reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

elfiko pisze:
a co do gotowania to przynajmniej troche schudne a i jemu nie zaszkodzi jak brzuszek zmaleje.
Ja to rak jestem ale uparta jestem jak 100 baranów w jednym wiec jak chciał to ma ha!!!

ja lew, mój mąż lew, Julka o mały włos też byłaby lwem, no ale jest rakiem, nie strasz elfiko, że będzie bardziej uparta od nas !!!:):):):):)
 
reklama
jak Julka raczek to kochana będzie bo raczki są cool a taki łos to nawet świętego z równowagi by wyprowadził więc ten mój upór jest tarczą obronną ;D

e_mama pisze:
elfiko pisze:
ten post sprawił że załamałam sie zupełnie :-[ :-[ :-[

u nas wręcz odwrotnie- pobudki z dokładnoiścią co 15,20 minut przez cała noc, doliczyłam się że wstawałam do Weroniki dzisiaj w nocy 17 razy!
a o 6.50 wybudziła się całkowicie i zaczęła śpiewac na całe gardło a że nikt sie nia nie interesował bo tata poszedł do pracy a mama umierała w łóżku to zaczęła wrzeszczec i musiałam sie zwlec.
Mało tego zasnęła teraz, dosłownie pięć minut temu a zwykle śpi juz od 9.30. Może mi ktoś powie co ja mam zrobić?? :-[ :-[

to nie miał być post destrukcyjny :(:( biedna elfiko :( ;)
Ja miałam poprzednią nockę taką wstawaną. Może nie 17 razy, ale co 2,5 -3 godziny. Więc równowaga w przyrodzie zachowana :)
Na pocieszenie powiem Ci, że dopóki młoda się nie "odetka" to znowu kleiku nie dostanie :)
nic mnie nie pocieszyłas bo ja mam juz te jazdy od trzech tygodni i jak jest lepiej to wsatje 5 razy zamiast 17 :-[ :-[ :-[
 
CZeść z rana
Elfiko pełna jestem podziwu dla Tojej wytrzymałości...nie wiem jak ja bym na Twoim miejscu sobie dała radę ale myślę ze doszło by do zbrodni w afekcje...oczywiście na mężu bo fakt ze dziecko sie rozregulowało to zapewne byłaby jego wina :) powiem Ci ze mój Kubuś też się zaczyna "psuć" bo dziś w nocy 2 razy się rozbudzał i np. zaczynał mnie łapać za nos - taką miał dziś zabawę chłopak no i oczywiście były też pobudki na jedzenie :(
 
Aniu dla weroniki to wytrzymam bez problemu a jeszcze jak sobie tutaj pomarudze a wy mnie pocieszycie to wszystko jakoś gra ale łosiowi nie daruje tym razem tak łatwo hahaha
 
a i ten mój łoś spał ze mna bo ja wczesniej sie położyłam i juz spałam jak sie cichaczem do łóżka zakradał i dopiero jak w nocy Weronika mnie obidziła to patrze a on obik sobie śpi w najlepsze, łos jeden.
 
wszystkie przykładne mamusie sprzątaja, gotuja lub spędzają łikend z rodzinakami a ja paskuda na bb siedze, dziecko obok w wózku misia molestuje a kawusia tak cudownie pachnei że hej ::)
życ nie umierać, sama będe tutaj wam klikac abyście co czytac potem miały :p
ale tylko do południa bo potem popróbuje przez te śniegi sie przedrzeć i do rodziców ide z wozem
 
Witam wszystkich.
Jeśli mowa o znakach zodiaku to ja jestem strzelec ;D a mąż waga.

Elfiko, nie daj się łosiowi! Niech troche pocierpi, a co. :p

Kasieńko - dużo zdróweczka i :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*

E-mamo gratuluję przespanej nocki.
Adas też przesypia noc od 20.00 do 8.00, tyle, że o 5.00 przez sen daję mu mleczko. Ponoc w nocy marudzi za smoczkiem jak mu wypadnie, ale ja jakoś tego nie słysze. Łos w nocy wstaje ;D ;D ;D
 
a ja co raz bardziej poirytowana czekam na fotografów od kuchni :( jasna d..pa mieli być o 10.
Wczoraj musiałam się zmusić siłą woli, żeby odpicować meble, żeby fajnie na zdjęciach wyszły, a tu ich do tej pory nie ma :(
W lodówce szron i musimy jechać na zakupy, jenyyy jak ja nie lubię czekać!!!! Nawet sobie normalnego śniadania nie mogę zrobić bo po pierwsze nie ma z czego a po drugie okruszki hahhahhaha, które trzeba potem sprzątnąć :)

Julka też daje do pieca od rana, albo się za bardzo w nocy wyspała, albo czuje, że jest tatuś i z rąk nie schodzi, tylko że nie z tatusia tylko z moich !!!!

wrrrrrrrrrrrrrrr, urok wczorajszego wieczoru  >:D diabli >:D wzięli....
 
reklama
ja juz spadam pomalutku tylko jeszcze chciałam

wszystkiego najlepszego i całuski od Weroniki i teściowej dla Kornelka z okazji skończenia połowy roczku!!!
 
Do góry