Lipcowe mamy

[Lilka]

Milenka pieknie spi w nocy
juz nie musze to niej wstawac wcale

jak pojdzie spac o 19 budzi sie o 7 rano
czyli superaśno

 

[Lilka]

jakies 10 minut temu polozylam Mili spac
a przed chwila slysze płacz.....wchodze i co widze??

Mili fyra nozkami zza szczebelek ;D ;D ;D ;D ;D ;D normalnie jazda,ale sie nasmiałam
az zdjecia zrobiłam ;D
no dziewczyna opanowala cofanie sie do tyłu ;D ;D

 

[tusia25]

dziś do niej ide i jak wroce to wszystko opowiem, wezme tez aparat. kurde chciałam jej dac własnie ten list tez.

 

[Joaska]

tuska wyslalam Ci juz ten liscik na poczta, na tenbit!!!

 

[Lilka]

a wczoraj przyszedł ten sweterek co kupiłam na allegro
ale superaśny!!!bomba!!
wszystkim sie podoba

jestem zadowolona
jeszcze troche i dobije do 1000 postów

 

[tusia25]

tuska wyslalam Ci juz ten liscik na poczta, na tenbit!!!

Asiu kochana dzieki :-*

 

[Joaska]

tuska wyslalam Ci juz ten liscik na poczta, na tenbit!!!

Asiu kochana dzieki :-*

alez nie ma za co...... : : : :

 

[Niuńka]

Czesc babeczki
Moje dziecko wlasnie zasnelo, tak wiec mam chwilke dla Was.
Musimy sie pochwalic pierwszym zabkiem, ktory pojawil sie w czwartek po kilkuminutowym wrzasku Adasia. ;D

 

[MaMalgosia]

Chyba jestem za bardzo nadgorliwą mamą, bo doczekałam/stworzyłam dziecko ktore musi mnie ciąglew widziec, bo jak nie daj boże znikne z horyzontu zegar się włącza i odmierza góra 3-4 minuty po ktorych automatycznie załącza sie syrena.... i trzeba biec na złamanie karku (najlepiej) , porawć w ramiona i ...zabawiac, zabawiac, zabawiać... Zabawek ma jak po mojemu to wystarczająco, maty i inne duperele ktore powinny go skutecznie zajmować, ale nic z tego.... Ja nie wiem juz co mam zrobić zeby zając malca czymś na tyle, zebym mogła spokojnie coś zrobić choćby z 15 minut. Czy wasze szkraby też muszą miec was na oku ? Może któaś z Was kochane mamusie zna skuteczna metodę na taki mały - wielki problem? Pozdrawiam

: : : :

p.s.

Miłego dnia zycze ;D

 

[Iwon]

Cześć kochaniutkie

Wpadam na chwilkę życzyć wszystkim miłego wieczorka i niedzieli i uciekam do rodzinki

Dzisiaj cały dzionek siedzimy sobie w domku we trójkę (z wyjątkiem godzinnego spacerku), sprzątamy, słuchamy muzyczki, rozmawiamy sobie, planujemy wakacje, jest słodko..

A wieczorkiem śmigamy do pubu, Kornelek zostaje z opiekunką, bo nie chcę teściowej drugi weekend z rzędu na pobudke o świcie narażać

No i dzisiaj ani razu nie skoczyliśmy sobie do oczu :laugh: :laugh: :laugh: Czyżby kryzys zażegnany ? 8)