubie opowiadać o naszym czworonożnym członku rodziny. ;D
 
reklama
Hej po weekendzie!
Pogoda nadal superowa, aż się nie chce siedzieć w domku ;D

Witaj Melanie. pooglądałam sobie twoje zdjęcia. Sa naprawdę fajne. :)

W sobotę byłam u znajomej i jej 2 tygodniowej córeczki. Jejku jakaż ona słodziutka. Tak się napatrzyłam że już powaznie nie mogę doczekac się kiedy będe miała swoje maleństwo.

Frido i Ago K umawiamy się w tym tygodniu??? Kiedy???


 
Cześć Melani

Wszystko chyba zależy od właścicieli psa i od tego w jakim środowisku dorasta i później funkcjonuje.
Fajnie że u Was jest dobra atmosfera i pies jest spokojny dla domowników. Masz racje na początku tzreba bardzo kontrolować psa jak jest małe dziecko ale tak samo trzeba kontrolować jamnika jak i kaukaza. My na jesień przeprowadzamy się do domku i też chcielibyśmy psa strózującego jeszcze sie nie zdecydowaliśmy na rasę. Mojemu Mariuszowi podobają się dobermany ale one nie muszą mieszkać w domu.

 
Cześć Brunetko.

Mi pasuje czwartek bo dzisiaj idę do szkoły rodzenia jutro mam gości a w środę lekarza.

A wydawałobysię że mam tyle wolnego czasu ::)
 
Cześć Babeczki. Pół godzinki mi zeszło zanim wyczytałam, co naskrobałyście w weekend :)
Melanie, super babeczka z ciebie :) Sama uwielbiam mięśnie, nie mówiąc o ćwiczeniu. Jestem instruktorką fitness, więc mamy coś wspólnego, tyle że gdzie mi się tam z tobą równać :D Ja się zajmuję tym hobbystycznie, no i takich super mięsionków nie mam :) A jak tam u ciebie z ćwiczeniem w ciąży. Ćwiczysz dalej? Ja od 6 miesiąca ciąży przestałam prowadzić zajęcia, no i strasznie mi tego brakuje. W domu ćwiczę, ale to jednak nie to samo.
TusiaPrzykro mi z powodu pieska :( :(
SylwiaMnie się wydaje, że ty za bardzo się stresujesz w tej pracy i dlatego nie tyjesz. Z tego co piszesz, to odżywiasz się całkiem dobrze. Ja jem mniej więcej tak jak ty, a nawet mniej, bo nigdy nie jemy dwudaniowych obiadów, a mam na plusie już 8 kg. Kurcze aż strach pomyśleć ile mi jeszcze przybędzie.
 
Klaudia a wiesz, że ja też jestemm instruktorką ;D moja specjalość to zajęcia na stepie, ;D
ja ćwiczyłam do 2 miesiaca - teraz zaczynam 5.
Takie skakanie po stepie, mogłoby maleństwu zaszkodzić, więc od 2 miesiący nie skaczę i równiez brakuje mi ruchu, znalazłam jednak świetny kompromis...
W podstawówce trenowałam pływanie i teraz mi sie to bardzo przydaje,
chodzę na basen i pływam przez calutkie 40 min. tak aby poczuć wydzielanie sie endorfin ;D
(czyli tak, żeby poczuć sie szczęsliwa).
Niestety baseny u nas są raczej przepełnione i w związku z tym chodze w niedziele rano na 8, 9 albo 10, bo wtedy normalni ludzie jeszcze spią i można sobie poływać,
np wczoraj były po około 4 osoby na torze a i tak mi przeszkadzały, bo ciagle je dublowałam.
Normalnie to jest okoóo 10 osób nan torze - porażka.
Więc nie mam wyjścia i 1 raz w tygodniu musi mi wystarczyć.

Mieszkam koło lasu i chodzę na spacerki z psem, starm się tam tez troche poćwiczyć, jakieś wypady, troszke sie porozciągam, ale to tez nie codziennie ;D
Chciałam się zapisac na jogę i wiesz co? Nie chcą mnie tam, bo jestem w ciąży, a dla ciężarnych nic nie ma w moim mieście , wrrrrr...
A poćwiczyłoby sie w grupie...

 
Widze że w naszym gonie są instruktorki. :laugh:
Po porodzie wasze porady będą dla nas bardzo cenne.
W końcu trzeba cos zrobić w tym kierunku, aby przez resztę lata nie straszyc wyglądem. ;D ;D ;D
 
reklama
Witam wszystkie przyszłe mamusie
Rzeczywiście instruktorki po porodzie przydadzą się i to bardzo (a mi to w szczególności - już mam 30 kilo do przodu ::)) chociaż mój lekarz pocieszył mnie mówiąc że miał pacjentkę która z 60 kg przytyła w ciąży do 120kg, więc mi jeszcze trochę brakuje. :)
A dzisiaj taki przyjemny dzionek, oby już pogoda nam dopisywała i tak zima za długo trwała. :)
 
Do góry