reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
Poczekajcie cierpliwie, to już pewnie na dniach. Ja pamiętam na początku, jak zaczął kopać, to mogłam nic nie robić tylko leżeć z rękami na brzuchu i się zachwycać. Najlepiej było to czuć na początku właśnie jak leżałam na wznak i najlepiej wieczorem przed spaniem. Teraz to już nie trzymam rąk na brzuchu, tylko patrzę jak mi brzuch się rusza i podskakuje :)
 
;D ;D ja też mam takie klucia gdzieś w okolicach pecherza i szyjki ale nie myślałam że to dzidziowe kopanie :-)
 
Klaudio moja Majka w identyczny sposob skopala tatusia, ale moj to twardo spi i nic go nie obudzi. Mnie za to dzidzia z dwa razy w nocy budzi swoimi kopniakami, a wczoraj to az sie wystraszylam co jej jest, ze tak podskakuje, a to mala czkaweczki dostala. hi, hi jak smiesznie ;D teraz tez dokazuje juz z godzine trenuje boks. Dusznosci tez mnie lapia zwlaszcza wieczorem , przed snem, lykam magnez z b6 witamina, moze troche pomaga. Dobra uciekam, bo chyba nie lubi jak mamusia siedzi. Przyjde jak zasnie :)
 
:-) gotuję dziś zupe pieczarkową tak mi ładnie teraz pachnie w całym mieszkanku :-) mniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam

wicie tak sobie siedze i myśłe jak to jest mieć dziecko... wczoraj byłam u psiapsiólki Ona ma synka 3 miesiecznego :-) taki był fajny i ona wcale niemarudziłą, że cięzko, ze płącze, że kupy itd. a iwlee kobiet jak opowiada to strah sie bać posiadania dziecka.... :-) ja czekam z nadzieją że wszystko bedzie super:-) nie bedzie latwo ale wiem, ze damy rade
 
Witam Lipcóweczki
Wyczłapałam sie w końcu z łózka - pokonalam gorączkę - został tylko lekki katar i kaszelek, cieszę sie Kaludio że Tobie tez przechodzi - ten wirus to jakiś koszmar!!!!
Nasza dzidzia od kilku dni jest bardzo aktywna i oddaje mi kopa za każde kaszlniecie które przeszkadza jej spać:))) Może bedzie piłkarzem:)
Asiołku ale mi smaka narobiłas ta zupką - jutro tez taka ugotuje bo dzisiaj to siedze sama w domu, dopiero jutro męzus wraca a sama dla siebie to gotowac nie lubie.
Życze Wam miłego dzionka:)
 
Asiołku
czy moglabys wpisac na listę naszego synka - imie narazie Mateusz ( jeszcze sie bardzo wahamy co do imienia ale narazie jest mateuszek)
 
reklama
Fajnie jest miec dzidziusia,a szczegolnie takiego malego ;).Z wiekszymi dziecmi wiecej klopotu ;D ;).Pewnie,ze dacie sobie rade.Gdy wszystko jest dobrze zorganizowane to mozna bardzo wiele...My na przyklad bardzo czesto podrozujemy i synka zawsze ze soba biezemy,nigdy wielkiego problemu z tym nie bylo.
1995217_d.jpg
To nasza rodzinka w tym roku w Alpach.
 
Do góry