Lipcowe mamy

[frida27]

Ja ma na plusie 5 kg.

 

[agakrzysztofik]

Hej Dziewczyny!
Mi jak narazie przybyło +5 kg, aczkolwiek ostatnimi czasy apetyt strasznie mi dopisuje.
Jak tam Wam mija pierwszy dzień wiosny?
Jest tak ładnie, że aż się nie chce siedzieć w pracy , ale cóż jak trzeba to trzeba.
Pozdrowienia

 

[Klaudia]

No i kolejna buźka się nam pojawiła. Fajnie Aga, że się nam ujawniłaś
Powiedzcie dziewczyny, czy też się takie wrażliwe na uwagi zrobiłyście w ciąży? Mnie praktycznie denerwuje każda wypowiedź na temat mojej ciąży. Jak mi ktoś mówi, że mam mały brzuszek to mnie wkurza, jak mi mówią, że duży to też A w weekend to moja teściowa (którą bardzo lubię) przeszła sama siebie. Byliśmy na imprezce u teścia, więc ubrałam sobie sukienkę z lycrą, żeby pochwalić się moim brzuszkiem, bo dawno u nich nie byłam. Teściowa na to, że w ciąży nie wypada w obcisłych sukienkach chodzić i żebym sobie kupiła taką odcinaną od biustu w dół Jak się wkurzyłam, powiedziałam, że w workach pokutnych nie mam zamiaru chodzić całą ciążę, no i był zgrzyt Potem stwierdziła, że narazie na buzi się nic nie zmieniłam , tak jakby ciąża to jakaś zaraza była, która zmienia człowieka w ufo A najśmieszniejsze jest to, że moja teściowa jest położną.
No w każdym razie jak przyszliśmy do domu, to biedny Łukasz musiał wysłuchać moich żalów na ten temat noi od razu mi się lepiej zrobiło.

 

[ania.g]

Witam po weekendzie, w trakcie ktorego robilam generalne porzadki w domku (meża też powykorzystywałam w tym sprzątaniu).
Ja przytyłam również 5kg od początku ciąży - nie zamierzam się zanadto przejmować wagą, liczę, że wszystko stracę jak będę karmić piersią.

My na pierwszy dzień świąt do teściów (czyli Zakopane się szykuje), a w drugi dzień u moich rodziców.

Klaudio, mnie też odpowiada eksponowanie mojego brzuszka, póki nie jest taki ogromniasty to jak najbardziej uważam, że trzeba się nim chwalić. Dlatego już walczę z szafą, bo nie mam pojęcia w czym się na święta zaprezentować - do pracy to łatwiej bo sportowo mogę chodzić, a w święta to wypadałoby odświętnie..... Zobaczymy, coś wymyślę

 

[ania.g]

Dziś moja kolej na USG :laugh:, tym razem to będzie wielkie przezycie dla mojego męża - jeszcze ze mną nie był i nic nie widział oprócz zdjęcia. On się bardziej ekscytuje ta wizyta niż ja (znów trzeba będzie powstrzymywać swoją ciekawkość i nie pytać o płeć - do lipca niedługo, żeby się dowiedzieć czy to chłopczyk czy dziewczynka :laugh

 

[Klaudia]

Podziwiam cię Ania Ja bym nie wytrzymała bez pytania się

 

[ania.g]

Myślę, że zrobienie sobie niespodzianki w lipcu jest dla mnie bardziej ekscytujące niż zaspokojenie ciekawości (która przeciez towarzyszy mi przy każdej wizycie). Będę twarda :laugh:

 

[Klaudia]

No to tak trzymać

 

[tusia25]

Czesc dziewczynki!
Ja w weekend pomagalam mezowi w remontach. Zaklejalam male dziurki cekolem, nic ciezkiego oczywiscie.
Ja jak narazie mam 6 kilo na plusie, tylko ja jestem w odwrotnej sytuacji jak niektore z was i chcialabym gdzies z 20 kilo przytyc w ciazy, bo z dziesiec pewnie mi po porodzie odejdzie, a dziesiec chcialabym by zostalo. Bo ja to bym chciala byc taka troche przy kosci, bo mnie sie takie dziewczyny podobaja. No zobaczymy jak to bedzie, ale z niczym w jedzeniu sie nie wzbraniam.

 

[gazelaczek]

Klaudio, nie zwracaj uwagi na komentarze. Ja np. mam tak, ze najpierw sie mnie pytaja jak sie czuje, a gdy cos powiem to mowią, ze czego sie spodziewalam - przeciez w ciąży jestem. W sumie, po co sie pytaja jak sie czuje : No i czasem mam wrazenie ze jedyne o czym ludzie ze mna gadaja to moj brzuch. Mam nadzieje ze reszta mojej osobowosci nie zniknęła... Ciekawe jak to bedzie gdy sie maluch urodzi. Moze na nim sie skoncentruja i bedziemy mogly "swobodnie oddychac"

Ale generalnie duzo ludzi interesuje sie mna i maluszkiem i najczesciej sa to mile komentarze. Mam duzo komplementow co do wyglądu. Jednak staram sie zmieniac szybko temat.

A u nas nie ma slonca :-[