reklama
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
No to Kuba ma gdzie latac. U nas jest duzy ogród, ale tesciowa sadzi tam warzywa : a tam gdzie jest juz jakas wieksza trawka to są ule tescia : boshe.
Co do ogrodka to teściowa spędza tam drógą połowe dnia, bo pierwsza na jezdzeniu po wioskach : i tam ciągle cos sadzi, przekopuje, pieli itp. no i od tego ją kregosłup nie boli, a jak jej Majke zostawiłam na godzine, ale zadzwoniłam po godzinie, że jeszcze jedną godzine mi się przedłuży to skwitowała - No chyba sobie żartujesz!!!! no i że ona nie będzie Majki nosic, bo ja plecy bola i mam juz byc. To było pare miesięcy temu, od tamtego czasu o nic ją nie prosze ona też sie nie prosi o wnuczkę. Widzi ją tylko jak ide na spacer i przejeżdzam przez ogródek. Taka babcia! a tak się afiszowała, że będzie taka babcia, że byśmy dzieciaka robili, że chce byc babcia Dobra koniec musiałam sie wyrzalic :
Co do ogrodka to teściowa spędza tam drógą połowe dnia, bo pierwsza na jezdzeniu po wioskach : i tam ciągle cos sadzi, przekopuje, pieli itp. no i od tego ją kregosłup nie boli, a jak jej Majke zostawiłam na godzine, ale zadzwoniłam po godzinie, że jeszcze jedną godzine mi się przedłuży to skwitowała - No chyba sobie żartujesz!!!! no i że ona nie będzie Majki nosic, bo ja plecy bola i mam juz byc. To było pare miesięcy temu, od tamtego czasu o nic ją nie prosze ona też sie nie prosi o wnuczkę. Widzi ją tylko jak ide na spacer i przejeżdzam przez ogródek. Taka babcia! a tak się afiszowała, że będzie taka babcia, że byśmy dzieciaka robili, że chce byc babcia Dobra koniec musiałam sie wyrzalic :
Joaska
Lipcowe mamy '05
tusia biedaku.........cos ta Twoja tesciowa dziwna, ma dzieciaka pod nosem, ze tak powiem a nie cieszy sie tym..........oj.......podobno wnuczki kocha sie bardziej niz swoje dziecki, po jakos tak powazniej i inaczej
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Hej babeczki !!!
Joasiu z moją stopą już oki, wszystko się zabliźniło, najważniejsze, że ta największa rana już się nie paprze, brzydko to jeszcze wygląda ale przynajmniej nie boli i mogę normalnie buty zakładać.
Super mieć taką odskocznię na wsi, mmmmmmmm To jest prawdziwy raj dla dziecka ! Ja się wychowywałam w domu jednorodzinnym i miałam do swojej dyspozycji własne podwórko i powiem Wam, że nie wyobrażam sobie za bardzo wychowywania Julki w bloku. Na pewno jest to dużo trudniejsze i wymaga poświęcenia dziecku więcej uwagi i czasu.
No nic zobaczymy jak będzie. Na razie chyba Julka ostatnia została wsród lipcowych bobasów, która nie raczkuje ani nie ma tego w planach ??? No i ząbków też dalej u nas nie ma.
Co do jakichś pacanów drukujących sobie galerie, kurcze po co to komu?? Przecież wklejamy małe fotki więc sobie nie zrobi z tego obrazka? A jeśli ktoś chce tworzyć lipne blogi to po co mu wydruki?? Jedno jest pewne, ludzie są pogięci
lecę po kawkę
Joasiu z moją stopą już oki, wszystko się zabliźniło, najważniejsze, że ta największa rana już się nie paprze, brzydko to jeszcze wygląda ale przynajmniej nie boli i mogę normalnie buty zakładać.
Super mieć taką odskocznię na wsi, mmmmmmmm To jest prawdziwy raj dla dziecka ! Ja się wychowywałam w domu jednorodzinnym i miałam do swojej dyspozycji własne podwórko i powiem Wam, że nie wyobrażam sobie za bardzo wychowywania Julki w bloku. Na pewno jest to dużo trudniejsze i wymaga poświęcenia dziecku więcej uwagi i czasu.
