Lipcowe mamy

[Wiki_28]

To pocenie się przy ubieraniu siebie, dziecka, męża  , te wrzaski, zamieszanie, pośpiech i wieczna niewyróbka skutecznie obrzydza mi wojaże  :
Mam dokładnie to samo

 

[Wiki_28]

Chciałam napisać że u nas wyjście wygląda tak jak u Iwon

 

[hanti]

Witam z rańca!

U nas też wybranie się gdzieś z Otką,to mały domowy koszmar!
Strasznie nie lubi,gdy ją się ubiera i wyraża to wydzieraniem się na całego,
a do tego zebranie do kupy jeszcze dwóch facetów i mnie .......................lepiej nie mówić

jestem wtedy zła i mokra,więc tak jak Iwon zapraszam rodzinkę do siebie

achh....gdyby było lato o ile byłoby prościej

 

[hanti]

Zajrzę do Was później idę leniuchować,bo dziś sama jestem dopołudnia............hhhaaarraaa nareszcie!!!!

za to w przyszłym tygodniu dzieciaki mają,już ferie to Damian będzie ze mną i mój chrześniak .........będzie trochę głośniej

 

[Joaska]

czesc lipcoweczki.........

wlasnie wstalam i zmykam spowrotem do lozeczka, niewyspalam sie w nocy, bo nie moglam zasnac i przekrecalam sie z boku na bok.......

pewnie bede pozniej!!

 

[e_mama]

Edytko nowe zdjęcie Juleczki w suwaczku jest the best! 

hehhe Iwonko dzięks (kate ;D) w imieniu Julii

witajcie z rana
proszę dziś dużo pisać, macie bojowe zadanie przegonić smuteczki lipcowej mateczki to znaczy jak będę miała co czytać to szybciej mi minie ten tydzień co się właśnie zaczął

Jak tam Asia jesteś?? A może jest też elfiko? co z kawką babeczki???

 

[e_mama]

uuuuuuuuuuuuu to ja z kawą startuję a ona idzie spać
no to dobranoc Joasiu

 

[Anikaa]

Cześć z rana ...e_mamo moze kawa z forumowym nowicjuszem?? Jak się ma równolatka Kubusia...mój brzdąc właśnie śpi i duma mnie rozpiera bo udało mu sie pierwszy raz samodzielnie zasnąć...a zawsze do tej pory musiałam na nim wisieć mówić ciiii i dłaskać po oczach, jak to nie dawało rezultatu wkraczała przyjaciółka suszara

 

[Martuska]

Witajcie babeczki z ranka pieknego, zimowego, slonecznego, polskiego 8)
Jest mi teskno za wami okrutnie i codziennie mysle, ale czasu wciaz brak. Dolecielismy szcezsliwie, na weselichu wybawilismy sie jak trzeba i Slawek juz jutro wraca Mamy maraton, bo mnowstwo spraw do zalatwienia, ale od srody pewnie juz wszystko sie wyciszy i bede zagladac codziennie jak Alek pozwoli. Raz zaczelam czytac i przeczytalam moze z 8 stron, ale juz nic nie odpisalam, bo ktos mnie zawolal i tylek zbity. No i nie wiem co u was procz tej ostatniej strony. E_mamo Juleczka swietna w tym suwaczku, a Ani, a raczej Jasiowi gratuluje zabeczkow.

Nasz Alek swietnie sie zaklimatyzowal u dziadkow jednych i drugich. Dzis po raz pierwszy przezspal w nocy bez przebudzenia od zasniecia do 3-ciej, a potem juz jadl o 6:30. U nas to sie pierwszy raz zdazylo, zeby po wieczornym odlozeniu do lozeczka nie przebudzil sie z placzem choc na pol minuty do przytulenia

Ja te nie cierpie sie wybierac z domu, jeszcze te mrozy tutaj sa okropne!!!!! Ale nei ma to jak w kraju :laugh:

 

[e_mama]

Cześć z rana ...e_mamo moze kawa z forumowym nowicjuszem?? Jak się ma równolatka Kubusia...mój brzdąc właśnie śpi i duma mnie rozpiera bo udało mu sie pierwszy raz samodzielnie zasnąć...a zawsze do tej pory musiałam na nim wisieć mówić ciiii i dłaskać po oczach, jak to nie dawało rezultatu wkraczała przyjaciółka suszara

jaaaasne to co? masz już gotową? to ja idę zaparzyć
Julka jest zajęta na macie ciekawe jak długo dzisiaj