reklama
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
Poczekajcie cierpliwie, to już pewnie na dniach. Ja pamiętam na początku, jak zaczął kopać, to mogłam nic nie robić tylko leżeć z rękami na brzuchu i się zachwycać. Najlepiej było to czuć na początku właśnie jak leżałam na wznak i najlepiej wieczorem przed spaniem. Teraz to już nie trzymam rąk na brzuchu, tylko patrzę jak mi brzuch się rusza i podskakuje
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
Klaudio moja Majka w identyczny sposob skopala tatusia, ale moj to twardo spi i nic go nie obudzi. Mnie za to dzidzia z dwa razy w nocy budzi swoimi kopniakami, a wczoraj to az sie wystraszylam co jej jest, ze tak podskakuje, a to mala czkaweczki dostala. hi, hi jak smiesznie ;D teraz tez dokazuje juz z godzine trenuje boks. Dusznosci tez mnie lapia zwlaszcza wieczorem , przed snem, lykam magnez z b6 witamina, moze troche pomaga. Dobra uciekam, bo chyba nie lubi jak mamusia siedzi. Przyjde jak zasnie
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
:-) gotuję dziś zupe pieczarkową tak mi ładnie teraz pachnie w całym mieszkanku :-) mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam
wicie tak sobie siedze i myśłe jak to jest mieć dziecko... wczoraj byłam u psiapsiólki Ona ma synka 3 miesiecznego :-) taki był fajny i ona wcale niemarudziłą, że cięzko, ze płącze, że kupy itd. a iwlee kobiet jak opowiada to strah sie bać posiadania dziecka.... :-) ja czekam z nadzieją że wszystko bedzie super:-) nie bedzie latwo ale wiem, ze damy rade
wicie tak sobie siedze i myśłe jak to jest mieć dziecko... wczoraj byłam u psiapsiólki Ona ma synka 3 miesiecznego :-) taki był fajny i ona wcale niemarudziłą, że cięzko, ze płącze, że kupy itd. a iwlee kobiet jak opowiada to strah sie bać posiadania dziecka.... :-) ja czekam z nadzieją że wszystko bedzie super:-) nie bedzie latwo ale wiem, ze damy rade
Witam Lipcóweczki
Wyczłapałam sie w końcu z łózka - pokonalam gorączkę - został tylko lekki katar i kaszelek, cieszę sie Kaludio że Tobie tez przechodzi - ten wirus to jakiś koszmar!!!!
Nasza dzidzia od kilku dni jest bardzo aktywna i oddaje mi kopa za każde kaszlniecie które przeszkadza jej spać)) Może bedzie piłkarzem
Asiołku ale mi smaka narobiłas ta zupką - jutro tez taka ugotuje bo dzisiaj to siedze sama w domu, dopiero jutro męzus wraca a sama dla siebie to gotowac nie lubie.
Życze Wam miłego dzionka
Wyczłapałam sie w końcu z łózka - pokonalam gorączkę - został tylko lekki katar i kaszelek, cieszę sie Kaludio że Tobie tez przechodzi - ten wirus to jakiś koszmar!!!!
Nasza dzidzia od kilku dni jest bardzo aktywna i oddaje mi kopa za każde kaszlniecie które przeszkadza jej spać)) Może bedzie piłkarzem
Asiołku ale mi smaka narobiłas ta zupką - jutro tez taka ugotuje bo dzisiaj to siedze sama w domu, dopiero jutro męzus wraca a sama dla siebie to gotowac nie lubie.
Życze Wam miłego dzionka
reklama
AgaR.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2004
- Postów
- 2 238
Fajnie jest miec dzidziusia,a szczegolnie takiego malego .Z wiekszymi dziecmi wiecej klopotu ;D .Pewnie,ze dacie sobie rade.Gdy wszystko jest dobrze zorganizowane to mozna bardzo wiele...My na przyklad bardzo czesto podrozujemy i synka zawsze ze soba biezemy,nigdy wielkiego problemu z tym nie bylo.
To nasza rodzinka w tym roku w Alpach.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: