Wracam juz do Was moje kochane, wyjazd byl super, tak sie rozleniwilam ze chyba niedlugo poprosze lekarza o zwolnienie (na razie caly czas chodze do pracy)... czy wy tez macie wrazenie ze praca wam przeszkadza w "przezywaniu" ciazy?
Asiolku, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin.. spoznione ale baaardzo serdeczne zyczenia szczesliwego rozwiazania...
lista jest super...
ja wlasciwie tez nie cuje sie najlepiej, ale lekarze nie wiedza co mi jest, bylam juz u trzech internistow, od m-ca mam straszny aszel, ale niby bez powodu, prawdopodobnie alergia ale nie sprawdza bo testow w ciazy sie nie robi, tylko moj biedny maluszek sie wytrzesie..
zakupow na razie nie robie, wozek implast to tez moj typ, troche drogi ale zobacze ile dziadkowie na ten cel przeznacza, ale warto poszukac po roznych sklepach internetowych, ja znalazlam ten model co mi sie podoba za 200 taniej niz u producenta, gdzies mam zapisane na jakiej stronie to bylo, jak znajde to dam znac...
zakupy odkladam na 8 m-c ale chce miec to z glowy przed porodem, nie wyobrazam sobie mojego misia biegajacego za ciuszkami, wanienkami, oliwkami jak ja jestem w szpitalu, pewnie polowy by nie bylo jakbym wrocila do domku...
pisalycie o wynikach, ja mam stale pogarszajaca sie anemie, biore zelazo i nic, wyniki coraz gorsze...
Zmykam bo przywiozlam chorego na angine po urlopie, a z mezem tak jak z dzieckiem... hihih
Jutro do pracy, ale mi sie nie chce....
co do imion to aktulane typy to Nina i Marcin, ja chcialam Remingiusza po moim ojcu ale moja Poloweczka nie chce
czasem trzeba isc na kompromis..