mania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 3 246
aj Babeczki
moi Rodzice tez mieszkaja pod lasem a w lesie piekne jezioro i okropnie mi tego brakuje!!!
ale jesli chodzi o pytanie Lilki to NY jest swietnym miastem ja je bardzo lubie ale zeby tam mieszkac z dziecmi to raczej juz nie za duze za tloczne i za glosne, tam zycie pedzi... my mieszkalismy w Bostonie miasto bordziej europejskie i bardzo ladne ale teraz mieszkamy niedaleko granicy kanadyjskiej w stanie Wisconsin jest tu duzo spokojniej i duzo zieleni a to sobie najbardziej cenie, a z praca jest roznie to zalezy co kto umie, wiekszosc ludzi tu przyjezdzajacych wybiera duze aglomeracje i skupiska polonii,moze na poczatek to i dobre ale...ja jestem innego zdania...jesli znasz jezyk angielski to nie pakuj sie w srodowisko Polskie czasami mozna na prawde zle trafic,ludzie sa rozni...
ale na poczatek mozna zaryzykowac
naj naj najbardziej to ja Wam zazdroszcze tego POlskiego pysznego jedzenia, swiezych bulek, owocow na straganach...czy wiecie ze jak znajde w sklepie serer(korzen) to przy kasie pytaja sie mnie co to jest? :roll: hehehea jak chce swieze to tylko u Chinczykow hmm...
no i oczywiscie najbardziej doskwiera mi brak rodziny i to pewnie bedzie jeden z powodow dla ktorych wrocimy
ale sie wtedy objeeeem buleczki buleczki mniam mniam...
buziaki Kobietki!!!! i milego wieczoru
moi Rodzice tez mieszkaja pod lasem a w lesie piekne jezioro i okropnie mi tego brakuje!!!
ale jesli chodzi o pytanie Lilki to NY jest swietnym miastem ja je bardzo lubie ale zeby tam mieszkac z dziecmi to raczej juz nie za duze za tloczne i za glosne, tam zycie pedzi... my mieszkalismy w Bostonie miasto bordziej europejskie i bardzo ladne ale teraz mieszkamy niedaleko granicy kanadyjskiej w stanie Wisconsin jest tu duzo spokojniej i duzo zieleni a to sobie najbardziej cenie, a z praca jest roznie to zalezy co kto umie, wiekszosc ludzi tu przyjezdzajacych wybiera duze aglomeracje i skupiska polonii,moze na poczatek to i dobre ale...ja jestem innego zdania...jesli znasz jezyk angielski to nie pakuj sie w srodowisko Polskie czasami mozna na prawde zle trafic,ludzie sa rozni...
ale na poczatek mozna zaryzykowac
naj naj najbardziej to ja Wam zazdroszcze tego POlskiego pysznego jedzenia, swiezych bulek, owocow na straganach...czy wiecie ze jak znajde w sklepie serer(korzen) to przy kasie pytaja sie mnie co to jest? :roll: hehehea jak chce swieze to tylko u Chinczykow hmm...
no i oczywiscie najbardziej doskwiera mi brak rodziny i to pewnie bedzie jeden z powodow dla ktorych wrocimy
ale sie wtedy objeeeem buleczki buleczki mniam mniam...
buziaki Kobietki!!!! i milego wieczoru