Lipcowe mamy

[Iwon]

Cześć dziewulki

Elfiko mój Kornel też ma teraz etap wystawiania języka. Robi to non stop, do tego bawi się swoimi stopami i wreszcie doczekałam się czasów, kiedy zajmuje się sam sobą w łóżeczku :

Acha, czy Wasze maluchy też się "kiwają" na boki? Mój to czasem robi, wygląda to tak, jakby robił to w rytm muzyki :
Nie wiem, czy mam się niepokoić, czy to jakiś jego kolejny etap rozwoju.

Więcej nie dam rady przeczytać, nadrobię wieczorkiem

pa

 

[Anikaa]

Cześć dziewulki

Elfiko mój Kornel też ma teraz etap wystawiania języka. Robi to non stop, do tego bawi się swoimi stopami i wreszcie doczekałam się czasów, kiedy zajmuje się sam sobą w łóżeczku :

Acha, czy Wasze maluchy też się "kiwają" na boki? Mój to czasem robi, wygląda to tak, jakby robił to w rytm muzyki :
Nie wiem, czy mam się niepokoić, czy to jakiś jego kolejny etap rozwoju.

Więcej nie dam rady przeczytać, nadrobię wieczorkiem

pa

Ivon dzisiaj Niuńka podała 2 skróty do stron inr. polecam 2 - bardzo ciekawe wiadomości i dodatkowo dowiesz sie dlaczego Kornelek się kiwa. w jednej książce "zabawy fundamentalne" wysczytałam ze warto rozwijać takie zdolności w dziecku np. przez chodzenie z nim w takt muzyki itp. i to mniej wiecej własnie w okolicach 6 m-ca wzwyż. Wiesz ja konczyłam szkołe muzyczną i bardzo bym chciała aby Kuba był też muzykalny dlatego go katuję muzyk. klasyczną, ale on woli mtv he he . wiec musze odpuścić...ale dla tych co dzieci lubią taką muze muszę powiedziec ze najlepszy jest Mozart(bo pisał w genialnych tonacjach b. lubianych przez dzieci) i Bach (ze względu na motorykę)... no i ponoć warto dzieciom śpiewać (ja nie umiem wiec nie śpiewam

 

[Iwon]

AniuSzwarc ja z muzyką mam dokładnie to samo. Mój mąż skończył szkołę muzyczną i w ogóle wszyscy w jego rodzinie grają na pianinie, ja śpiewam, więc też w takich warunkach chcemy wychowywać Kornelka.
Muzyka poważna to u nas teraz norma  Często się przy niej bawię z małym.

 

[Iwon]

Dzięki za info, jak znajdę chwilkę, to wejdę na tą stronkę

 

[Lilka]

witam
pierwszy raz z Mili poszłam o 10 na spacer
mroźnie wiec spedziłysmy na spacerku 40minut

teraz lala poszła spac

no a ja mam juz na dzien dobry kłótnie z mamą
bo ma byc koleda dzis u nas,i ona mi powiedziała ze ma to w dupie i nie bedzie a ja jej ze to dobrze bo przynajmniej nic głupiego nie powie ksiedzu
no i sie zaczęło,ze ja jestem debilka i inne wyzwiska.....ech ze powoli sie mnie wyrzeka.....rajuśka
przynajmniej mam nadzieje ze bede miała spokoj dzisiaj i ze nie bedzie mnie nawiedzać non stop

pamietam jak w tamtym roku przyszedl do nas ksiadz a ona ze ja w ciąży,że Karol sam bez jej zgody sie sprowadził itd.
i po co to ksiedzu gada takie cos?? co go to obchodzi?? wogole nas nie zna,co roku inny przychodzi a ta z takim czyms wyjeżdza!!

ja to mam mamuśke.....od siedmiu boleści

 

[Lilka]

a co do chodzika to uwazam ze jak sie na chwilke dziecko sadza to mu sie krzywdy nie zrobi
co innego jakby miało spedzac tam duzo czasu

Mili potrafi ładnie sie opierac w chodziku,siedzi jak dama
to zalezy tez od dziecka,nie wiem
za tydzien ide do lekarza to pokaze jej jak Mili siedzi i posłucham co mi powie o jej siedzeniu i o chodziku]
choc raz pomęczę te doktorke

 

[hanti]

Witam Was w południe!

zaspałam dziś na wcześniejsze tu wejście....... :-[

Oti dała mi dziś popalić w nocy,wstawałam do niej co godzinę
głowa mnie boli,jak cholera.......nawet po kawce,oj chyba będzie dziś paracetamol w urzyciu

jest tu ktoś.........bo mam wrażenie,że znowu sama ze sobą gadam,w ogóle od kiedy część mamuś wrociła do pracy
to tu jakoś pusto bywa

a mnie wczoraj mąż pocieszył,gdybym wróciła od stycznia do pracy,prawdopodobnie zostałabym zwolniona,bo u nas w zakladzie jest o 50 osób za dużo,a ja po powrocie nie miałabym stanowiska i byłabym zbędna!!!!

 

[hanti]

Jutro idę do opieki zanieść wniosek na rodzinne i wychowawczy

bosshe ile tych świstków trzeba mieć,właśnie przeglądalam moje notatki(musiałam zanotować,co potrzebne,bo chyba bym nie spamiętała) i tylko mam nadzieję,że jak tam pójdę,to się pani nie przypomni,że jeszcze coś

Oti dziś dalej daje czadu,chociaż kupka była i nakarmiona,nie wiem co robić.............beczy i beczy

 

[e_mama]

Jutro idę do opieki zanieść wniosek na rodzinne i wychowawczy

bosshe ile tych świstków trzeba mieć,właśnie przeglądalam moje notatki(musiałam zanotować,co potrzebne,bo chyba bym nie spamiętała) i tylko mam nadzieję,że jak tam pójdę,to się pani nie przypomni,że jeszcze coś

Oti dziś dalej daje czadu,chociaż kupka była i nakarmiona,nie wiem co robić.............beczy i beczy

na spacerek chce hehehhe

 

[hanti]

a może .............tylko jak mam pchać wózek po śliskiej nawierzchni to jakoś tak mi się nie chce

nawet nie mogę wystawić jej chwilowo na balkon,bo choinka tarasuje wyjście

Edytko,a u Was jak ???
trzymacie się dzielnie