reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Skarbus domyslam sie jak CI ciezko!!!! ja przed wyjazdem z Polski na nogach bylam juz od 6 pracezacznalam o 9 a o 21 konczylam prace i do domku wracalam ok 23 .....a chcialo sie jeszcze pobyc z kochanym i tak spac kladlismy sie ok 1-2 w nocy ... :p krew z nosa to byla norma no i brak czasu na cokolwiek innego...dlatego wyjecham i juz nie wrocilam
czasami bardzo brakuje mi takiego tempa ale....cos za cos

Asiolku! masz calkowita racje z tym "ciasnym ale wlasnym" ja tez nie wytrzymywalm napiec w domu i dlatego bardzo szybko usamodzielnilismy sie z Lukaszem i tez nie raz i nie dwa brakowalo nam na jedzenie (i tu niech zyja baaary mleczne!!!! ;D ;) ) ale za to kupilismy sobie ladne mebelki i firanki i kafelki :D a to wszystko czeka teraz na nas w domku

a tu za oceanem jest jeszcze fajniej bo nikt nam sie nie wtraca do wychowania Tymcia do tego co jesc jak sie ubierac itd i tu nasz poczatek tez nie byl latwy ale mamy go juz za soba i pare dodatkowych siwych wlosow na glowie (na wlasne zyczenie :) :p ) ale tez OGROMNA SATYSFAKCJE ze dajemy sobie rade bez niczyjej pomocy i tyle ;)
 
reklama
wczoraj jak Karol wrocil z pracy to bylam tak wyprowadzona z rownowagi psychicznie ze sie na dzien dobry poryczalam......wogole przez ta ciaze jestem jakas placzliwa jak mnie cos zdenerwuje to placze......
Karol sie wkurzyl i poszedl do mamy powiedziec ze nie ma mnie nerwicowac bo jestem w ciazy i jutro sie wyprowadzamy do niego!! przegadali godzine

cos tam podsluchiwalam to slyszalam jak na mnie jedzie rodzona matka!! wrecz jakby chciala aby Karol mnie zostawil!! bo jestem len i nie mam wyksztalcenia takie jak on i ona tego nie widzi jak on wytrzyma!! :mad:
ze gruba jestem-ze powinien na mnie nakrzyczec i mnie zrownac z ziemia to bym schudla.....k...a!! juz by mnie takie cos zmotywowalo!!!!!nie rozumiem co jej do tego!!!

nasza klotnie przeistoczyla na moja wine!! a siebie zrobila swieta!! :mad:
nieslychane......nie moge na nia patrzec.....dzisiaj rozmawialam z moja przyjaciolka i kaze mi wiac z domu...

Tusiu o kredyt sie juz staralismy pod hipoteke.......ale nawet dobra pensja Karola i nie chca dac!! chyba zaczne szukac jakiegos malego mieszkania w bloku no i nie drogiego.....ale potem sa potrzebni zyranci i tez jakas inna hipoteke chca....i 15% sumy mieszkania trzeba miec na koncie......same schody.....

a dla zabicia nerwow robie dzis pierogi z kapusta i grzybami-moje ulubione,zobaczymy czy wyjda,oby wyszly bo matka bedzie miala nastepny temat do gadania ::)

DZIEKUJE WAM WSZYSTKIM!!!! JESTESCIE KOCHANE!!!!!!! naprawde ciesze sie ze was mam,taka swoja grupe przyjaciolek :D
 
Lilka niewesolo masz w domu!!!! hm... trzymam kciuki by udalo sie Wam cos znalesc w rozsadnej cenie i faktycznie wiejcie gdzie pieprz rosnie!!! im dalej tym lepiej!!! dacie sobie rade!!!! a gadaniem takim sie nie przejmuj bo szkoda tylko nerwow!!! i czasu!!!
buzka ;)
 
Biedulka. Wspolczuje ci Lilus. :mad: Nierozumie jak mozna tak do corki, jako matka ponad wszystko powinna byc za toba a nie jeszcze przeciw. Jeszcze teraz jak w ciazy to jak najwiecej pomagac, wyreczac na ile sie da. Szkoda mi ciebie napewno to boli, ze to wlasna mama taka. Mam nadzieje, ze znajdziecie cos a jak sie wyprowadzicie to moze dopiero zrozumie, ze zle robila.
Moja mama to bardzo o mnie sie martwi i dba, naprawde jest kochana, ale za to ojciec jest okropny co on nam zrobil - mnie, mamie i siostrze to szkoda gadac. Np. mi wyslal na walentynki lalke w kartone, ktorej polamal rece i nogi i wydlubane miala oczy. On jest chory psychicznie nie utrzymuje z nim kontaktu od 4 lat.
Maniu ale smieszna ta twoja tesciowa. Hi, hi. Wiem, ze to tez takie uciazliwe, ale ona to przynajmniej z milosci i troski to mozna wybaczyc.
Asiolku a to zwolnienie to kto wypisuje, jaki lekarz?
 
