reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Dziweczyny czy wy używacie jeszcze fotelików 0-18 kg, czy już tych większych
ja jeszcze używam tych 0-18 ale Oliwier się już w nim nie mieści ale z drugiej strony jeszcze nie siedzi samodzielnie i nie wiem czy mogę go wsadzić w ten większy
 
reklama
Wiki_28 pisze:
Dziweczyny czy wy używacie jeszcze fotelików 0-18 kg, czy już tych większych
ja jeszcze używam tych 0-18 ale Oliwier się już w nim nie mieści ale z drugiej strony jeszcze nie siedzi samodzielnie i nie wiem czy mogę go wsadzić w ten większy

ja uzywam jeszcze fotelika 0-9 , taki mamy, ale ten wiekszy tez jest i chyba bedzie trzeba zmienic bo ten jakis taki maly!!!
 
Joaska pisze:
u mnie jak zwykle gora naczyn w zlewie..........wlasnie kombinuje jak tu zmusic losia do zmycia tego mont everestu...........
przyzekam, ze jak pojde do pracy kupuje zmywarke.......

"... I CO NIE POZMYWANE SAMO ZMYJE SIĘ..." ;) :laugh:
 
wyobraźcie sobie, że żona mojego męża ugotowała dziś obiad ;D zupę rosół tyle, że makaronu do niej nie ma :p ::), ale zupa jest ;D
I Majki mama ugotowała zupkę dla niej trochę nia pluła ale trochę tez coś wpadło do żołądka.

Kurde ale wy macie fajnie tak cieplutko w domku. Jak mieszkałam u mamy to teżtak cieplutko zawsze było - tam entralne ogrzewanie i na 10 piętrze.
Ale co tam mam przynajmiej pretekst dla męża że musi mnie rozgrzać :p

 
2000zł za gaz??!!!!  :o :o :o :o :o :o :o
to my płacimy 800zł miesiecznie i dla nas to jest bankrut!!!! czekamy kiedy zima sie skonczy
a na nastepna juz robimy sobie w duzym pokoju kominek aby nie zbanczyc


STO  LAT  DLA  PÓŁROCZNIAKÓW  OD CIOCI LILKI  :D DLA JASIA I JULECZKI I INNYCH DZIECIACZKOW KTORYM ZAPOMNIAŁAM O CZASIE ZŁOŻYC ŻYCZONKA :-[
 
e_mama pisze:
hanti pisze:
tusia26 pisze:
a co do grzyba no nadole jak mieszkalismy w jednym z pokoju to mimo super wentylacji okiennej grzyb a nie dało się wygonic. Teraz tesciowa tam spi
Tusia to Twoja teściowa ma za swoje...............z grzybem w pokoju śpi ;D ;D ;D.................dobrze,że Wy tam nie śpicie,bo od tego zachorować można,a dla dziecka bardzo nieodpowiednie................a swoją drogą,mieć własne ogrewanie i grzyba się dorobić,to mury przemarznięte...........wspołczuję ::)
Tusiu Wy to może jakiś kominek na górze sobie załóżcie,to marznąć nie będziecie ;)

wiesz Hanti, ja to się tam nie dziwię za bardzo teściom Tusi, bo żeby ogrzać dom samym gazem to trzeba wydać na to fortunę zimą !!!!
Oczywiście wszystko zależy od ocieplenia domu, rodzaju pieca i instalacji grzwczej, ale np. jak mają podobnie jak w przypadku mojej mamy to temperatura 18 stopni w dzień to luksus a i tak musi wydać 3/4 swojej emerytury tylko na gaz :(:(:( bez naszej pomocy byłby całkowity kibel :(
W bloku jest zupełnie inaczej, a ja i tak teraz chodzę i zakręcam kaloryfery w tych pokojach, w których nikt nie siedzi, bo mam jazdy związane z grzaniem, że potem nie wyrobimy z opłatami. Mam na tym punkcie schizę wyniesioną z domu rodzinnego. Zawsze zimą się marzło, tak jak u Tusi, 3 pary skarpet, 3 swetry i hu hu ha hu hu ha nasza zima zła :) ;D ;D ;D
wiem coś na temat kosztów ogrzewania domku,bo moi rodzice mają(ale centralne na szczęście tradycyjne) i pożera to im straszna górę pieniędzy,dlatego teraz jak zostali już sami,chcą się przenieść na mieszkanie


Joaska pisze:
apropo mojej gorki...............oczywiscie zmylam sama......... :mad: :mad: :mad:
kochana życzę Ci tej zmywary jak najszybciej ;D
 
a skoro nie wszyscy mają skorygowane plany na wakacje to ja wklejam link do mojej mieściny
mamy jedyne czynne w Europie stare ciuchcie ktore sa na chodzie  ;D
zagrały niektore w roznych filmach zagranicznych np. Piękna Helena (piekna ciuchcia)

u nas od 1-3 maja sa Dni Wolsztyna i wtedy jest ogromna impreza u nas
zjeżdżają sie ludzie z całej Polski i świata!!!!! (fascynaci lokomotyw),tagze zapraszam!!

a oto link
www.wolsztyn.pl
 
Wiki_28 pisze:
Dziweczyny czy wy używacie jeszcze fotelików 0-18 kg, czy już tych większych
ja jeszcze używam tych 0-18 ale Oliwier się już w nim nie mieści ale z drugiej strony jeszcze nie siedzi samodzielnie i nie wiem czy mogę go wsadzić w ten większy
ja właśnie zastanawiam się nad kupnem fotelika 9-36,lub 9-18 jeszcze dokładnie nie wiem
teraz to jeździmy wciąż w tym małym foteliku 0-13,bo mam go w domu i z chatki do auta wnoszę małą,więc się nie przeziębi
a jak się zrobi cieplej to właśnie chciałabym taki fotelik montowany na stałe w aucie,
dziś otka ma już ponad 9 kilo,ale jeszcze nie siedzi tak do końca samodzielnie,więc wstrzymam sie na razie z kupnem,aż siądzie i będzie już cieplej(by dziecku po posadzeniu w foteliku pupa do niego nie przymarzła)
 
reklama
tusia26 pisze:
wyobraźcie sobie, że żona mojego męża ugotowała dziś obiad  ;D zupę rosół tyle, że makaronu do niej nie ma :p ::), ale zupa jest ;D
I Majki mama ugotowała zupkę dla niej trochę nia pluła ale trochę tez coś wpadło do żołądka.

Kurde ale wy macie fajnie tak cieplutko w domku. Jak mieszkałam u mamy to teżtak cieplutko zawsze było - tam entralne ogrzewanie i na 10 piętrze.
Ale co tam mam przynajmiej pretekst dla męża że musi mnie rozgrzać  :p
Tusia no no jaka kachana żonka z Ciebie ::) ;D ;D ;D
 
Do góry