reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

a co do tego slodkiego to hohoho duzo jem slodyczy i stad chyba ta waga :D :D

Ale co tam, potem sie pomartwimy o figure a teraz jak dzidzius ma ochote na cos dobrego to czemu nie :D ;D ;D ;D ;D
 
reklama
o!
ja wlasnie zjadlam zamiast obiadu lody z ciachami heheee

mi tez dzis maly TYMUL daje w kosc!
malutka jest grzeczna..jeszcze....godzine zeromaja oboje wieczorem, Tymoteusz skacze po lozku i po mnie a Malutka we mnie i tak sie dogaduja ;D ::)

a co do dawania w kosc to dzis mialam okropnnie wazne sprawy pozalatwiac przez tel i akurat gdy potrzebuje troszke ciszy to Tymul wlacza wszystkie swoje grajdoly i urzadza halas nie z tej ziemi no i po 100x musialam przepraszac za halas i prosic o powtorzenie zdanie bo nic nie slyszalam :p teraz padl i spi no i dobrzeniech spi ja mam troszke czasu dla siebie ;)
 
ide wiec poukladac zdjecia ktore porozrzucal ...ot moj wolny czas ;)

spokojnej nocki Elfiko i tym razem zazdroszcze Ci przestrzeni w lozku hehe ja dzis obudzilam sie na ziemi, Lukasz na scianie a Tymoteusz rozciagniety na calej szerokosci lozka (bo nadal protestuje i wylazi ze swojego lozeczka )

spij dobrze

no Wszystkie KObietki spijcie dobrze!!!!
paa
 
ok maniu ja juz zmykam bo spac mi sie zachcialo i ziewam tak ze zaraz monitor zjem ;D
A jutro musze wstac wczesnie zeby na te badanie z glukoza jechac i na dodatek o glodzie !!!!
Jak ja to przezyje skoro ostatnio taki zarlok jestem hihihi
Do jutra :laugh:
 
Czesc dziewczyny, ale wrazen jak na jeden dzien!

Zaczne od poczatku - wstalam bladym switem (6:00), wskoczylam meznie pod prysznic, nawet z trudem, ale zakonczonym sukcesem, wydepilowalam sobie nogi. Wloski ulozone, makijaz promienny - jade do lekarza! Postanawiam zaryzykowac kariere i spoznic sie do pracy nawet ze 2 godz i z tym mocnym postanowieniem (po zniesieniu do auta mniej wiecje 25 kg laptopow, dokumentow, garniturow do pralni, prowiantu na caly dzien) wybieram kierunek Wyszkow. Zadowolona z siebie docieram do przychodni wcale nie rejonowej, ale ba - prywatnej - juz na 8:03. Wchodze, choc to Isze pietro, nie sapie, otwieram drzwi i.................30 bab przede mna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Srednia wieku 79 :/ OK, jeszcze sie nie poddaje, staje w kolejce do rejestracji. Juz po 20 min zostaje zwazona (9,5 kg do przodu), zmierzona cisnieniowo (110/75 - tro chyba OK), odarta z karty ciazowej i wynikow ostatnich badan i wyproszona do poczekalni.
Ale mam niesamowitego farta - od razu dopadam wolne miejsce na kanapie i postanawiam nie tracic dobrego humoru. Wyciagam Mowe niemowlat i czytam... czytam... czytam... a w srodku jedna pacjentka juz 30 min..... Wyobrazacie sobie???? W trosce o podtrzymanie tego doskonalego poziomu cisnienia rezygnuje, meznie zdobywam tel komorkowy lekarza i z mocnym postanowieniem wybrania sie na wizyte prywatna ide do samochodu.
Przede mna 76 km do pracy, well... Wyruszam w droge. Komorki (prywatna i sluzbowa) gotowe do smsowania - kiedy jest to fajniejsze niz podczas prowadzenia samochodu? - butla z chlodna woda mineralna na siedzeniu obok - ruszam. 2 km za miastem wpadam w krajobraz surrealistyczny: przede mna szambo, przed nim milion traktorow z przyczepami, co 10 metrow rolnik na rowerze i wcale nie na poboczu, z naprzeciwka sznur samochodow, a za mna szalony kaszel (czyt. maluch) mruga na mnie wsciekle swiatlami, ze nie wyprzedzam!!!!! W dodatku za oknem zapach obornika tak cudowny, ze gryzie w oczy (male piwo), nos i GARDLO!

Ale potem bylo juz tylko dobrze! Udalo nam sie z mezem wylicytowac super aukcje na allegro - 60 ubranek za 172 zl! Potem - i tu Was zaskocze - pojechalam odwiedzic Nianie, bo troszke juz gadalysmy na GG, a pracujemy niedaleko siebie, wiec wylamalam sie z forumowych ram i spotkalysmy sie. I bylo super! Wiecie jak fajnie porownywac brzuchy i przezycia nie poprzez klawiature? :D

Po powrocie do domu zastalam koperte z zakupion apare dni tedmu na allegro sukienusia dla Rozyczki - okazala sie cudowna, w ogole nie noszona - bedzie do chrztu!

A teraz szczesliwie skonczylam prace nad pasjonujacym projektem (z pracy) i z poczuciem spelnionego obowiazku udaje sie na zasluzony spoczynek, czego i Wam zycze :)

ps. niezliczone osoby, w tym klienci, mowili mi dzis jak promiennie wygladam, i wszystko przez te ciaze :D:D:D:D:D
 
Oto obrazek, ktory powinien Wam poprawic humor. Jego nazwa to "Piękna królewna Fiona" :)

Komu to poprawiło humorek niech napisze ;D


KrolewnaFIONA.jpg
 
reklama
Do góry