reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Karinko absolutnie nie, gotowałam miesko osobno i warzywa osobno i zupka jak zawsze na wywarze z warzyw a miesko osobno dodalam ugotowane.
 
Karin, gratulacje postepow (kiedy moja Ninka tak wydrosoleje?)

mi tez sywester sie udal, tak spokojnie z dziecmi.... jak znajde chwilke to wkleje fotki...

jutro wielki dzien ... dlugo od siebie odpychalam te mysli - ale jutro wracam do pracy...
ale moze nie ma tego zlego, moze tak jak pisze gazeleczek, zaczne lepiej funckcjonowac, bo jak mam mniej czasu jestem znacznie lepiej zorganizowana... a to sie przyda, praca na pol etatu, do tego na zmiane z mezem obsluga aukcji ubranek...no i dom, i najwazniejsza osoba Nina...
zreszta co ja bede pisac same wiecie ile jest roboty...


 
boshhh dziewczyny co sie z nami dzieje?? niecale cztery stronki dzisiaj tylko naklikałyśmy :-[ jak tak dalej pójdzie to nas inne forumowiczki przegonią i tyle :-[
a coraz więcej z nas do pracy wraca i niestety wymieramy :-[
właśnie mam doła z tego powodu :-[
do tego z Weroniczką coś nie tak :-[ cały dzien popłakiwała,jak ją teraz wieczorem karmiłam to cała się wierciła , skakała i popłakiwała, jadła ale usiedzieć na foteliku nie mogła jakby ją coś męczyło :-[ tylko co? kupke zrobiła tylko jedną taką rzadką a potem juz więcej nie było kupki, szukam tych zębów ale nie ma, nie chciałam jej już czopka ładowac wiec tylko dziąsełka posmarowałam żelem i zasnęło to moje kochanie umęczone.
ciekawe co w nocy będzie bo poprzednia była straszna.
kurcze, chyba jej jutro nie dam tego mięsa i zobacze co sie bedzie działo.
 
ide zaraz sie troszke odstresowac na M jak Miłośc bo juz 4 odcinków nie widziałam przez ten wyjazd wiec dzisiaj nie odpuszcze, a potem leci taki film dokumentalny dzieci z dworca leningradzkiego i tez mam zamiar patrzeć chociaż wiem ,że będe potem miała problem z zasypianiem i o tych biednych dzieciach będe myślec ale cóż..
 
jestem juz po szkole...........wymęczona...

Elfiko ja bym wogole nie gotowala kurczaka dziecku
u nas w Wolsztynie jest bardzo duzo tych zakładow gdzie sie hoduje kurczaki i indyki
mam kolezanke co tam pracowala i kumpla tez......nie macie pojecia czym sa faszerowane te zwierzaki aby np.szybko urosly!!! sama chemia..

dlatego Mili kupuje sloiczki z dodatkiem mieska.....nie chce ryzykowac...a wierze w to ze słoiczki są z dobra jakoscią jedzonka dla bobasa
my to co innego ale taki mały organizm?....
 
gadam sama do siebie to troszke stron przybywa :p
pochwale sie wam wiec że odnowiłam sobie troszke szafe bo w niemczech nakupiłam sobie fatałaszków troszke: dwie pary jeansów, trzy bluzeczki, troszke bielizny, kurtka zimowa, dwa sweterki i takie tam , masa kosmetyków i jestem zadowolona tak po babsku
kupiłam sobie taki olejek do masażu po kąpieli i właśnie na bazie tego olejku odbudowywujemy od kilku dni z mężem nasze relacje małżeńskie >:D >:D >:D >:D >:D >:D
;D ;D ;D
pisze na nim ze ma dziuałanie pobudzajace i polecany w połączeniu z lampka wina :p stosujemy dokładnie według instrukcji :p ;D ;D ;D
Lilka pisze:
jestem juz po szkole...........wymęczona...

Elfiko ja bym wogole nie gotowala kurczaka dziecku
u nas w Wolsztynie jest bardzo duzo tych zakładow gdzie sie hoduje kurczaki i indyki
mam kolezanke co tam pracowala i kumpla tez......nie macie pojecia czym sa faszerowane te zwierzaki aby np.szybko urosly!!! sama chemia..

dlatego Mili kupuje sloiczki z dodatkiem mieska.....nie chce ryzykowac...a wierze w to ze słoiczki są z dobra jakoscią jedzonka dla bobasa
my to co innego ale taki mały organizm?....
 
reklama
Lilka ja mam te kuraki od babci mojej, ona je choduje od ...jajka i nigdy żadnych chemilakiów one nie jadaja, tylko resztki kuchenne i takie tam ziarenka różne
 
Do góry