reklama
Karin, gratulacje postepow (kiedy moja Ninka tak wydrosoleje?)
mi tez sywester sie udal, tak spokojnie z dziecmi.... jak znajde chwilke to wkleje fotki...
jutro wielki dzien ... dlugo od siebie odpychalam te mysli - ale jutro wracam do pracy...
ale moze nie ma tego zlego, moze tak jak pisze gazeleczek, zaczne lepiej funckcjonowac, bo jak mam mniej czasu jestem znacznie lepiej zorganizowana... a to sie przyda, praca na pol etatu, do tego na zmiane z mezem obsluga aukcji ubranek...no i dom, i najwazniejsza osoba Nina...
zreszta co ja bede pisac same wiecie ile jest roboty...
mi tez sywester sie udal, tak spokojnie z dziecmi.... jak znajde chwilke to wkleje fotki...
jutro wielki dzien ... dlugo od siebie odpychalam te mysli - ale jutro wracam do pracy...
ale moze nie ma tego zlego, moze tak jak pisze gazeleczek, zaczne lepiej funckcjonowac, bo jak mam mniej czasu jestem znacznie lepiej zorganizowana... a to sie przyda, praca na pol etatu, do tego na zmiane z mezem obsluga aukcji ubranek...no i dom, i najwazniejsza osoba Nina...
zreszta co ja bede pisac same wiecie ile jest roboty...
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
boshhh dziewczyny co sie z nami dzieje?? niecale cztery stronki dzisiaj tylko naklikałyśmy :-[ jak tak dalej pójdzie to nas inne forumowiczki przegonią i tyle :-[
a coraz więcej z nas do pracy wraca i niestety wymieramy :-[
właśnie mam doła z tego powodu :-[
do tego z Weroniczką coś nie tak :-[ cały dzien popłakiwała,jak ją teraz wieczorem karmiłam to cała się wierciła , skakała i popłakiwała, jadła ale usiedzieć na foteliku nie mogła jakby ją coś męczyło :-[ tylko co? kupke zrobiła tylko jedną taką rzadką a potem juz więcej nie było kupki, szukam tych zębów ale nie ma, nie chciałam jej już czopka ładowac wiec tylko dziąsełka posmarowałam żelem i zasnęło to moje kochanie umęczone.
ciekawe co w nocy będzie bo poprzednia była straszna.
kurcze, chyba jej jutro nie dam tego mięsa i zobacze co sie bedzie działo.
a coraz więcej z nas do pracy wraca i niestety wymieramy :-[
właśnie mam doła z tego powodu :-[
do tego z Weroniczką coś nie tak :-[ cały dzien popłakiwała,jak ją teraz wieczorem karmiłam to cała się wierciła , skakała i popłakiwała, jadła ale usiedzieć na foteliku nie mogła jakby ją coś męczyło :-[ tylko co? kupke zrobiła tylko jedną taką rzadką a potem juz więcej nie było kupki, szukam tych zębów ale nie ma, nie chciałam jej już czopka ładowac wiec tylko dziąsełka posmarowałam żelem i zasnęło to moje kochanie umęczone.
ciekawe co w nocy będzie bo poprzednia była straszna.
kurcze, chyba jej jutro nie dam tego mięsa i zobacze co sie bedzie działo.
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
ide zaraz sie troszke odstresowac na M jak Miłośc bo juz 4 odcinków nie widziałam przez ten wyjazd wiec dzisiaj nie odpuszcze, a potem leci taki film dokumentalny dzieci z dworca leningradzkiego i tez mam zamiar patrzeć chociaż wiem ,że będe potem miała problem z zasypianiem i o tych biednych dzieciach będe myślec ale cóż..
Lilka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2005
- Postów
- 10 824
jestem juz po szkole...........wymęczona...
Elfiko ja bym wogole nie gotowala kurczaka dziecku
u nas w Wolsztynie jest bardzo duzo tych zakładow gdzie sie hoduje kurczaki i indyki
mam kolezanke co tam pracowala i kumpla tez......nie macie pojecia czym sa faszerowane te zwierzaki aby np.szybko urosly!!! sama chemia..
dlatego Mili kupuje sloiczki z dodatkiem mieska.....nie chce ryzykowac...a wierze w to ze słoiczki są z dobra jakoscią jedzonka dla bobasa
my to co innego ale taki mały organizm?....
Elfiko ja bym wogole nie gotowala kurczaka dziecku
u nas w Wolsztynie jest bardzo duzo tych zakładow gdzie sie hoduje kurczaki i indyki
mam kolezanke co tam pracowala i kumpla tez......nie macie pojecia czym sa faszerowane te zwierzaki aby np.szybko urosly!!! sama chemia..
dlatego Mili kupuje sloiczki z dodatkiem mieska.....nie chce ryzykowac...a wierze w to ze słoiczki są z dobra jakoscią jedzonka dla bobasa
my to co innego ale taki mały organizm?....
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
gadam sama do siebie to troszke stron przybywa
pochwale sie wam wiec że odnowiłam sobie troszke szafe bo w niemczech nakupiłam sobie fatałaszków troszke: dwie pary jeansów, trzy bluzeczki, troszke bielizny, kurtka zimowa, dwa sweterki i takie tam , masa kosmetyków i jestem zadowolona tak po babsku
kupiłam sobie taki olejek do masażu po kąpieli i właśnie na bazie tego olejku odbudowywujemy od kilku dni z mężem nasze relacje małżeńskie > > > > > >
;D ;D ;D
pisze na nim ze ma dziuałanie pobudzajace i polecany w połączeniu z lampka wina stosujemy dokładnie według instrukcji ;D ;D ;D
pochwale sie wam wiec że odnowiłam sobie troszke szafe bo w niemczech nakupiłam sobie fatałaszków troszke: dwie pary jeansów, trzy bluzeczki, troszke bielizny, kurtka zimowa, dwa sweterki i takie tam , masa kosmetyków i jestem zadowolona tak po babsku
kupiłam sobie taki olejek do masażu po kąpieli i właśnie na bazie tego olejku odbudowywujemy od kilku dni z mężem nasze relacje małżeńskie > > > > > >
;D ;D ;D
pisze na nim ze ma dziuałanie pobudzajace i polecany w połączeniu z lampka wina stosujemy dokładnie według instrukcji ;D ;D ;D
Lilka pisze:jestem juz po szkole...........wymęczona...
Elfiko ja bym wogole nie gotowala kurczaka dziecku
u nas w Wolsztynie jest bardzo duzo tych zakładow gdzie sie hoduje kurczaki i indyki
mam kolezanke co tam pracowala i kumpla tez......nie macie pojecia czym sa faszerowane te zwierzaki aby np.szybko urosly!!! sama chemia..
dlatego Mili kupuje sloiczki z dodatkiem mieska.....nie chce ryzykowac...a wierze w to ze słoiczki są z dobra jakoscią jedzonka dla bobasa
my to co innego ale taki mały organizm?....
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: