tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Moj pepek jest smieszny. wlasnie taki guzik sie zrobil i taki mieciutki.
Klaudio ja tez jakies schizy ciagle mam. Najgorzej jak o dzidzi. ciagle jak sie rusza to ja sie boje, zeby tam za bardzo nie brykala, a bryka ostro, o boje sie ze zaplacze sie w pepowine. To juz jakas mania jest ciagle sie o to najbardziej boje, ze moze sie udusic. Glupieje na tym tle, a wiem, ze powinnam ciagle pozytywnie myslec, a ja tak nie potrafie. Moze wiecie, czy takie przypadki sa wtedy, gdy pepowina jest jakas nieprawiidlowa - za dluga? Ja pytalam sie lekarz czy wszystko dobrze z pepowina na usg i powiedziala, ze tak, ale nie mowilam jej o swoich schizach bo by mnie napewno nakrzyczala.
Klaudio ja tez jakies schizy ciagle mam. Najgorzej jak o dzidzi. ciagle jak sie rusza to ja sie boje, zeby tam za bardzo nie brykala, a bryka ostro, o boje sie ze zaplacze sie w pepowine. To juz jakas mania jest ciagle sie o to najbardziej boje, ze moze sie udusic. Glupieje na tym tle, a wiem, ze powinnam ciagle pozytywnie myslec, a ja tak nie potrafie. Moze wiecie, czy takie przypadki sa wtedy, gdy pepowina jest jakas nieprawiidlowa - za dluga? Ja pytalam sie lekarz czy wszystko dobrze z pepowina na usg i powiedziala, ze tak, ale nie mowilam jej o swoich schizach bo by mnie napewno nakrzyczala.