reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Witam Panie!!
Dzisiaj u was trochę nowicjuszek :) . a nawiązując do spraw wagi to ja też na początku chudłam jak szalona ale niestety zatrzymało się i nic...waga ani nie drgnie a tu jeszcze 4 kg i przynajmniej 7 cm w pasie. a fakt jest faktem ćwiczyć się nie chce i nie bardzo jest kiedy, a jak już czas znajdę to ochoty nie ma ;)
 
Malgosia ja tam polubilam moja bezkofeinowa nesce..........

a co do fotek zapraszam na moje gg to Ci wytlumacze......

a ja zaraz zabieram sie za cwiczonka!!!!!
 
Tak sobie ostatnio myślałam jak ten czas leci i szkoda mi trochę tego że już nie przeżyję takich pięknych chwil jak ta kiedy się dziecko rodzi i potem jak się patrzy jak ono rośnie
No ja mam już dwoje i na tym poprzestaję no i troszeczkę zazdroszczę tym z was które dopiero będą się starać o kolejne dziecko
 
Dzieki dziewczyny jesteście kochane ;D
Co do kawy to ja nie piję i nie piłam, jakieś telepki po niej dostaję. Co mogę to sobie powąchać - zapach smaczny :D
 
U nas też Julka szalała po kawie zaraz po urodzeniu dlatego nie piłam zupełnie dość długo, ale potem któregoś wyjątkowo paskudnego dnia wypiłam znowu taką lurkę z jednej łyżeczki i nic się nie działo.


Wiki 4 latka - piękny wiek :) gratulacje dla córeczki :)

czy Wasze maluchy też już wyraźnie coś wymuszają?

Julka nauczyła się specyficznie wrzeszczeć, robi takie gardłowe, wrzeszczące yyyyyyyyyyyyyy i wtedy nie ma mocnych musze do niej iść :)
 
Co do chudnięcia to mi wszystko już zleciało, a może nawet i mniej juz ważę niż przed zajściem, bo się ostatnio nie ważyłam. Kurde jestem zła nie chce byc znów przecinakiem. Dziwne tylko, że w pasie za cholere nie chce mi spaść - ciągle mam 72- 74 ::) gdzie zawsze miałam 58 - 60. Brzuszki od około 3 tygodni robię codziennie ale nie widzę efektów, bo jedynie co chcę to zgubić tego brzuchowego flaka i coś to nie wychodzi. Jak stoję to mam brzuch płaski, ale jak się pochyllę lekko to tragedia, coś zwisa i odstaje bardziej niż mój biust.
 
coś Wam dziewczyny napisze, może ku przestrodze..... Od samego poczatku jak zaczeliśmy fotografować małego i siebie tez ;) wszystkie zdjęcia wgrywałam na dysk i tak sie porobiły pokażne zbiory zdjątek. Na początku grudnia dostałam na gg wiadomość z linkiem "niby" dotyczacym fotki na www.fotka.pl. Byłam na tyle głupia, ze sie kusiłam i wlazłam tam. Oczywiście odrazu dostałam wirusa. Olałam go , bo mój program sobie znim poradzi... tak sadziłam. Pewnego wieczoru siedziałam na necie i nagle kursor myszki zaczął mi sam latać po ekranie . Wyłączyłam szybko komputer , a rano gdy go włączyłam przeczytałam komunikat, ze mój komp jest uszkodzony. Nic sie nie dało zrobić , wsytskie zdjecia poszły sie ....  :-X Nie wkleje zadnego zdjecia z ciąży, bo go poprostu nei mam . Pewnie sobie teraz myslicie, ze ściamniam, bo nie chce ich powklejać czy coś innego, ale ..... nie mam ich . Chciałam wam tylko poradzić, ze jezeli macie zdjecia dzieci na dysku to je lepiej przegrajcie na jakiś wymienny nosnik. Dobrze ze moja tesciowa ma małego zdjecia ze szpitala ... bo juz bym nic nie miała   :mad:

Co nie zminia faktu ze powklejam to co mam ;)
 
reklama
witam dziewuszki

no i serdecznie witam nową lipcówke Małgosie :) kochana tu to sie dzieje,lepiej badz na bierząco bo nie wyrobisz :laugh:

a ja oglądam M jak Mydło,nie oglądałam tego filmu od początku i nadrabiam

a teraz wam opisze jak było w budzie wczoraj:

poszłam na ten cholerny niemiecki i mówie do facetki,że umiem to i to,ze nie nauczyłam sie wszystkiego bo wystepuje o przedłużenie semestru
a ona mi na to,ze nie mam w takim razie zdawac tego co sie nauczyłam tylko po decyzji rady pedagogicznej ustalimy co i jak
a potem mowi tak:''usiadz Liliana i powiedz mi to co umiesz,chce zobaczyc jak twoj niemiecki po tak długiej przerwie''

usiadłam i powiedziałam......ale mowiłam strasznie nerwowo i podsumowała mnie że straciłam juz płynność mowy a ja jej na to że to przez nerwy
a potem mi powiedziała ze po to poprosiła mnie abym jej powiedziałą cos po niemiecku ponieważ dzięki temu wyrazi swoje zdanie na radzie pedagogicznej.........no i mam nadzieje ze stanie za mna,ale to siekiera wiec pewnie powie ze przez cały semestr sie nie zjawiłam u niej dopiero pod koniec.......ale i tak jestem w lepszej sytuacji od mojej kumpeli,bo ja jeszcze z taka jedna musze zaliczac niemiecki,ja sie zgłosiłam choć ten raz a ona wogóle.......
(w klasie ktorej jestesmy jest j.angielski,a my przeszłyśmy z klasy gdzie był niemiecki i dlatego dodatkowo musimy chodzic i zaliczac do innej klasy ten deutsch)

potem rozmawiałam z moją wychowawczynią i mi powiedziała że nie mam sie martwić bo jestem pod ''parasolem'' ochronnym
wiec nie mam sie martwic.......ale i tak sie martwie
 
Do góry