No nic zobaczymy jak będzie. Na razie chyba Julka ostatnia została wsród lipcowych bobasów, która nie raczkuje ani nie ma tego w planach ??? No i ząbków też dalej u nas nie ma.
Co do jakichś pacanów drukujących sobie galerie, kurcze po co to komu?? Przecież wklejamy małe fotki więc sobie nie zrobi z tego obrazka? A jeśli ktoś chce tworzyć lipne blogi to po co mu wydruki?? Jedno jest pewne, ludzie są pogięci
lecę po kawkę
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Joaska pisze:tusia biedaku.........cos ta Twoja tesciowa dziwna, ma dzieciaka pod nosem, ze tak powiem a nie cieszy sie tym..........oj.......podobno wnuczki kocha sie bardziej niz swoje dziecki, po jakos tak powazniej i inaczej
hihi Tusia skąd ja to znam :
co prawda nie ten sam dom ale ulica dalej a omijanie z daleka a do wnuczki zero odwiedzin
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Joaska pisze:tusia biedaku.........cos ta Twoja tesciowa dziwna, ma dzieciaka pod nosem, ze tak powiem a nie cieszy sie tym..........oj.......podobno wnuczki kocha sie bardziej niz swoje dziecki, po jakos tak powazniej i inaczej
podobno tak, z tym, że wnuki ze strony swojej córki a nie syna. W przypadku tusi, moim, elfiko, Twoim Joasiu i jeszcze chyba wielu z nas wnuki są ze strony synów- no i jak tam babcie teściowe hęs? porażeczka co?
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
e_mama pisze:Hej babeczki !!!
Super mieć taką odskocznię na wsi, mmmmmmmm To jest prawdziwy raj dla dziecka ! Ja się wychowywałam w domu jednorodzinnym i miałam do swojej dyspozycji własne podwórko i powiem Wam, że nie wyobrażam sobie za bardzo wychowywania Julki w bloku. Na pewno jest to dużo trudniejsze i wymaga poświęcenia dziecku więcej uwagi i czasu.
No nic zobaczymy jak będzie. Na razie chyba Julka ostatnia została wsród lipcowych bobasów, która nie raczkuje ani nie ma tego w planach ??? No i ząbków też dalej u nas nie ma.
ja sie wychowałam w bloku własnie ale pierwsze trzy lata życia w domku wiec mama nie musiała aż tak mnie pilnować, za to napatrzałąm sie na inne mamusie jak biegały za szkrabami po podwórku ja niby mam domek ale szwagier ma warsztat samochodowy i tez Weroniki samej nie zostawie bo ciąlgle tutaj jakieś auta przyjeżdzają i jeszcze mi ktoś dziecko przejedzie, poza tym jest oczko wodne i moze sie utopić i pies : niedobra padskuda
co do raczkowania to Edytko nie martw sie doczekasz sie i Ty biedania po całym domu za szalejącym bobasem : a teraz ciesz sie nielotem dopóki możesz - mówi Ci to matka od niedawna raczkującego dziecka która wie co mówi ;D
a zębów tez nie mamy i juz z nich zrezygnowaliśmy i tylko mi głupio jak kogos spotkamy i takie hasło słysze- pokaż weronika ząbki : i co? wtedy ja swoje pokazuje ;D
reklama
Joaska
Lipcowe mamy '05
e_mama pisze:Joaska pisze:tusia biedaku.........cos ta Twoja tesciowa dziwna, ma dzieciaka pod nosem, ze tak powiem a nie cieszy sie tym..........oj.......podobno wnuczki kocha sie bardziej niz swoje dziecki, po jakos tak powazniej i inaczej
podobno tak, z tym, że wnuki ze strony swojej córki a nie syna. W przypadku tusi, moim, elfiko, Twoim Joasiu i jeszcze chyba wielu z nas wnuki są ze strony synów- no i jak tam babcie teściowe hęs? porażeczka co?
powiem Wam, ze mama Rafala bardzo kocha swoje wnuki ( Rafal ma jeszcze syna starszego), tamtym babcia sie opiekuje codziennie, a Kuba stara sie w weekend spotykac............dzwoni do Nas codziennie i pyta jak tam sie czujemy......dziadek uwielbia Kube, a Kuba to czuje, maja juz swoje zabawy heh tylko mamy problem ze dziadkowie mieszkaja na drugim koncu miasta.............
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: