Lipcowe mamy

[NiaNia]

gadalam z losiem.................zalamka 
[

Opowiadaj

 

[NiaNia]

gadalam z losiem.................zalamka 

Joasiu opowiadaj

 

[Joaska]

gadalam z losiem.................zalamka
[

Opowiadaj

aneczko tu nie ma o czym..........ja swoje On swoje, mowi, ze od dawna wiedzialam jaki jest i powinnam to zaakceptowac, egoista jeden.........no ale coz, zdecydowalam, ze bedziemy sobie zyc spokojnie, bez ekstawagancji i spontanicznosci, az wkoncu mi odbije, zabiore dzieciaka i tyle mnie widzial, wyemigruje na jakas wyspe kanaryjska, tylko gdzie ja tam sie do netu podepne zeby z wami baby pobiadolic troche, hes????

 

[NiaNia]

gadalam z losiem.................zalamka 
[

Opowiadaj

aneczko tu nie ma o czym..........ja swoje On swoje, mowi, ze od dawna wiedzialam jaki jest i powinnam to zaakceptowac, egoista jeden.........no ale coz, zdecydowalam, ze bedziemy sobie zyc spokojnie, bez ekstawagancji i spontanicznosci, az wkoncu mi odbije, zabiore dzieciaka i tyle mnie widzial, wyemigruje na jakas wyspe kanaryjska, tylko gdzie ja tam sie do netu podepne zeby z wami baby pobiadolic troche, hes????

A pewnie,ze tak!! bandzwoły jedne ja bym im wszytskim jaja obcieła. Łosiska wstretne kazdy taki sam. Co za ród. Gdyby nie sex zadne z nich nie miałby u nas szans.
Strasznie mi przykro bo jestem dopiero co po akcji z moim. Wczoraj nawet milismy dłuzsza rozmowe o tym wszytskim. I opowiedziałam mu wszytsko co czuje i myśle... Teraz jak dama bede czekac na efekty. A co do cholery co ja jakas kulawa jestem!! ;D

 

[Joaska]

hahah aniu to sie usmialam..................heheheh

fajne te loski tylko jakies takie...............niekumate chyba.........mysla, ze jak juz nas maja w domu to juz pozamiatane i nie trzeba sie starac............ehhh



jabtez czekam co przyniesie przyszlosc..............ale nie spodziewam sie cudow, chociaz w nie wierze : :

 

[Klaudia]

Tzn chodze ostatnio i marudzę, że kwiatków mi się chce i ostatnio przechodzilismy koło babulinki sprzedającej kwiatuszki i gdy powiedzialam ze chce. I wtedy: primo - upewnił sie czy na pewno chce [bo On nigdy człowieka do niczego nie zmusza, a ze kwiatki mi chodzą po glowie od dawna co wyraźnie artykułowałam, to jeszcze nic nie znaczy, wrr...], secundo - uwaga-uwaga!!! Sama musialam za nie zaplacic. No dobra - mogl nie mieć kaski w portfelu, ale same rozumiecie - nastrój nie dość że prysł, to jeszcze wgryzło się to urocze "o nie, znowu....".

No to ja wam napiszę jaki mój Łukasz jest romantyczny, hihi

Idziemy kiedyś koło parku, a tam tak przepięknie kwitną drzewa. Więc ja mu na to, żeby mi urwał jedną gałązkę z takimi różowymi kwiatkami, to sobie do wazonu wsadzę, a on na to: "Wiesz co by to było, jakby każdy sobie urwał taką gałązkę??" No i w sumie to zaczęlismy się śmiać z tej jego romantyczności, ale z drugiej strony to mnie urzekł tą wypowiedzią

 

[Klaudia]

[aha i przepraszam, ze nie wstawilam paru osob do mapki, ale w ich profilach nie bylo miasta zamieszkania, a np. u Klaudii btl Tarnow, tylko nie wiem ktory bo jest ich w Polsce az 5

Asia, ja z Tarnowa w Małopolsce (koło Krakowa)

A tak a propos: Chylę czoła przed ta mapką

 

[Joaska]

[aha i przepraszam, ze nie wstawilam paru osob do mapki, ale w ich profilach nie bylo miasta zamieszkania, a np. u Klaudii btl Tarnow, tylko nie wiem ktory bo jest ich w Polsce az 5

Asia, ja z Tarnowa w Małopolsce (koło Krakowa)

A tak a propos: Chylę czoła przed ta mapką

hihi tak myslalam, zaraz poprawiam i dopisuje Ciebie

 

[brunetka]

joasiu to przy okazji ja koło wrocławia!
super pomysł!

 

[brunetka]

Mati ciutke lepie z katarkiem .Właśnie wstał po 2 godz.i idziemy na spóźniony obiadek.pa!