reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Graszko,wracaj szybciutko!Zycze zdrowka...Sluchaj doktorkow i badz grzeczna to szybciutko cie wypuszcza.Byleby wszystko bylo dobrze,trzymam kciuki.
 
reklama
Graszka trzymamy kciuki, żeby wszystko było dobrze. No i wracaj do nas szybko, bo jeszcze musimy ci urządzić wieczór panieński :)
 
Gazeleczku mi zmeczenie w pracy dawalo w kosc na poczatku i trwalo do poczatku 5msc. teraz jest juz duzo lepiej, na szczescie. Chociaz sa dni, ze chetnie bym odpoczeła jeden dzionek od wszystkiego...

Ja na razie nie odczuwam niedyspozycji zwiazanych z podnoszeniem "ciezarow". Nic mnie nie boli, ale ciągle myślę o tym, żeby nie przesadzić.

Graszko - walcz z dolegliwosciami i szybko wracaj do domku.
 
Dziewczyny, a ja odzyskałam głos!!!!!!!!!!!!!!! Wpawrdzie jeszcze nie przypomina mojego głosu, ale już jestem w stanie powiedzieć całe wyrazy :) Hurrrrra!!!! Teraz już musi być tylko lepiej.
 
Z waszych interpretacji wynika, że albo noszę w brzuszku dziewczynkę albo chłopca o spokojnym charakterku :laugh:
Na pewno was powiadomię czy się sprawdziło :laugh:
 
Klaudio super - w sumie to juz strasznie dlugo walczysz z tym gardelkiem, nie zazdroszcze :(

mnie odpukac omijaja infekcje, za to mąż ciągle coś łapie i muszę go izolować od siebie :(
 
Wiecie co zauważyłam u siebie? Ciąża na mnie dziwnie podziałała i stałam się mniej odporna na ból. Byle jaka dolegliwość wydaje mi się być ogromna. Jak straciłam ten głos, to już się martwiłam tym, co to będzie jak go w ogóle nie odzyskam (a to przecież w sumie moje narzędzie pracy). W nocy spać nie mogłam, bo wydawało mi się, że się uduszę i w ogóle stałam się taką małą schizofreniczką :D
Ania - no to trzymaj tak dalej :)
 
Graszko - trzymaj sie i szybciutko do nas wracaj!!!!

Hm... nie moge powiedziec zeby byly jakies konkretne pręgi. Ale teraz caly czas przyglądam sie brzuchowi i skoro az tak bardzo nie moge sie dopatrzec, to moze jednak mam zwidy? Bo wlasnie nie wiem, czy rozstepy to tak od razu widac ze rozstepy, czy mozna sie nie polapac na początku? Ciągle podwijam bluzke i co i raz sa inne slady od ubran. Dobrze ze koleżanka z pokoju wyszla na spotkanie  ;) :laugh:
 
Gazelaczku, to napewno nie są rozstępy :D One jak się pojawią, to już nie znikają, więc napewno być nie przegapiła :)
 
reklama
Hej dziewuszki!

Odliczam godziny do dzisiejszej wizyty u gina. I do usg :)

Z kolei ja ciągle patrzę czy mój pępek zrobił się już wypukły. Jak narazie nie i może dobrze bo jakoś tak mi się wydaje że to nie jest zbyt przyjemne uczucie.
Pozdrawiam

 
Do góry