reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
e_mama pisze:
hanti pisze:
mi by się też nosidełko przydało...........a do ilu kilogramów można dziecko nosić w takim nosidle
tak myśleliśmy z mężem o wędrówkach na wiosnę(bo my w górzystej krainie mieszkamy)po lasku

ja mam teraz takie do 12 kg, ale na dłuższe wędrówki się ono nie nadaje bo kręgosłup wysiada. Chyba, że tata niesie to jemu wysiada hahahhah. Na takie wędrówki w góry to sobie kupimy nosidło zakładane na plecy i wtedy będzie Jula miała intercity  ;D
Edytko,jak znajdziesz jakieś godne polecenia,to daj znać,bo ja się na tym nie znam ::)


Niuńka pisze:
Przed chwilą był wrzask i krokodyle łzy!! Mamy drugiego ząbka ;D

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I WIELKIE :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* NA OTARCIE ŁEZ
 
heloł, a my po kolejnym EEG. Dzisiaj misiek nawet usnął, aż na 10 minut, hi hi Nie wiem czy z tego co udalo sie uzyskać lekarz coś wyczyta. Trzymalam Maciejkę na rękach i podobno serce tak mi waliło, że aż widać to było w zapisie mackowym ::) No i nie wiem czy te 10 minut to wystarczy, bo badanie mialo trwac 30 minut, ale Maciek sie obudzil. No i pani stwierdzila, że z takim dzieckiem to badania nie da sie zrobić... No i co robić? Bo tlumaczylam mu, że ma spać na badaniu. Ale Maciek najwyraźniej nie zrozumial i zaczął usypiać już w taksowce. Więc szczepalam Go w policzki, żeby oczek nie zamykał i od kierowcy dowiedzialam sie, że jestem matka sadystka. No i o...
 
Ocho-ho, coraz wiecej ząbkow na lipcowym forum. Serdeczności dla Adasia od Niuńki :)

I jeszcze muszę napisać e-mamie, że Jula pięknie wygląda na zdjęciu przy suwaczku :) Taki ma słodki pysiaczek, aż się chce wysciskać taką milusią mordkę :D
 
hanti pisze:
Jutro idę do opieki zanieść wniosek na rodzinne i wychowawczy

bosshe ile tych świstków trzeba mieć,właśnie przeglądalam moje notatki(musiałam zanotować,co potrzebne,bo chyba bym nie spamiętała) i tylko mam nadzieję,że jak tam pójdę,to się pani nie przypomni,że jeszcze coś

Oti dziś dalej daje czadu,chociaż kupka była i nakarmiona,nie wiem co robić.............beczy i beczy

No ja latałam trzy razy bo im sie przypominało o czymś ::)
 
Gazelaczku ty matko sadystko ;D hi, hi ale sie uśmiałam.

Dziewczyny byli u mnie goście w tym koleżanka z synkiem o miesiąc starszym od Majki. Chłopak 10 kilo wagi a jaki spryciarz ::) Co on już wyprawial. Normalnie raczkuje już lata jak szalony do tego wstaje na nogi jak ma się o coś złapac i podnosi, a jakie on miał duże ręce i tyle fałdek ::) Jeny moja przy nim to kruszynka. A jak zobaczył Majkę to chyba chciał ją potraktowac jak lalkę. Bo te ręce tak wyciągał i sie dziwił. Trzeba było ich trzymac daleko od siebie. Że chłopak miał dłuższe włosy to Majka go ciach i ciągnąć zaczęła. Ale fajnie było tak się powymieniac doświadczeniami matczynymi.
 
reklama
To ja też się melduję z kawusią, tyle że z wieczorną:)
Maciejka leży na podłodze i zajmuje się swoimi nogami hihi :)
 
Do góry