reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Kochana maniu co do tych gowniarzy to oni byli w autobusie, ja szlam chodnikiem i przez otwarta szybe hrzyczeli.
:( Dzis rano po osmej umarl nasz piesek - Torus. :( juz nawet nie zdarzyl do weerynarza. :(
 
czesc Kobietki, ale wy wszystkie sliczne na wiosne jestescie, juz dawno zauwazylam ze kobiety w ciązy promienieją jakims takim niezwyklym blaskiem. To szczescie tak z nas emanuje :)
Nie wiem czy sie chwalilam, ale ja mam towarzystwo w ciązy, bo moja Bratowa rowniez spodziewa sie dzidziusia i w dodatku po ostatnim USG wyszedl nam prawie identyczny termin porodu. Ja 22 lipiec, jej 21 lipiec. Wspaniale prawda??
Chodzimy razem na zajecia w szkole rodzenia i w ogole jest bardzo fajnie, bo zawsze mozemy sobie opowiadac o swoich ciązach i zadna z nas nie ma dosyc tego tematu :)
Ostatnio bylismy cala rodzinka (razem z mezami) na zajeciach dotyczacych pielegnacji niemowlat i naprawde polecam takie zajecia dziewczynom, ktore spodziewaja sie pierwszego dziecka. Oczywiscie zajęcia byly praktyczne, czyli kąpanie, smarowanie oliwką, ubieranie, zakladanie pieluszk - sluzyly nam do tego celu lalki, wiec bylo bardzo wesolo :D
 
Tusiu bardzo mi przykro z powody Torusia :-[
Wiem ze zwierze jest jak czlonek rodziny, bo sama zawsze maialm pely dom roznych zwiarzakow i trudno mi sie bylo z tym pogodzic, kiey odchodzily. Trzymaj sie cieplutko
 
Tusiu, wspolczuje Ci bardzo z powodu pieska, ja musialam swojego uspic rok temu... ale bardzo dlugo mi f\go brak, na poczatku to jak cos jadlam to z przyzwyczajenia reka mi szla pod stol (bo go zawsze dokarmialam), nawet teraz jest mi smutno bo odnawiamy domek, a widac gdzieniegdzie slady lap, czy po prostu sciany umorusane tam gdzie lubil lezec... :(
Zabko, ja tez mam towarzystwo, moja kolezanka ma termin na 4 dni przede mna, tylko ze u niej jest to drugie dziecko wiec ona juz szkole rodzenia ma za soba... no i z jednym maluchem nie ma czasu juz jezdzic po skelpach itd., zreszta wszytsko ma, ale zawsze moge sie jej poradzic.... :)
 
Przy niedzieli jak zwykle pusto,a moja Poloweczka na uczelni wiec koszrystam z okazji...
w czwartek bylam u gina, i sie zmartwilam bo wyniki caly czas kiepskie tzn anemia... no i cos co martwi mnie najbardziej brak przyristu masy ciala od ostatniej wizyty schudlam 0,5 kg... wiec dostalam skierowanie na usg, ale dopiero 25 kwietnia pierwszy wolny termin, wiec sir troche podenerwuje...
ogolnie mam dopiero 2 kg na plusie, a to stanowczo za malo i przez to sie martwie ze cos jest nie tak, choc wydaje mi sie ze brzuszek rosnie, tylko ja przez te stresy w pracy schudlam w biodrach i udach (tak po ciuchach widze)...na szczescie teraz juz spokojniej (gdybym wizyte miala 2 tyg wczesniej to bym wazyla tyle co przed ciaza ;()
zaskoczyl mnie tylko lekazr bo wiecei co powiedzial zebym jadla bardziej kaloryczne rzeczy, maczne itd... ale przeciez to nie chodzi o to zeby utyc tylko zeby dostarczyc dzidziusiowi niezbednych skladnikow...

napiszcie mi czy dobrze sie odzywiam... w pracy ze 2 kanapki z ciemnego pieczywa + owoc jakis i jogurt, po pracy obiad najzesciej z dwoch dan (tatusiek o mnie dba), potem owoce i to te kaloryczne bo babany, winogrona, grejfruty itd, no i w ciagu dnia wypijam 1-2 szklanki mleka...poza tym jakies slataki warzywne podjadam wieczorkiem itd...
 
reklama
Sylwia nie wiem co lekarz miał na mysli proponujac Tobie mąkę w różnej postaci.
Jesli o mnie chodzi, to odżywiasz sie zdrowo,
jeszcze moge Tobie dopowiedzieć, że zdrowo jest jesć rybkę minimum 2 razy w tygodniu.
Dobrze jest tez spożywać małe posiłki co około 3 godzinki a nie najadać sie na zapas.
A tutaj dołączam stronkę z kilkoma informacjami dotyczącymi diety ciężarnej.
http://www.narodziny.spsk1.pl/zyw.php

Jesli mowa o jedzeniu, to ja teraz jadę na grilowaną karkóweczkę z pysznym sosem czosnkowym - tylko później nie można przebywać z ludźmi, którzy nie jedli tego sosu ;D
 
Do góry