Asiolku, a to zwolneinie od lekarza internisty czy od innego, moze wiesz z jakich przepisow to wynika, bo wtedy moglabym siw wyklocac jak nie beda chceili dac, a szczerze powiedziawszy to nic o tym nie slyszalam...
Lilko, bardzo mi was zal, moze na razie wynajmijcie cos, a skoro karol nie ma takiej zlej pensji to 15% na jakis male mieszkanko szybko podzyrujecie i wtedy mozna wizac kredyt, a na zabezpieczenie jest wlasnie to mieszkanie, ktore bedziecie kupowac...
Skarbus, wiem ze Ci ciezko, ja co prawda mam nieco blizej do w-wy ale i tak praca z dojazdami zajmuje mi 12 godzin jesli nie siedze po godzinach, ale w ciazy nie siedze, szkod maluszka, zawzielam sie i wychodze, czasem po prostu trzeba ustalic priorytety i wiesz co nikt mi nic nie mowi, przychodze punktualnie i wychodze punktualnie, a reszta niech sobie siedzi... chyba mnie nie wyrzuca...
 
Sylwoi tez tak mysle aby cos wynajac......na poczatek.Pewnie bedzie ciezko ale jakos damy rade.
Tusiu zazdroszcze takiej mamy.....i to bardzo.A ojca masz faktycznie psychola,balabym sie go po takim 'prezencie'.

U nas ceny w starych blokach sa zabojcze,np. 3-pokojowe mieszkanie to suma 85tys., 2-pokojowe to tak do 70 tys.,kawalerki 50tys.
A nowe budownictwo to sumy juz wogole nie na nasze kieszenie.....

zrobilam te pierogi ale ciasto za twarde......moze nastepnym razem sie uda ;)
Agnieszko ladnie ci w tej sukience :D
 
... z kolei w w-wie mieszkanie 3 pokojowe w nowym budownictwie rowna sie kosztom postawienia domu... 50m za 150tys to norma, a jak takie pieniadze uzbierac, dlatego rodzice zdecydowali sie budowac, oczywiscie najpier zapytali czy chcemy z nimi mieszkac... no i kredyt + sprzedane mieszkanie i mamy dom dla dwoch rodzin tzn jednorodzinny, po prostu z drugim (naszym) mieszkaniem na poddaszu.. gdyby nie to to nie wiem jak bysmy mieszkali, bo wynajem 2-pokojowego to okolo 1000 + oplaty.. horror
 
Z tymi mieszkaniami jest rzeczywiscie cieżko. W każdym mieście ceny różne, czym aglomeracja większa tym gorzej.
Lilko dasz sobie radę. Znajdziecie jakiś sposób na przeprowadzkę.

 
Chcę wam złożyć życzenie świąteczne - jutro bladym świtem wyruszamy do teściowej i do niedzieli mnie nie będzie.

Nie objadajcie się w niedzielny poranek albo się właśnie objedzcie, co kto woli ;D

Przede wszystkim słoneczka Wam życzę i rodzinnej atmosfery podczas przygotowań i w trakcie świąt.
Buziaczki :laugh:
 
reklama
Oh,Liluś...Wiesz moja babcia też mnie kiedys tak dołowała,ale to jeszcze za czasów panieńskich,wypominała mi,że nie potrafie gotować i byleby ten moj Zbyszek sie szybko otrzasnal i mnie zostawil,bo pozniej pozaluje...Jak czasem mialam gorszy dzien i chodzilam przez caly dzien w dresie bez usmiechu na ustach to mi mowila,ze mnie zacznie nazeczony zdradzac...no i takie shizy mi robila...
No i te moje lęki terazniejsze(i to,ze dokola widze teraz piekne,szczuple kobiety),to wszystko dzielo rodzinki,babci ,matki,ojca...wpajane przez lata kanony piekna-ja nigdy nie wygladalam tak jak by oni chcieli.
Kurcze,mam nadzieje,ze ja tego wszystkiego co wemnie siedzi na dzieci nie przeleje.
 
Do góry