hanti pisze:
tusia26 pisze:
a co do grzyba no nadole jak mieszkalismy w jednym z pokoju to mimo super wentylacji okiennej grzyb a nie dało się wygonic. Teraz tesciowa tam spi
Tusia to Twoja teściowa ma za swoje...............z grzybem w pokoju śpi ;D ;D ;D.................dobrze,że Wy tam nie śpicie,bo od tego zachorować można,a dla dziecka bardzo nieodpowiednie................a swoją drogą,mieć własne ogrewanie i grzyba się dorobić,to mury przemarznięte...........wspołczuję :
Tusiu Wy to może jakiś kominek na górze sobie załóżcie,to marznąć nie będziecie
wiesz Hanti, ja to się tam nie dziwię za bardzo teściom Tusi, bo żeby ogrzać dom samym gazem to trzeba wydać na to fortunę zimą !!!!
Oczywiście wszystko zależy od ocieplenia domu, rodzaju pieca i instalacji grzwczej, ale np. jak mają podobnie jak w przypadku mojej mamy to temperatura 18 stopni w dzień to luksus a i tak musi wydać 3/4 swojej emerytury tylko na gaz
bez naszej pomocy byłby całkowity kibel
W bloku jest zupełnie inaczej, a ja i tak teraz chodzę i zakręcam kaloryfery w tych pokojach, w których nikt nie siedzi, bo mam jazdy związane z grzaniem, że potem nie wyrobimy z opłatami. Mam na tym punkcie schizę wyniesioną z domu rodzinnego. Zawsze zimą się marzło, tak jak u Tusi, 3 pary skarpet, 3 swetry i hu hu ha hu hu ha nasza zima zła
;D ;D ;D