reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipcowe mamy

reklama
No to Kuba ma gdzie latac. U nas jest duzy ogród, ale tesciowa sadzi tam warzywa ::) a tam gdzie jest juz jakas wieksza trawka to są ule tescia ::) boshe.
Co do ogrodka to teściowa spędza tam drógą połowe dnia, bo pierwsza na jezdzeniu po wioskach ::) i tam ciągle cos sadzi, przekopuje, pieli itp. no i od tego ją kregosłup nie boli, a jak jej Majke zostawiłam na godzine, ale zadzwoniłam po godzinie, że jeszcze jedną godzine mi się przedłuży to skwitowała - No chyba sobie żartujesz!!!! no i że ona nie będzie Majki nosic, bo ja plecy bola i mam juz byc. To było pare miesięcy temu, od tamtego czasu o nic ją nie prosze ona też sie nie prosi o wnuczkę. Widzi ją tylko jak ide na spacer i przejeżdzam przez ogródek. Taka babcia! a tak się afiszowała, że będzie taka babcia, że byśmy dzieciaka robili, że chce byc babcia Dobra koniec :p musiałam sie wyrzalic ::)
 
cześć :laugh:
u nas znowu piękna pogoda, ach kocham wiosne i lato ::)
Weronika śpi a ja kaweczke sobie zapodałam ;D
 
tusia biedaku.........cos ta Twoja tesciowa dziwna, ma dzieciaka pod nosem, ze tak powiem a nie cieszy sie tym..........oj.......podobno wnuczki kocha sie bardziej niz swoje dziecki, po jakos tak powazniej i inaczej :)
 
Hej babeczki !!!

Joasiu z moją stopą już oki, wszystko się zabliźniło, najważniejsze, że ta największa rana już się nie paprze, brzydko to jeszcze wygląda ale przynajmniej nie boli i mogę normalnie buty zakładać.
Super mieć taką odskocznię na wsi, mmmmmmmm To jest prawdziwy raj dla dziecka ! Ja się wychowywałam w domu jednorodzinnym i miałam do swojej dyspozycji własne podwórko i powiem Wam, że nie wyobrażam sobie za bardzo wychowywania Julki w bloku. Na pewno jest to dużo trudniejsze i wymaga poświęcenia dziecku więcej uwagi i czasu.

No nic zobaczymy jak będzie. Na razie chyba Julka ostatnia została wsród lipcowych bobasów, która nie raczkuje ani nie ma tego w planach ??? No i ząbków też dalej u nas nie ma.


Co do jakichś pacanów drukujących sobie galerie, kurcze po co to komu?? Przecież wklejamy małe fotki więc sobie nie zrobi z tego obrazka? A jeśli ktoś chce tworzyć lipne blogi to po co mu wydruki?? Jedno jest pewne, ludzie są pogięci :(

lecę po kawkę :)
 
Joaska pisze:
tusia biedaku.........cos ta Twoja tesciowa dziwna, ma dzieciaka pod nosem, ze tak powiem a nie cieszy sie tym..........oj.......podobno wnuczki kocha sie bardziej niz swoje dziecki, po jakos tak powazniej i inaczej :)

hihi Tusia skąd ja to znam ::)
co prawda nie ten sam dom ale ulica dalej a omijanie z daleka a do wnuczki zero odwiedzin
 
Joaska pisze:
tusia biedaku.........cos ta Twoja tesciowa dziwna, ma dzieciaka pod nosem, ze tak powiem a nie cieszy sie tym..........oj.......podobno wnuczki kocha sie bardziej niz swoje dziecki, po jakos tak powazniej i inaczej :)

podobno tak, z tym, że wnuki ze strony swojej córki a nie syna. W przypadku tusi, moim, elfiko, Twoim Joasiu i jeszcze chyba wielu z nas wnuki są ze strony synów- no i jak tam babcie teściowe hęs? porażeczka co?
 
e_mama pisze:
Hej babeczki !!!

Super mieć taką odskocznię na wsi, mmmmmmmm To jest prawdziwy raj dla dziecka ! Ja się wychowywałam w domu jednorodzinnym i miałam do swojej dyspozycji własne podwórko i powiem Wam, że nie wyobrażam sobie za bardzo wychowywania Julki w bloku. Na pewno jest to dużo trudniejsze i wymaga poświęcenia dziecku więcej uwagi i czasu.

No nic zobaczymy jak będzie. Na razie chyba Julka ostatnia została wsród lipcowych bobasów, która nie raczkuje ani nie ma tego w planach ??? No i ząbków też dalej u nas nie ma.

ja sie wychowałam w bloku własnie ale pierwsze trzy lata życia w domku wiec mama nie musiała aż tak mnie pilnować, za to napatrzałąm sie na inne mamusie jak biegały za szkrabami po podwórku :) ja niby mam domek ale szwagier ma warsztat samochodowy i tez Weroniki samej nie zostawie bo ciąlgle tutaj jakieś auta przyjeżdzają i jeszcze mi ktoś dziecko przejedzie, poza tym jest oczko wodne i moze sie utopić i pies ::) niedobra padskuda :p

co do raczkowania to Edytko nie martw sie doczekasz sie i Ty biedania po całym domu za szalejącym bobasem ::) a teraz ciesz sie nielotem dopóki możesz - mówi Ci to matka od niedawna raczkującego dziecka która wie co mówi ;D
a zębów tez nie mamy i juz z nich zrezygnowaliśmy i tylko mi głupio jak kogos spotkamy i takie hasło słysze- pokaż weronika ząbki ::) :p i co? wtedy ja swoje pokazuje ;D
 
Joasiu ale ten domek bomba.Ja bym chciala taki miec,taki w starym stylu najlepiej rrewniany...
 
reklama
e_mama pisze:
Joaska pisze:
tusia biedaku.........cos ta Twoja tesciowa dziwna, ma dzieciaka pod nosem, ze tak powiem a nie cieszy sie tym..........oj.......podobno wnuczki kocha sie bardziej niz swoje dziecki, po jakos tak powazniej i inaczej :)

podobno tak, z tym, że wnuki ze strony swojej córki a nie syna. W przypadku tusi, moim, elfiko, Twoim Joasiu i jeszcze chyba wielu z nas wnuki są ze strony synów- no i jak tam babcie teściowe hęs? porażeczka co?

powiem Wam, ze mama Rafala bardzo kocha swoje wnuki ( Rafal ma jeszcze syna starszego), tamtym babcia sie opiekuje codziennie, a Kuba stara sie w weekend spotykac............dzwoni do Nas codziennie i pyta jak tam sie czujemy......dziadek uwielbia Kube, a Kuba to czuje, maja juz swoje zabawy heh :) tylko mamy problem ze dziadkowie mieszkaja na drugim koncu miasta.............
 
Do góry