reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Oj Asiolku nie wiem dlaczego odbierasz, ze cie kopie. :(
No to ja juz sie nie odzywam na temat palenia, bo nie potrafie pocieszac palacza.
 
reklama
Ja w planie wcale nie mialam tak dlugiego karmienia ;D,tak to wlasnie ta sila wyzsza ;).Miesiaczke dostalam po pol roku od porodu.
 
ja tez wolalłabym nie karmić za długo - planuje po półroku wrócić do pracy... Ale pewnie wszystko wyjdzie w praniu jak dzidzia się już urodzi :laugh:
 
Co do zakazów i nakazów w ciąży to zgadzam się z wami, że zwariować idzie. Gdzie się człowiek ruszy to inna teoria. najwazniejsze to nie brać wszystkiego na serio i nie przesadzać. Ja nie zrezygnowałam ze wszystkich "zakazanych: produktów, tylko jak trzeba było to je ograniczyłam.
 
Moj maz od stycznia rzucil palenie. I uwazam, ze duzo mu dala terapia wstrzasowa. Caly czas go szpiegowalam czy nie pali, na paczkach i papierosach rysowalam mu trupie czachy. W komputerze zmienialam mu pulpit na pluca zmienione pod wplywem palenia i inne obrazki. Puszczalam mu filmy o chorych na raka. Duzo mu gadalam o tych co umarli na raka i pisalam mu sms do pracy niby od dzidzi tato nie pal, bo..... I moze prawie zwariowal ;D, ale nie pali.
 
Hej dziewczyny !! Wpadam na min. !!
Dziekuje wszystkim za troske !! Musze lezec bo moja szyjka znowu sie skrucila i ma juz tylko 33 mm. ale jest dobrze zamknieta !
No i caly czas mam skurcze !! ale poza tym wszystko ok !!!
W Paryzu wiosna , 20 stopni sloneczko i ani jednej chmurki !!!
Pozdrawiam Was wszystkie !!!
 
reklama
Cześć dziwewczyny

Melduję się dzisiaj ale zaraz zmykam.
Sprzątanko mnie czeka :-[
Tusia bardz opodoba mi się Twoja metoda rzucenia palenia. Chyba zastosuję ją u mojego Ojca bo walcze z nim już strasznie długo żeby rzucił to cholerstwo i nic nie skutkuje.
 
Do góry